• Ptasie odchody działają na lakier jak rozpuszczalnik – pozostawiają głębokie miejscowe uszkodzenia
  • Im szybciej zmyjemy z lakieru ptasie kupy, tym lepiej
  • Aby nie narażać lakieru na tego typu zanieczyszczenia, najlepiej jest unikać parkowania pod drzewami
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Jeśli możesz, nie parkuj auta pod drzewami! Nie chodzi wcale o to, że gdy zawieje wiatr, drzewo może się przewrócić: chodzi o substancje, które spadają z drzew na samochód i o ptaki, które przysiadają na drzewach, a następnie… Ptasie odchody to jedne z najbardziej toksycznych substancji, z którymi spotkać się może lakier naszego samochodu. Wystarczy do tego trochę słońca, trochę czasu i… już mamy w lakierze uszkodzenie.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Ptasie odchody na lakierze: pozostawisz, będzie dziura

Te "dziury" w lakierze to trudne do usunięcia uszkodzenia zewnętrznej warstwy lakieru bezbarwnego, która jest warstwą chroniącą elementy karoserii przed dostępem wilgoci, działaniem słońca itp. Nie od razu, ale z czasem miejsce punktowego uszkodzenia lakieru powiększa się, może pojawić się korozja. Czasem wystarczy kilka dni jazdy z odchodami ptaków na masce, by pojawił się głębszy problem.

Ptasie odchody? Po prostu to zmyj!

Chusteczka jednorazowa do zmywania ptasich kup Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Chusteczka jednorazowa do zmywania ptasich kup

Jednym z lepszych narzędzi do punktowego usuwania ptasich odchodów i innych zabrudzeń z lakieru auta są jednorazowe chusteczki nasączone substancją myjącą. Taka chusteczka zapakowana jest w aluminiową folię i jest w zupełności wystarczająca do oczyszczenia najpierw piór wycieraczek, a następnie lakieru z ptasich kup. Szczelnie zapakowane chusteczki można wozić w schowku przez wiele miesięcy. Cena – 2,50-3,50 zł za sztukę. Taniej jest (jeśli mamy pod ręką) użyć chusteczek dla niemowląt, natomiast paczki takich chusteczek po otwarciu nie da się wozić w aucie przez dłuższy czas, bo jej zawartość wyschnie. Zresztą, wychodząc z założenia, że lepiej zmyć ptasią kupę czymkolwiek niż ją zostawić, można użyć jednorazowej chusteczki do mycia szyb, do prania tapicerki, do kokpitu... Nie powinno się natomiast usuwać ptasich odchodów na sucho – ani szmatką, ani papierem, ani chusteczką higieniczną. W taki sposób niemal na pewno pozostawimy na lakierze ślad (rysę), której można się pozbyć jedynie przez polerowanie. Masz tylko suchą chusteczkę do nosa? Nasącz ją płynem do spryskiwacza!

Ptasie odchody? Zabezpiecz lakier na całej powierzchni!

Żaden wosk na lakierze ani żadna powłoka ceramiczna nie są stuprocentowym zabezpieczeniem przed toksycznymi właściwościami ptasich odchodów, jednak każdy wosk i każda powłoka są barierą, która spowalnia działanie takich substancji. Działa to tak, że całkowicie "goły" lakier może ulec przepaleniu po dwóch-trzech dniach wożenia ptasiej kupy na dachu auta, natomiast lakier zabezpieczony będzie skutecznie opierał się przez tydzień-dwa, zanim pojawią się pierwsze ślady "przepalenia".