- Podjechanie na stację niewłaściwą stroną auta może się zakończyć koniecznością jego przestawienia i utraty miejsca w ewentualnej kolejce
- W wielu nowszych modelach istnieje łatwy sposób na sprawdzenie, z której strony producent faktycznie umieścił wlew
Jeśli w tym miejscu krzykniecie, że to przecież banał i bez sensu, bo zawsze można uchylić drzwi i sprawdzić, a nawet jak podjedziemy pod dystrybutor niewłaściwą stroną auta, to przecież zazwyczaj przewody od pistoletów są na tyle długie, że pozwalają swobodnie "obejść" auto, to... będziecie mieć sporo racji.
No, a już poza wszystkim, to każdy przecież pamięta, z której strony w jego aucie znajduje się wlew. Ale chcemy wam jednak pewną rzecz uświadomić: część kierowców często zmienia auta, poza tym gumowy przewód nie zawsze jest czysty, często znajduje się na nim pył, piasek i brud. "Obchodzenie" auta może się więc skończyć porysowaniem lakieru, poza tym są i takie stacje, na których przewód jest jednak na tyle krótki, że podjechanie autem od niewłaściwej strony skończy się koniecznością jego przeparkowania. Jak tego uniknąć? Sposób jest dość prosty.
Otóż w wielu nowszych autach strona z wlewem paliwa została oznaczona na zestawie wskaźników. Dawniej na stronę wlewu mógł wskazywać przewód od pistoletu umieszczony na ikonie rezerwy (jeśli przewód "wisiał" po lewej od symbolu dystrybutora, tam też znajdował się wlew, jeśli przewód był po prawej – wiadomo), potem – aby uniknąć niedomówień – zaczęto stosować ikonę (trójkąt), wskazującą właściwą stronę auta. W starszych pojazdach, gdzie żadnej wskazówki nie ma, można przyjąć ogólną zasadę, że w modelach japońskich wlew jest po lewej, w europejskich – po prawej. To jednak bardzo ogólna zasada, nie zawsze mająca odzwierciedlenie w rzeczywistości. Najpewniejszy jest, był i będzie ów mały trójkącik!