W końcu nawet następca "garbusa", Golf pierwszej generacji, seryjnie wyposażony był w koła niewiele większe od płyty gramofonowej: 155SR13. Rozmiar 185/60 R14 stał się standardem, awansował już do rangi bestselleru wśród opon. To dobry powód, żeby sprawdzić jakość produktów ze wszystkich segmentów cenowych, począwszy od opon nieznanych powszechnie producentów aż po wyroby z wyższej półki. Jako auta testowe posłużyły nam dwa egzemplarze prawnuka "garbusa", Volkswagena Polo. Dwa samochody, trzynaście typów oponOba wyposażone w silniki o mocy 100 KM, tyle że jeden w wersji szesnastozaworowej, benzynowej, natomiast drugi to dysponujący znacznie większym momentem obrotowym turbodiesel. Obydwa są w stanie rozwinąć prędkość zbliżoną do 190 km/h. Ponieważ z górki da się pojechać nawet szybciej, producent zaleca ogumienie o indeksie prędkości H (do 210 km/h). Opony w tym rozmiarze znajdują zastosowanie w innych, nowych, małych autach takich, jak Skoda Fabia, Fiat Punto, CitroĎn C3 oraz oczywiście w starszych modelach kompaktów, w tym również w Golfie II i III generacji. Pozostańmy jednak przy Volkswagenach Polo. Na początek ostrzeżenie pogodowe: podczas deszczu na zużytej nawierzchni część opon testowych wymaga zachowania dużej ostrożności. Już przy warstewce wody o grubości zaledwie siedmiu milimetrów pojawia się niebezpieczeństwo wystąpienia aquaplaningu. Koła przedniej osi mogą się unieść i mknąć po powierzchni wody niczym narty wodne. Na specjalnym odcinku testowym do sprawdzania podatności ogumienia na aquaplaning opona testowa Michelina już przy 78 km/h straciła przyczepność. Przyzwoity zapas bezpieczeństwa oferuje za to Vredestein Hi-Trac oraz nowy Goodyear Hydra Grip. Ta ostatnia opona udowadnia, że w pełni zasługuje na swoją nazwę rówież podczas testów na równomiernie pokrytym wodą torze do badania prowadzenia. Poza przyczepnością i dobrym prowadzeniem bocznym opona Goodyeara charakteryzuje się doskonałym zachowaniem podczas wchodzenia w zakręty. Jednym słowem to wszechstronna guma na mokrą nawierzchnię. Również pochodzący z Finlandii Nokian NRHi spisuje się doskonale i zdobywa w tych kategoriach najlepsze oceny. Najwyraźniej z całkiej innej gumy wykonane są tańsze, mniej znane opony marki First Stop oraz Formula. Na wilgotnej nawierzchni stają się one wręcz niebezpieczne. Kierowca musi być przygotowany na gwałtowne zerwanie przyczepności poprzecznej lub na uślizg tyłu auta przy nieostrożnym obchodzeniu się z pedałem gazu. Bezpieczeństwo zawsze kosztujeJednak bezpieczeństwa nie da się kupić za okazyjną cenę. W nowoczesnych oponach mieści się więcej know-how, niż większość kierowców może sobie wyobrazić. Odstraszający przykład: podczas hamowania na suchej nawierzchni opona marki Formula potrzebuje do zatrzymania się o całą długość samochodu więcej niż zwycięzca testu. Jeszcze większe różnice ujawniają się na mokrej nawierzchni. Opona FST 200 marki First Stop hamuje z prędkości 100 km/h na dystansie aż o 10 metrów dłuższym niż opona najlepsza. W rzeczywistej sytuacji mogłoby to oznaczać np. najechanie na koniec autostradowego korka z prędkością 39,6 km/h. Niech nikt nie mówi, że skąpstwo popłaca.Mimo to przy zakupie opon da się sporo zaoszczędzić. Tajemnica tkwi w porównywaniu cen przez internet lub bezpośrednio u różnych dystrybutorów. Różnice mogą dochodzić nawet do 35 proc. Ceny sugerowane w oficjalnych cennikach są najczęściej skalkulowane w taki sposób, żeby umożliwić sprzedawcom udzielanie znacznych rabatów. Radzimy zawsze targować się i spytać o koszt kompletu opon wraz z montażem i wyważeniem. Naprawdę warto!
Najlepsze opony do małych
Oj, przytyło nam się! Volkswagen "garbus", dawny rekordzista świata w dziedzinie ilości wyprodukowanych egzemplarzy, poruszał się na oponach w rozmiarze 155 SR 15. Teraz większość małych aut mknie już na gumach 185/60, które jeszcze przed laty uchodziły za szerokie i niskoprofilowe.
Auto Świat
Najlepsze opony do małych
