ciepłe siedzisko fotela to nie tylko miła dla kierowcy temperatura. To także potężny pobór prądu. A wytworzenie prądu pociąga za sobą zużycie paliwa.Za dostarczenie nam energii elektrycznej odpowiada alternator. Zaopatruje on wszystkie samochodowe odbiorniki elektryczne w prąd, a nadmiar energii magazynuje podczas jazdy w akumulatorze. Im szybciej obraca się wał korbowy silnika, tym wyższa jest wydajność alternatora. Podczas pracy silnika na wolnych obrotach produkuje on 150 W, przy 5000 obr./min zaś oddaje nam do dyspozycji około 1300 W.Z całej tej mocy niewiele jednak pozostaje, kiedy włączymy do obwodu wszystkie możliwe odbiorniki prądu. A zużycie paliwa wzrasta wraz ze wzrostem "spożycia" prądu. Nie zapominajmy przy tym, że tylko połowa energii pobieranej przez alternator w formie jego napędzania przekształcana jest w prąd elektryczny. Druga połowa idzie na pokonanie tak zwanych wewnętrznych oporów.Jeśli opór wewnętrzny alternatora zwiększa się, wał korbowy, od którego paskiem klinowym napędzany jest alternator, musi przekazać na ów pasek większą moc. Oznacza to zwiększenie zapotrzebowania na energię, a tym samym i na paliwo. Jednocześnie pasek klinowy podlega większemu obciążeniu i dlatego właśnie w zimnym okresie roku o wiele częściej zdarzają się przypadki pęknięcia paska niż w lecie.Najlepszym sposobem postępowania jest więc umiar i rozsądek w stosowaniu elektrycznie zasilanych dodatków. Oczywiście, nikt nie jest w stanie uniknąć poboru prądu przez moduł silnika czy pompę paliwową, ale ogrzewanie foteli nie jest warunkiem koniecznym użytkowania auta.Szczególne oszczędzanie alternatora zalecane jest w fazie rozgrzewania się silnika, osiągania przezeń temperatury roboczej. W końcu i radio, i druty grzewcze tylnej szyby mogą pozostać w spoczynku jeszcze choć o minutę dłużej. Także automatyczne systemy regulacji temperatury wnętrza nie muszą być uruchamiane od razu - wystarczy zwykłe ogrzewanie. Uruchamiana wraz z automatyczną regulacją temperatury klimatyzacja, która ma odparować szyby, i tak nie będzie działać od razu (ma ogranicznik, który uniemożliwia włączenie kompresora poniżej ustalonej przez producenta temperatury), ale uruchomienie jej i tak pociąga za sobą dodatkowe obciążenie napędzającego ją paska, który przecież podlega tym samym prawom co pasek alternatora. Najczęściej jest to zresztą ten sam pasek.Żadnych skutków nie pociąga natomiast za sobą operowanie dmuchawą, która sterowana jest poprzez rezystory, więc niezależnie od szybkości jej pracy pobór prądu jest zawsze identyczny.Jeden tylko element nie podlega żadnym ograniczeniom: światła. Szczególnie w zimie, choć zwykła logika i tak bardzo wielu z nas popchnęła do ich stosowania przez cały rok niezależnie od pory dnia lub nocy czy pogody. Na bezpieczeństwie oszczędzać nie wolno!
Pożeracze prądu
Och, bez wątpienia są i przyjemne, i - przede wszystkim - praktyczne. Ale np.