Sierść czworonoga w aucie nie tylko kiepsko wygląda, lecz także powoduje alergie – szczególnie u dzieci. I nierzadko śmierdzi. Jeśli chodzi o usuwanie jej odkurzaczem na stacji benzynowej, to często jest to przegrana walka. Łatwiej będzie spróbować odkurzaczem domowym, jeśli mamy małą ssawkę wyposażoną w dobrą szczotkę.Zbieranie sierści idzie jednak powoli, w przypadku niektórych materiałów zawsze pozostaje pewna ilość kłaków mocno wbitych w tapicerkę.
Rada: niezależnie od okoliczności odkurzanie jest niezbędne, by usunąć piasek (jego obecność ogranicza skuteczność innych metod), ale praca odkurzaczem do końca zazwyczaj nie ma sensu.
Jeśli nie mamy specjalnych narzędzi do usuwania sierści, weźmy taśmę klejącą – patrz zdjęcie w galerii. Nie zaszkodzi postarać się też o preparat do usuwania zapachów z wnętrza auta. W galerii pokazujemy 4 proste sposoby na pozbycie się kłaków z auta.
Szczotka do dywanów/tapicerki. Sposób domyślny, jednak skuteczność tzw. „zwykłych” szczotek w zbieraniu sierści jest różna – od średniej do niemal zerowej. Najlepiej, szczotkując materiał w różnych kierunkach, wspomagać się odkurzaczem.
Specjalna szczotka do sierści. Zbieracz do sierści w formie szczotki z gumowymi „frędzlami” (Sonax, ok. 35 zł) jest całkiem skuteczny, dodatkowo ma też tę zaletę, że jest to narzędzie wielokrotnego użytku (w przeciwieństwie do równie skutecznych narzędzi wykorzystujących taśmę samoprzylepną).
Taśma może być niemal dowolna: sprawdza się taśma pakowa, bardzo dobry jest tzw. power tape. Można owinąć taśmą rękę (klejem na zewnątrz), można też posługiwać się dowolnej długości paskami – wszystko jedno. Ważne: czyszczona powierzchnia musi być dokładnie odkurzona, piasek błyskawicznie osłabia właściwości klejące taśmy.
Rolka do czyszczenia ubrań. Tego typu narzędzie również wykorzystuje taśmę klejącą. Taśma dość szybko się zużywa; wówczas odwijamy zużyty kawałek, odrywamy i pracujemy dalej. Podobnie jak z każdym innym rodzajem taśmy ważne jest, by powierzchnia była wcześniej dokładnie odkurzona.