W samochodzie oznacza to poważne ograniczenie widoczności. Dlatego chcieliśmy sprawdzić, co potrafi nam skutecznie pomóc w doczyszczeniu szyby tak, by była nieskazitelnie przejrzysta. Uzbrojeni w chusteczki, szmatki, irchy i gąbki ruszyliśmy do testowego pucowania szyb naszych aut. I bardzo szybko jasne stało się to, co podejrzewaliśmy od początku: reklam nie należy traktować jako obiektywnego źródła informacji. Kto chce naprawdę doczyścić szybę, musi się napracować. Bo większość tych wszystkich szmatek natychmiast się poddaje, gdy szyby są pokryte tłustym filmem. Przyczyną jest fakt, że brud na szybie zawsze ma inny skład. Przykleja się nie tylko kurz uliczny (nadmuchiwany przez nawiew podokienny), ale i zanieczyszczenia "własnej roboty". Wliczyć w to trzeba jeszcze ulatniające się zanieczyszczenia pochodzące z tworzyw użytych do konstrukcji samochodu (szczególnie w nowych autach deski rozdzielcze długo parują różnymi chemicznymi środkami). Najlepsze wyniki w oczyszczaniu szyb uzyskuje się przy użyciu zwykłych domowych papierowych ręczniczków lub papieru w rolce. Zaleta: jak się zabrudzi, to wyrzucamy go i bierzemy nowy. Fakt, że nie jest to zbyt ekologiczna metoda. Ale bardzo skuteczna! Wielorazowe ściereczki i gąbki niektóre z wymienionych zanieczyszczeń zbierają całkiem nieźle, natomiast za nic nie dają ich z siebie wyprać. Czym więc umyć szybę? Przede wszystkim powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że małe gąbki nadają się tylko do usuwania pary z szyb. Natomiast zupełnie nie nadają się do usuwania wody, np. po myciu pojazdu. Tu pole do popisu mają irchy. Także syntetyczne. Ich zaletą jest to, że duża powierzchnia "robocza" znacząco poprawia komfort pracy. Zupełnie natomiast nie radzą sobie z taką czynnością miękkie ściereczki do kokpitu. Mogą usuwać kurz, ale to właściwie wszystko. By pozbyć się tłustych plam z szyby, przede wszytkim powinniśmy użyć dobrego płynu lub pianki, a dopiero potem ściereczki. Zastosowanie takiej procedury zapewni najlepszy efekt końcowy: czyste, przejrzyste i lśniące szyby w naszym aucie.
Zetrzeć wszystko jednym ruchem
Z tym "jednym ruchem" to oczywiście tylko marzenie. Można godzinami wycierać szybę, a jak na nią padnie słońce, natychmiast widać smugi.