Płyn do spryskiwaczy - Który na zimę? Foto: Auto Świat
Płyn do spryskiwaczy - Który na zimę?

Do badania wybraliśmy 35 preparatów dostępnych w marketach i na stacjach benzynowych. Najmniej odporny na mróz testowy płyn przeznaczony do użytku w okresie przejściowym teoretycznie wytrzymuje jedynie -7 st. C.Sprawdzaliśmy też szczelność opakowań, czy plomba zrywa się (to powinno utrudniać ewentualne oszustwa), mierzyliśmy ilość cieczy w pojemnikach. Najważniejszą próbą było określanie temperatury krystalizacji. Dopuszczalny błąd pomiaru wynosi plus minus 1 st. C. Dla porządku sprawdziliśmy opisy na etykietach i zapach. Na naklejce oprócz informacji o przeznaczeniu preparatu powinny znaleźć się: nazwa producenta, adres i numer telefonu producenta, dystrybutora lub importera, odpowiednie nazwy chemiczne składników klasyfikujących wyrób jako niebezpieczny, odpowiednie ostrzeżenia - wszystko to, co jest potrzebne do ustalenia substancji znajdujących się w płynie, na wypadek, gdyby np. dziecko napiło się kolorowej cieczy.

Na opakowaniu musi znaleźć się deklarowana ilość preparatu, numer partii, data produkcji lub data ważności.Przyjemny lub co najmniej niedrażniący zapach przyjęliśmy za normę, punkty ujemne dodawaliśmy w przypadku płynów o nieprzyjemnym zapachu, co zwykle świadczy o użyciu składników niskiej jakości. Maksymalną notę otrzymywały produkty, które bezbłędnie przeszły poszczególne punkty testu, a do tego ich cena nie przekraczała 10 zł za 5-litrowe opakowanie. Jeśli cena płynu była wyższa niż 5 zł za litr, odejmowaliśmy 2 gwiazdki.Ceny testowych płynów są bardzo różne Jedynie 3 płyny uzyskały najwyższe noty, na co wpływ miały m.in. ich ceny. Bliski maksymalnej noty był też płyn Motozbyt, ale niestety nieprzyjemny zapach spowodował, że otrzymał jedynie 5 gwiazdek.3 płyny miały niższą temp. krystalizacji od deklarowanej, a w 6 przypadkach było za mało cieczy. Nadal trudność sprawia wyprodukowanie dobrych nakrętek odrywających się od plomby.