• Czas rozładowania akumulatora w aucie zależy od jego pojemności i od tego, jak dużo energii "pożera" samochód na postoju
  • W 12-woltowy akumulator wyposażone są nie tylko samochody z silnikami spalinowymi, lecz także elektryki i auta z napędem hybrydowym
  • Zwłaszcza niektóre hybrydy są podatne na rozładowanie na postoju z powodu niewielkiej pojemności akumulatora 12 V
  • W samochodach stosuje się obecnie kilka rodzajów akumulatorów. Każdy z nich wymaga zastosowania specjalnej ładowarki albo wybrania odpowiedniego trybu w elektronicznej ładowarce wielofunkcyjnej. Pomyłki są niebezpieczne!
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Można się zdziwić: zostawiasz samochód na 10 dni, wracasz... nie odpala! Szczególnie zdziwieni są właściciele hybryd wyposażonych w sporej pojemności akumulator trakcyjny: choćby był naładowany do pełna, to jednak rozładowanie pomocniczego akumulatora 12 V uniemożliwia ruszenie autem z miejsca. To samo zresztą dotyczy samochodów elektrycznych. Jeśli chodzi o auta spalinowe, sprawa jest najbardziej przewidywalna: przy rozładowanym akumulatorze rozrusznik obraca się zbyt wolno, by uruchomić silnik. By odjechać, trzeba "pożyczyć" prądu. Ponieważ rozładowanie akumulatora co do zasady mu szkodzi, najpóźniej po kilku takich zdarzeniach trzeba go wymienić na nowy. Lepiej więc takiej sytuacji unikać.

Co rozładowuje akumulator w nieużywanym aucie?

We współczesnym samochodzie jest mnóstwo urządzeń, które pobierają energię nawet wtedy, gdy są wyłączone. Wyłączone pozostają jednak w trybie czuwania! Prąd pobierają sterownik silnika, multimedia, czujniki monitorujące otoczenie pojazdu, autoalarm... Szczególnie urządzenia akcesoryjne, montowane warsztatowo, bywają energochłonne. Jeśli akumulator auta ma niewielką pojemność, zgromadzonej w nim energii nie wystarcza na długo. Rozwiązanie: doładować! Z drugiej strony tanie prostowniki, które nie rozpoznają momentu naładowania akumulatora, trzeba w odpowiednim momencie wyłączyć. W przeciwnym wypadku może dojść do przeładowania – a to wprost prowadzi do przyspieszonego, czasem zaawansowanego zużycia akumulatora.

Elektroniczna ładowarka naładuje, a potem przypilnuje!

Z wymienionych wyżej powodów najbardziej wygodną i bezpieczną ładowarką jest urządzenie, które najpierw akumulator ładuje do pełna, potem przerywa ładowanie, a następnie co jakiś czas reaguje na spadek napięcia: gdy akumulator rozładowuje się poniżej określonego poziomu, następuje doładowanie i – znów – przerwa. Taka ładowarka może być podłączona do akumulatora przez dowolny okres czasu – choćby przez całą zimę. Co ważne, w tym czasie akumulator pozostaje podłączony do instalacji auta, które w każdej chwili gotowe jest do drogi. Nie ma ryzyka przeładowania akumulatora ani ryzyka, że rozładuje się.

Różne akumulatory, różne tryby ładowania

Jeśli akumulator umieszczony jest w obudowie termicznej, należy ją odsłonić i sprawdzić, co to za typ akumulatora. Jeśli AGM, wymaga on specjalnego trybu ładowania Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Jeśli akumulator umieszczony jest w obudowie termicznej, należy ją odsłonić i sprawdzić, co to za typ akumulatora. Jeśli AGM, wymaga on specjalnego trybu ładowania

W samochodzie może pracować zwykły akumulator kwasowo-ołowiowy, akumulator żelowy, ale także akumulator AGM, a np. w kamperach wykorzystuje się rodzaje akumulatorów litowych. Akumulatory te wymagają różnych strategii ładowania, a błąd kończy się w najlepszym wypadku niedoładowaniem baterii. W najgorszym – usterką lub wręcz... wybuchem. Sytuację dodatkowo komplikują różne rodzaje akumulatorów kwasowo-ołowiowych. Zanim zatem podłączymy akumulator (obojętnie czy zainstalowany w samochodzie czy odłączony od instalacji), należy stwierdzić, jaki to akumulator i kliknąć odpowiedni tryb w ładowarce. Jeśli nasza ładowarka nie ma odpowiedniego trybu ładowania (np. do akumulatora AGM), nie wolno jej użyć. Różne rodzaje akumulatorów 12 V w samochodzie to m.in.:

  • Zwykły akumulator kwasowo ołowiowy: wymaga "zwykłego" prostownika 12 V albo "zwykłego" trybu ładowania. Podczas procesu ładowania napięcie stopniowo rośnie, wraz z nim maleje natężenie prądu ładowania. Proces powinien zakończyć się, gdy napięcie ładowania osiągnie wartość ok. 14,5 V. W przypadku temperatury otoczenia znacznie wyższej lub niższej niż 20 stopni Celsjusza, napięcie ładowania powinno być obniżone lub podwyższone.
  • Akumulator EFB (Enhanced Flooded Battery): akumulator stosowany w niektórych autach wyposażonych w system start-stop, w których miejsce na akumulator przewidziano pod maską i może on być narażony na podwyższoną temperaturę otoczenia. Akumulatory EFB to wciąż akumulatory kwasowo-ołowiowe i ładujemy je "zwykłym" trybem.
Akumulator EFB Foto: Megatex Auto
Akumulator EFB
  • Akumulator żelowy: akumulator, w którym elektrolit zawiera substancje żelujące, co zmniejsza ryzyko rozlania się elektrolitu, gdy bateria nie ma stabilnej pozycji. Używamy "zwykłego" trybu ładowania – jak w akumulatorze kwasowo-ołowiowym.
  • Akumulator AGM (Absorbent Glass Mat): akumulator o konstrukcji pozwalającej na szybkie ładowanie i rozładowanie, odporny na pracę w autach z układem start-stop i z funkcją odzyskiwania energii podczas hamowania. Akumulatory tego typu często montowane są poza komorą silnika ze względu na to, że nie lubią pracy w wysokiej temperaturze otoczenia. Mogą być też odizolowane termicznie za pomocą specjalnej słony. Akumulatory AGM wymagają ładowarek ze stabilizacją napięcia koniecznie dostosowanych do ładowania akumulatorów AGM. Ładowarkę uruchamiamy w trybie AGM!
Akumulator S5 AGM
Akumulator S5 AGM
  • Akumulatory litowe, w tym akumulatory Li-ion, LiFePO4: wymagają ładowarki dostosowanej do akumulatorów litowych. W przypadku ładowania tego typu akumulatorów szczególnie ważne jest przerwanie ładowania w odpowiednim momencie.

Na co zwrócić uwagę, kupując ładowarkę do akumulatora?

Poza tym, że warto zainwestować w ładowarkę elektroniczną z funkcją konserwacji akumulatora, zwróćmy uwagę na to, czy ma ona... termometr. Chodzi o funkcję rozpoznawania temperatury otoczenia i dostosowania do niej napięcia ładowania. Po co? Otóż wraz ze spadkiem temperatury poniżej 20 stopni Celsjusza, aby osiągnąć pełne naładowanie akumulatora, konieczne jest podwyższanie napięcia. Im niższa temperatura otoczenia, tym potrzebne wyższe napięcie ładowania. I odwrotnie: im wyższa temperatura, tym niższe powinno być napięcie ładowania, aby uniknąć "zagotowania" elektrolitu i przeładowania akumulatora.

Jeśli chodzi natomiast o moc ładowarki, to ma ona – wbrew pozorom – wpływ głównie na czas ładowania. Moc ładowarki nie powinna być zbyt wysoka (przyjmuje się, że optymalne natężenie prądu ładowania to 1/10 pojemności akumulatora; gdy akumulator ma poj. 60 Ah, ładowarka może mieć moc 6 A). Jednak w dobie ładowarek elektronicznych nie ma dużego sensu nadmiernie przywiązywać się do tej starej zasady: ładowarka o niższej mocy (np. 5A) bez problemu naładuje duży akumulator (np. o poj. 120 Ah), choć proces potrwa nieco dłużej. Natomiast większa ładowarka (np. 10A) użyta do akumulatora o niedużej pojemności (np. 50 Ah) nie zepsuje go.

Materiały promocyjne