Auto Świat Porady LPG w nowoczesnym aucie? Tak, to dziś najbardziej ekonomiczny rodzaj napędu!

LPG w nowoczesnym aucie? Tak, to dziś najbardziej ekonomiczny rodzaj napędu!

Artykuł sponsorowany
Zenit Autogas Systems

"W weekend przejechałem 1,5 tys. km. Przy tych cenach paliw, gdyby nie LPG, nie byłoby tego wyjazdu” – to coraz częściej wyrażane opinie osób, które z powodu wyjątkowo drogich paliw zdecydowały się na montaż instalacji LPG. Faktem jest, że obecnie jazda samochodem benzynowym z instalacją gazową jest tańsza niż eksploatacja diesla, może być też bardziej ekonomiczna niż jazda samochodem na prąd. Co ważne, nowoczesne instalacje gazowe to wydatek w zasięgu niemal każdego właściciela samochodu.

LPG receptą na drogie paliwa? Ceny autogazu zachęcają do podróży - zdjęcie ilustracyjne
Maciej Brzeziński / Auto Świat
LPG receptą na drogie paliwa? Ceny autogazu zachęcają do podróży - zdjęcie ilustracyjne
  • Autogaz jest obecnie zdecydowanie najtańszym paliwem do samochodów z silnikami spalinowymi
  • Obecnie jazda samochodem na gaz jest dużo tańsza niż eksploatacja samochodów z silnikiem Diesla
  • W dalszych podróżach auto na gaz okazuje się także bardziej ekonomiczne od samochodów elektrycznych

Na montaż instalacji gazowej w samochodzie decydują się coraz częściej kierowcy, którzy jeszcze rok-dwa lata temu absolutnie nie brali tego pod uwagę. Gdy litr benzyny kosztował mniej niż 5 zł, po prostu nie musieli, nawet jeśli ceny LPG – wtedy także litr autogazu kosztował mniej-więcej tyle, co pół litra benzyny – były kuszące. Lenistwo brało jednak górę. Dziś sytuacja się zmieniła diametralnie: litr benzyny kosztuje 6,7 zł i cena tego paliwa jest coraz wyższa, przed wakacjami można spodziewać się dalszych podwyżek.

Kierowcy, którzy, trochę z konieczności, pokonali lenistwo, dają wyraz swojemu zadowoleniu – tak jak nasz czytelnik Paweł, który dzięki LPG wciąż może sobie pozwolić, aby na przedłużony weekend pojechać do Pragi.

Również diesel przestał być atrakcyjną cenowo alternatywą dla benzyny – cena oleju napędowego już dawno przebiła 7 zł za litr.

To może samochód elektryczny? W ostatnich tygodniach użytkownicy tych pojazdów dzielą się na portalach społecznościowych "paragonami grozy": za 1 kWh energii pobranej z szybkiej stacji ładowania przy autostradzie trzeba zapłacić ponad 3 zł, a w trasie elektryk zużywa nawet 25 kWh prądu na 100 km – i to bynajmniej nie przy prędkości maksymalnej. Na autostradzie, aby nie popłynąć finansowo, trzeba jechać po-wo-li! I tak wychodzi 75 zł za 100 km! Użytkownicy tych aut pocieszają się wprawdzie, że można kupować prąd w trasie trochę taniej, decydując się na płatny co miesiąc abonament w wybranych sieciach stacji ładowania, ale to ma sens tylko w przypadku osób jeżdżących dużo i regularnie. Można też jechać jeszcze wolniej...

Tymczasem litr LPG kosztuje 3,20 zł, a samochód zużywa zaledwie ok. 20 proc. więcej gazu niż benzyny. Jeśli zużycie autogazu mieści się w granicach 10 litrów na 100 km, to przejazd 100 km kosztuje 32 zł. To ponad dwa razy taniej niż jazda elektrykiem ładowanym "na mieście", to także prawie dwa razy taniej niż jazda dieslem!

Ale czy da się założyć instalację do mojego samochodu?

Oprogramowanie instalacji Zenit można dorobić do większości aut, korzystając z hamowni podwoziowej, na której symulowana jest jazda w ruchu drogowym.
Oprogramowanie instalacji Zenit można dorobić do większości aut, korzystając z hamowni podwoziowej, na której symulowana jest jazda w ruchu drogowym.Zenit Autogas Systems

Instalację LPG da się dziś założyć do zdecydowanej większości samochodów i bezpośredni wtrysk benzyny – w nowoczesnych samochodach to już dziś niemal standard – nie jest obecnie żadną barierą.

Szerokie możliwości dopasowania instalacji gazowej do większości samochodów to typowo polska specyfika. Jest tak dlatego, że w Polsce działają producenci kluczowych komponentów do instalacji LPG, tacy jak Zenit Autogas Systems z Radomia, którzy wychodzą z założenia, że branża nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i jest nastawiona na rozwój.

Oto bowiem przeszkodą, ale nie barierą dla instalacji gazowych, jest od lat właśnie bezpośredni wtrysk benzyny. Wyzwanie polega na tym, że choć do skompletowania instalacji do samochodu z takim układem paliwowym wykorzystuje się standardowe komponenty, to już oprogramowanie instalacji do takich aut nie jest uniwersalne. Oznacza to, że instalację można zamontować do samochodu, o ile jakiś producent już opracował oprogramowanie. Ktoś, kto chciałby skorzystać z oferty producenta, który nie dysponuje własnym centrum badawczym i testowym, skazany jest na ograniczoną listę aplikacji: do tego samochodu mamy oprogramowanie, a do tego nie.

Inaczej jest z firmą Zenit Autogas Systems, która po pierwsze, sama produkuje sterowniki i wiele innych niezbędnych komponentów instalacji gazowych, a po drugie, sama tworzy oprogramowanie do nich. Wystarczy wejść na ich stronę, by się przekonać, że lista modeli, do których można od ręki zamontować instalację Zenit Direct Box, obejmuje blisko 80 modeli aut. Oczywiście, są to (w większości) najpopularniejsze modele, choć zdarzają się i "rodzynki". Przede wszystkim warto wiedzieć, że lista nie jest zamknięta i podlega... "negocjacji".

Producent deklaruje wprost: "Jeśli nie ma na liście twojego samochodu, to nic nie szkodzi. Dorobimy. Zostaw na kilka dni swój samochód, zrobimy oprogramowanie, zamontujemy instalację. Korzyść będzie obopólna: Ty będziesz miał działającą instalację polskiego producenta, która jest niezawodna i w stu procentach naprawialna, a my powiększymy listę zastosowań naszych instalacji o kolejny model samochodu. Pasuje?"

Samochód z instalacją LPG: a gdzie ja to zatankuję? A nie zepsuje się?

Silnik hybrydowej Toyoty Auris z instalacją LPG. Po lewej strony komory silnika widać sterownik Zenit. Wtryskiwaczy LPG nie widać – są schowane pod ozdobną pokrywą silnika
Silnik hybrydowej Toyoty Auris z instalacją LPG. Po lewej strony komory silnika widać sterownik Zenit. Wtryskiwaczy LPG nie widać – są schowane pod ozdobną pokrywą silnikaZenit Autogas Systems

Obawy o bezpieczeństwo i komfort jazdy na gazie to wynik wielu rozpowszechnionych mitów. Tymczasem fakty są takie, że po polskich drogach jeździ ok. 3 mln samochodów na gaz – więcej jest tylko w Turcji. O tym, że te samochody jeżdżą, świadczy liczba stacji tankowania: jest ich w naszym kraju blisko 7,5 tysiąca, to niewiele mniej niż miejsc, gdzie można zatankować tradycyjne paliwa. Skoro kierowcy jeżdżą na gazie i nie wracają do benzyny, to znaczy, że są zadowoleni.

Ale czy na gazie naprawdę jest taniej? Naprawdę – z autogazu masowo korzystają m.in. taksówkarze – bo to się opłaca. Ciekawostka: jednym z autogazowych "hitów" są hybrydowe Toyoty – Aurisy, Corolle i Priusy. Samochody te są w warunkach miejskich niezwykle oszczędne, co nie znaczy, że nie opłaca się ich "gazować" - dzięki temu jeżdżą naprawdę za półdarmo. Po "zagazowaniu" zamiast 4,5 litrów benzyny na 100 km palą w mieście 6 litrów LPG, co oznacza, że przejechanie nimi 100 km w warunkach miejskich kosztuje to ok. 20 zł. To mniej niż "przepala" samochód elektryczny ładowany "tanim" prądem w domowym garażu.

Zadowoleni z LPG kierowcy mówią, że w czasach, gdy jednorazowe zatankowanie samochodu coraz częściej kosztuje 400 zł, nie ma co się zastanawiać. Czas działać!

Artykuł sponsorowany
Zenit Autogas Systems
Powiązane tematy: