- Przepisy drogowe nie różnią się drastycznie w europejskich krajach, a to osłabia czujność. Uwaga na kosztowne pułapki
- We Włoszech nawet pozostawienie uchylonego okna może skutkować nałożeniem mandatu do 173 euro (735 zł)
- Włoskie upały nie uprawniają do korzystania z klimatyzacji na postoju. Włączony silnik może narazić kierowcę na ponad 1800 zł kary!
- Nieznajomość przepisów nie zwalnia kierowców z przestrzegania prawa. Przed wyjazdem warto sprawdzić lokalne przepisy
- Wakacyjne mandaty. "Zimny łokieć" to we Włoszech kosztowna nonszalancja
- Upał nie usprawiedliwia jazdy bez koszulki. Mandat to ponad 2000 zł
- We Włoszech dostaniesz mandat nawet za otwartą szybę
- Klimatyzacja to we Włoszech jeszcze droższa przyjemność niż w Polsce
- Nadużywasz klaksonu we Włoszech? Płacisz mandat
- Drogie włoskie wakacje. "Słodkie życie" tylko na ekranie
Wyjazd do Włoch może okazać się nie tylko okazją do podziwiania malowniczych krajobrazów, ale również... bolesną lekcją znajomości przepisów drogowych. Szczególnie jeśli pozwolisz sobie na zbytnią swobodę za kierownicą. I nie, nie mamy tu na myśli przekroczenia prędkości. Włoskie prawo drogowe jest wyjątkowo surowe, a wachlarz mandatów może przyprawić o zawrót głowy. Polska Agencja Prasowa (PAP) przypomina, o czym muszą pamiętać kierowcy i mówi, co może zaskoczyć turystów.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWakacyjne mandaty. "Zimny łokieć" to we Włoszech kosztowna nonszalancja
Latem widok kierowców z łokciem wystawionym za okno to na włoskich drogach niemal norma. Ale uwaga – ten pozornie nieszkodliwy nawyk może cię kosztować od 85 do nawet 338 euro (ponad 1400 zł!). Dlaczego? Włoskie przepisy uznają to za potencjalnie niebezpieczne zachowanie, które może ograniczyć kontrolę nad pojazdem.
Upał nie usprawiedliwia jazdy bez koszulki. Mandat to ponad 2000 zł
Żar lejący się z nieba potrafi dać się we znaki we Włoszech. Zdaniem policjantów nie jest to jednak okoliczność łagodząca – należy unikać zdejmowania koszulki za kierownicą. W niektórych miastach kara za prowadzenie auta z gołym torsem może wynieść nawet 500 euro. W przeliczeniu to ponad 2100 zł dlatego sugerujemy zadbać o odpowiedni strój do jazdy autem.
We Włoszech dostaniesz mandat nawet za otwartą szybę
Jeśli nie zaskoczyły cię dwa pierwsze punkty, to co powiesz na to – zostawienie otwartego okna w zaparkowanym samochodzie może być uznane za "zachętę do kradzieży". I naprawdę można dostać za to mandat! Kara nałożona na kierowcę może wynieść od 42 do 173 euro, czyli do 735 zł. Że auto miało się tylko przewietrzyć? Włoskie prawo nie uznaje żadnych wymówek – lepiej pamiętać o dokładnym zamknięciu pojazdu.
Klimatyzacja to we Włoszech jeszcze droższa przyjemność niż w Polsce
Ten scenariusz zna chyba każdy, kto jeździł samochodem z klimatyzacją – w upalne dni silnik jakoś tak sam się nie wyłącza na postoju... Ale uwaga, chłodzenie się w aucie to we Włoszech bardzo kosztowna czynność. Mandat za pozostawienie włączonego silnika na postoju może wynieść od 216 do 432 euro (około 1800 zł).
Nadużywasz klaksonu we Włoszech? Płacisz mandat
We Włoszech klakson nie służy do pozdrawiania znajomych ani wyrażania frustracji w korku. Za nieuzasadnione użycie tego sygnału dźwiękowego możesz zapłacić nawet 168 euro (ponad 700 zł). Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w zatłoczonych miastach.
Drogie włoskie wakacje. "Słodkie życie" tylko na ekranie
Podczas wakacji we Włoszech na baczności powinni mieć się też piesi. Włoskie prawo nie wybacza nawet drobnych wykroczeń. Przykład? Przechodzenie przez ulicę po skosie może oznaczać mandat w wysokości do 26 do 102 euro (około 430 zł).
Włoskie przepisy drogowe mogą zaskoczyć niejednego turystę, choć z ich egzekwowaniem różnie bywa. Mimo to, zanim wyruszysz w podróż po słonecznej Italii, dobrze zapoznaj się z lokalnymi regulacjami. W przeciwnym razie twoje wakacje mogą okazać się nieco droższe, niż planowałeś.