Fani rajdów pamiętają Richarda Burnsa, który zmarł w zeszłym roku na raka mózgu, mając 32 lata. Część swojej kariery kierowcy rajdowego poświęcił współpracy z zespołem Subaru. Stąd ta firma zdecydowała się uczcić pamięć zmarłego, przygotowując specjalną edycję Subaru Impreza WRX STI RB320. Przydomek RB to oczywiście inicjały Burnsa, a 320 oznaczaliczbę koni pod maską.

STI otrzymało bowiem modyfikacje u znanej spółki Prodrive, która podrasowała silnik do 320 KM (235 kW) przy 6000 obr./min. Dzięki temu samochód przyśpiesza do setki poniżej 5 sekund. Samochód dostępny będzie w czarnym kolorze Obsidian Black z 18-calowymi felgami ze stopów lekkich i specjalnie zmodyfikowanym zawieszeniem. Wykorzystano w nim amortyzatory Bilstein oraz sprężyny i stabilizatory Prodrive. Z przodu samochód obniżono o 30 mm, z tyłu o 10 mm. Specjalna edycja RB320 rozpoznawalna jest po chromowanej atrapie i przedniej listwie dociskowej na dolnej krawędzi przedniego zderzaka. Wewnątrz pojawił się sportowa dźwignia zmiany biegów z nową rękojeścią i dywaniki z logo RB320. Emblematy znajdziemy także na nadwoziu.