Wszystko za sprawą nieuczciwych pośredników, w tym zwłaszcza ściągających auta z zagranicy, którzy wpadli na pomysł fałszowania książek serwisowych. Wydawać by się mogło, że podrobienie dokumentu jest bardzo trudne. Nic bardziej mylnego.

Wystarczy dokładnie przejrzeć aukcje na portalu allegro.pl, w wyszukiwarce wpisać frazę "książka serwisowa". W wynikach znajdziemy wiele ofert sprzedaży dokumentu. Oczywiście pustego, niewypełnionego. Do wyboru mamy większość marek samochodów. Podrobione dokumenty są do wyboru w różnych językach, także po polsku. Cena za sztukę - kilkadziesiąt zł.

Sama książka to jednak nie wszystko. Muszą się w niej znaleźć wpisy dotyczące przeglądów i przebytych napraw. Tutaj oszuści również znaleźli sposób. Podrabiają pieczątki autoryzowanych serwisów, wykonują wpisy, podbijają i gotowe. Polscy dealerzy nowych samochodów twierdzą, że tak wykonana książka pojazdu jest praktycznie nie do odróżnienia od oryginału. Nieuczciwi sprzedawcy zaniżają w ten sposób przebieg, często też ukrywają fakt, że samochód był rozbity.

Aby nie dać się nabrać należy po prostu uważać na "okazje", np. auta, które przez 10 lat przejechały tylko 100 tys. kilometrów. To zdecydowanie za mało na tak długie użytkowanie. Oczywiście zdarzają się takie przypadki, ale żaden handlarz nie sprowadzi stare auto z małym przebiegiem, bo na nim po prostu nie zarobi.

Jeśli ktoś zapewnia nas, że pojazd na pewno ma taki przebieg, gdyż posiada książkę serwisową, przyjrzyjmy się dokładniej dokumentowi. Po pierwsze, po wielu latach książka powinna nosić jakieś ślady użytkowania, a nie wyglądać na idealnie nową. Po drugie, podejrzany może być fakt identycznego koloru tuszu na wszystkich pieczątkach wykonanych w książce. Również jeden charakter pisma w całej książce powinien budzić zastrzeżenia. Wszystkie te fakty mogą świadczyć bowiem, że pokazywana nam książka mogła równie dobrze powstać przed tygodniem.

Wpisy w książce można łatwo zweryfikować dzwoniąc do danego dilera, którzy rzekomo dokonał wpisów. Zagraniczni pracownicy serwisów chętnie udzielają tego typu informacji, zwłaszcza w Niemczech.

Obecnie na Allegro jest ponad 1000 ofert sprzedaży książek serwisowych. Tutaj ktoś proponuje książkę do Skody. W opisie znalazły się m.in. takie informacje: "WITAM NA MOJEJ AUKCJI, DOTYCZY ONA ORYGINALNYCH KSIĄŻEK SERWISOWYCH W JĘZYKU NIEMIECKIM, DO SKODY. KSIĄŻKI SĄ NOWE, CZYSTE (NIE WYPEŁNIONE) W JĘZYKU NIEMIECKIM ORYGINALNE !!!!! TOWAR JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE ORYGINALNY!!! POSIADAM KSIĄŻKI DO INNYCH MODELI AUT!!"