Widzieć więcej

. zużyte żarówki. Źrodło światła w aucie wypala się i zwykle należałoby wymienić je znacznie wcześniej niż wtedy, gdy odmówi zupełnie posłuszeństwa. Stara żarówka halogenowa świeci "na żółto", strumień światła może być nawet o połowę mniejszy niż emitowany przez nowy element. Aby poprawić jakość świecenia, wystarczy wymienić je albo... kupić żarówki o zwiększonej wydajności. Ale uwaga: absolutnie nie wolno stosować żarówek o podwyższonej mocy np. 100 lub 130W - rzeczywiście będzie jaśniej, ale możemy zniszczyć w ten sposób reflektor i instalację elektryczną (przekaźniki, włączniki itp.), będziemy też z całą pewnością oślepiać jadących z przeciwka.Odradzamy też wszelkie zestawy "ksenonowe" do samodzielnego montażu składające się tylko z lamp wyładowczych, przetwornic i okablowania. Wkładając na siłę niepasującą żarówkę o parametrach zupełnie innych od założeń producenta reflektora, nie mamy co liczyć na prawidłowy rozkład światła. Na pewno reflektor będzie świecił jaśniej, ale to nie znaczy, że lepiej oświetli drogę. Oczywiście można kupić homologowane i bezpieczne zestawy ksenonowe, ale są one oferowane tylko do wybranych modeli aut i dużo kosztują. Składają się nie tylko z żarówek i przetwornic, ale także specjalnie przystosowanych reflektorów, czujników obciążenia w zawieszeniu, a także spryskiwaczy reflektorów.Jednak nawet najlepsze reflektory psują się. Również światła ksenonowe mogą być źle ustawione, lampy wyładowcze zużyte, a automatyczne poziomowanie niesprawne. W razie wątpliwości warto odwiedzić serwis - być może to nie słaby wzrok jest źródłem kłopotów z widzeniem. Większość kilkuletnich samochodów wymaga drobnych napraw oświetlenia - czasem inwestycja zaledwie kilkudziesięciu złotych może wiele zmienić.