Logo

Ostrożnie ściemniać

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Dlaczego? Bo jeśli chcemy, by folia została dobrze położona (bez zabrudzeń, odkształceń czy pęcherzyków powietrza), niezbędne jest rozbrojenie tapicerki na drzwiach (aby wyjąć szyby). Dopiero na nich można precyzyjnie przyciąć kształt folii i ją nakleić. Wiele problemów dostarczają zwłaszcza tylne szyby i szyby o dużych wyobleniach. Ponieważ zazwyczaj nie można ich wyjąć, folię przycina się na nich, a następnie za pomocą dmuchawy z ciepłym powietrzem modeluje do pożądanych kształtów. Jest to jednak praca żmudna i wymagająca wiele wprawy. Następny ważny krok to nanoszenie folii na szyby. W tym celu powierzchnię szkła obficie zrasza się specjalnym płynem (każdy zakład ma swoją recepturę) i nakłada folię. Powodzenie tej operacji opiera się na umiejętności właściwego usuwania płynu spod przestrzeni między folią a szybą, tak by usunąć wszelkie zabrudzenia i pęcherzyki powietrza. Zarazem jednak trzeba to robić tak delikatnie, żeby nie porysować powierzchni. Dopiero potem można szyby włożyć w drzwi i zamontować z powrotem tapicerkę. Wiele osób chce okleić także szyby przednie. Jak należy to robić, by być w zgodzie z przepisami, piszemy poniżej. Pamiętajmy jednak, żeby zawsze domagać się od warsztatu instalującego folie świadectwa montażu i numeru rejestru firm i zgodności z regulaminem homologacji wystawianym przez Instytut Szkła i Ceramiki w Krakowie.PrawoPrzednia szyba i przednie boczne mogą być pokryte folią, której przepuszczalność światła wynosi minimum 70 procent. Podstawą prawną jest art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Mówi on, że pojazd musi być tak zbudowany, utrzymany i wyposażony, aby korzystanie z niego zapewniało kierowcy m.in. dostateczne pole widzenia. Do tego dokłada się rozporządzenie ministra transportu i gospodarki morskiej z 1997 r. w sprawie wprowadzenia obowiązku stosowania niektórych polskich norm branżowych (DzU nr 160 z późniejszymi zmianami). Jest tam mowa o normie BN-76/3626-07, która określa wymagania dla samochodów osobowych w zakresie widoczności z miejsca kierowcy. Według niej prowadzący samochód musi mieć ze swego miejsca niczym nie ograniczane pole widoczności w obrębie 180 stopni. Ów kąt zawierać się musi 90 stopni w lewo i 90 stopni w prawo od osi wzdłużnej pojazdu, licząc przez jego przód. Jednocześnie regulamin ONZ dopuszcza w pojeździe oszklenia o przepuszczalności światła poniżej 70 proc. dla szyb innych niż przednie i nie posiadających wpływu na pole widzenia kierowcy. Mówiąc prościej, na szybach tylnych bocznych i tylnej można naklejać dowolne folie przyciemniające. Na przedniej i przednich bocznych folie o przepuszczalności światła 70 proc. i więcej.PraktykaAby stwierdzić, czy przyciemnienie przednich szyb jest zgodne z przepisami, niezbędne jest sprawdzenie ich przepuszczalności światła. To wymaga specjalistycznego urządzenia. Jak sprawdziliśmy, nie ma go ani policja, ani stacje kontroli pojazdów. Jest ono w Instytucie Szkła i Ceramiki w Krakowie. W praktyce oznacza to, że ani patrol policji, ani diagności nie są w stanie skontrolować prawidłowo auta. Wzięli się więc na sposób.W stacji kontroli pojazdów Autobinol powiedziano nam, że podstawą jest homologacja. Jeśli przednie szyby są przyciemnione, a na foli nie ma numeru homologacji, kierowca otrzyma dowód rejestracyjny bez przedłużenia dopuszczenia samochodu do ruchu i dokument warunkowego dopuszczenia ważny przez 7 dni. Musi zdjąć folie i wrócić do stacji na powtórną kontrolę. Dopiero wtedy dostanie pieczęć w dowodzie rejestracyjnym. Policja jest jeszcze bardziej radykalna. Komisarz Marcin Flieger z Komendy Głównej Policji powiedział nam, że brak homologacji na przyciemnionych przednich szybach zawsze kończy się zatrzymaniem przez patrol dowodu rejestracyjnego i wydaniem zaświadczenia pozwalającego na jazdę przez 7 dni. Właściciel samochodu musi usunąć folie, udać się na stację kontroli pojazdów i po otrzymaniu pozytywnej ekspertyzy diagnosty zgłosić do wydziału komunikacji po odbiór dowodu. Tu jest jednak problem, gdyż rzadko zdarza się, aby zatrzymane dokumenty trafiły do wydziału w ciągu tygodnia. Zwykle trwa to dłużej i auto musi stać na parkingu.Walka?Można nie zgodzić się z decyzją diagnosty i policjanta. Trzeba wtedy dowieść, że przepuszczalność światła przednich szyb jest większa niż 70 proc. W tym celu konieczne jest badanie szyb w Instytucie Szkła i Ceramiki. Jednak nawet korzystny wynik nie musi oznaczać prawa do jazdy z foliami. Decydująca okaże się w tym momencie homologacja. Folie przyciemniające naklejone na przód muszą spełniać przepisy i równocześnie mieć homologację.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Eksploatacja Porady
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu