- Jazda defensywna — zapamiętaj, że droga to nie tor wyścigowy.
- Jazda defensywna — czym jest obserwacja drogi?
- Jazda defensywna — obserwuj sytuację na skrzyżowaniu
- Jazda defensywna — obserwuj zakręt zanim w niego wjedziesz
- Jazda defensywna — patrz co się dzieje za tobą
- Jazda defensywna — przewiduj i bądź skoncentrowany
- Jazda defensywna — przewiduj
Prowadząc pojazd, musisz nieustannie zadawać sobie pytania, czego możesz spodziewać się po zachowaniu innych uczestników ruchu, a także: jakie sytuacje na drodze mogą za chwilę wystąpić. Jadąc defensywnie, musisz umieć trafnie przewidywać rozwój wypadków na drodze oraz stosować odpowiednie zachowanie (np. zasadę ograniczonego zaufania) tam, gdzie będzie to konieczne.
Chcąc jeździć defensywnie, musisz nauczyć się powstrzymać od ruchu w niektórych sytuacjach, w których formalnie masz pierwszeństwo przejazdu. Jednak gdy tego nie zrobisz, pomimo posiadanego pierwszeństwa może dojść do kolizji lub wypadku. Zapamiętaj, że od ciebie zależy najwięcej. Prowadź tak, abyś dawał innym wzór godny naśladowania, a nie był źródłem krytyki oraz irytacji innych kierowców.
Jeżdżąc defensywnie, musisz być lepszy od innych. Nie możesz dać się ponosić emocjom. Nie wolno ci również pozwolić, aby dać się wyprowadzić z równowagi. Musisz być cierpliwy i wyrozumiały dla popełniających błędy, dla początkujących, a nawet dla czerpiących satysfakcję ze zrobienia komuś na złość innych kierowców. Musisz unikać sytuacji, które mogą prowokować innych do niewłaściwych zachowań, stwarzać realne zagrożenie na drodze, a także takich, które dają innym powody do irytacji.
Jazda defensywna — zapamiętaj, że droga to nie tor wyścigowy.
Od tego są specjalne, wyłączone z ruchu zamknięte tory. Nigdy nie prowadź na drogach rywalizacji, wyścigów ani nie prowokuj innych do takich praktyk. Nigdy nie ucz innych – sam nie wiesz, czy masz rację, a jeśli nawet tak, inny kierowca może niczego nie zrozumieć, a jedynie stać się agresywnym i pałającym chęcią odwetu. Od egzekwowania prawa jest Policja.
- Przeczytaj również: Jazda na bombach. "Nieraz jeździłem w kolumnie rządowej i oni się tam nie oszczędzali"
Niejednokrotnie znajdziesz się w sytuacji na drodze, gdy napotkasz kierowcę agresywnego, chamskiego, a także stwarzającego realne zagrożenie dla ciebie i innych. Często są to kierowcy młodzi, tacy, którzy posiadają drogie samochody sportowe, a jezdnię traktują jak tory wyścigowe, a także kierowcy, którzy po prostu uważają się za lepszych od innych. Łatwo poznasz takich kierowców, ponieważ notorycznie przekraczają oni prędkość jazdy, nie stosują się do przepisów ruchu drogowego, jadą na zderzaku, starając się wymusić, abyś jechał szybciej, a także potrafią zajechać drogę, gwałtownie hamować, po czym skręcać, nie zważając na zagrożenie, które powodują takim zachowaniem. Czasem spotkasz kierowcę, dla którego nawet czerwone światło nie będzie przeszkodą.
Kierowcy zachowujący się tak, jak wskazaliśmy powyżej, uważają się za lepszych od innych, a innych kierowców traktują jak amatorów. Jak uniknąć zagrożenia? Z pewnością nie warto gestykulować ani używać sygnału dźwiękowego, ponieważ takie zachowanie może sprowokować takich kierowców do jeszcze bardziej niebezpiecznych zachowań i do jeszcze większego stwarzania zagrożenia bezpieczeństwa na drodze. Pozwólmy im spokojnie odjechać, a któregoś dnia rozliczy ich Policja. Pamiętaj, że agresja budzi agresję, czyli chęć odwetu.
Jazda defensywna — czym jest obserwacja drogi?
Obserwacja to patrzenie. Jeśli chcesz zobaczyć więcej, po prostu obróć głowę. Samo patrzenie to jednak nie wszystko. Musisz potrafić dostrzegać to, co jest istotne i co może mieć wpływ na dalszy rozwój zdarzeń. Jeśli masz ograniczoną widoczność, zmniejsz prędkość – nawet do prędkości pieszego, aby móc w razie potrzeby zatrzymać pojazd bezpiecznie. Do tego musisz podejmować trafne decyzje. To wszystko zaprowadzi cię do bezpiecznej jazdy, jak na prawdziwego kierowcę przystało.
Skuteczne patrzenie charakteryzują cztery elementy:
- popatrz;
- oceń to, co widzisz;
- zdecyduj, co masz zrobić;
- podejmij działanie.
Na tych elementach musisz oprzeć efektywną i skuteczną obserwację – zgodnie z zasadami jazdy defensywnej. Zapamiętaj bardzo ważną zasadę – nigdy nie wjeżdżaj w strefę, w której nic nie widzisz i nie możesz ocenić, czy droga na pewno jest wolna. Zasada ta nazywa się "nie widzę – nie jadę" i jest jedną z zasad bezpiecznego kierowania. Droga to nie gra karciana, w której zagranie w ciemno może nieraz przynieść spore korzyści.
Na drodze może mieć to jednak tragiczne konsekwencje. Przykład? Bardzo proszę. Zamierzasz skręcić w lewo, ale z przeciwnego kierunku inne pojazdy również skręcają, skutecznie zasłaniając ci widoczność. W takiej sytuacji powstrzymaj się od ruchu do czasu poprawy warunków na drodze. Ruszaj, dopiero gdy masz absolutną pewność, że w czasie potrzebnym na skręcenie nie nadjedzie z przeciwka żaden inny pojazd. Nie reaguj na trąbienie czekających za tobą – oni także nic nie widzą. Jazda "na ślepo" bardzo często kończy się wypadkiem. Zatem nie ryzykuj!
Jazda defensywna — obserwuj sytuację na skrzyżowaniu
Na skrzyżowaniu napotkasz ruch poprzeczny. Zawsze upewnij się, że widzisz innych, a także, że inni widzą ciebie lub mają szansę dostrzec twój pojazd. Zawsze miej w głowie przygotowany plan awaryjny, czyli gdzie uciekniesz, jeśli dojdzie do niebezpiecznej sytuacji. Czynisz to poprzez efektywną obserwację. Pamiętaj jednak, że droga ewentualnej ucieczki musi być racjonalna, abyś nie wyrządził krzywdy innym.
Spotkasz nie raz skrzyżowanie, na którym widoczność będzie bardzo ograniczona. Nawet jeśli masz pierwszeństwo, dokładnie obserwuj całe skrzyżowanie, zanim na nie wjedziesz.
Musisz zdawać sobie sprawę, że wielu zginęło na drodze, mając pierwszeństwo przejazdu. Bardzo trafnie ujął problem znakomity ekspert w zakresie bezpieczeństwa i techniki prowadzenia pojazdu Witold Rychter w swojej publikacji "Doświadczony kierowca radzi". Przytoczmy jakże ponadczasowe słowa tego autora.
Niekiedy warto przypomnieć sobie makabryczne nieco powiedzenia: "Idź na cmentarz i obejrzyj nagrobek z napisem: tu leży ten, co miał pierwszeństwo przejazdu".
Zapamiętanie go uchroni od niebezpieczeństwa związanego ze zbytnim zaufaniem do rygorystycznego przestrzegania przepisów przez innych.
Musisz również potrafić odróżniać skrzyżowania od innych miejsc przecinania się kierunków ruchu. Jeśli nie masz pewności, czy masz do czynienia z drogą wewnętrzną, czy skrzyżowaniem równorzędnym, lepiej zwolnij i upewnij się co do swoich podejrzeń. Czasu stracisz niewiele (może kilka sekund), a unikniesz ryzyka nieustąpienia pierwszeństwa lub spowodowania kolizji.
Widoczność na skrzyżowaniach mogą ograniczyć ci bardzo mocno nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. Nie naśladuj takich zachowań i parkuj tylko tam, gdzie jest to dozwolone i nie stanowi zagrożenia dla innych, a także nie utrudnia nikomu ruchu. Pamiętaj, że pojazdy zasłaniające widoczność na skrzyżowaniach, nie zwalniają cię z obowiązku należytej obserwacji i często z konieczności zmniejszenia prędkości – nawet do kilku km/h.
Jazda defensywna — obserwuj zakręt zanim w niego wjedziesz
Patrzenie wykorzystaj również przed wjechaniem w łuk. Oceń jego promień, a następnie odpowiednio skoryguj prędkość jazdy. Musisz zapamiętać, że na każdym łuku swoje sidła zastawia siła odśrodkowa, która zależy od kwadratu prędkości. Oznacza to, że dwukrotne zwiększenie prędkości jazdy spowoduje czterokrotny wzrost siły odśrodkowej.
Czemu siła odśrodkowa jest tak groźna? Musisz wiedzieć, że jest ona rodzajem siły bezwładności, a jej celem jest wyrzucenie twojego samochodu poza drogę. Aby to nastąpiło, musi zostać przekroczona tak zwana graniczna wartość prędkości jazdy po łuku. Zastanawiasz się, jaka jest wartość graniczna? Nie jest ona stała. Wszystko zależy od promienia łuku, siły tarcia, stanu i rodzaju nawierzchni i wielu innych elementów.
Zapamiętaj, że dla każdego zakrętu bezpieczna prędkość przejazdu po łuku będzie inna. Lepiej pojedź wolniej i bezpiecznie, aniżeli miałbyś ryzykować i pokonywać zakręt z wyższą prędkością, która może okazać się zbyt duża i tym samym przekroczy wartość graniczną Stosuj również zasadę przewidywania. Możesz doświadczyć sytuacji, w której inny kierujący zetnie łuk i pojedzie pod prąd. Jeśli nie będziesz na to przygotowany zawczasu, nieszczęście gotowe.
Jazda defensywna — patrz co się dzieje za tobą
Wykorzystaj urządzenia zwiększające bezpieczeństwo, które masz w samochodzie. Jednymi z nich są lusterka. Patrz w nie często – to klucz do bezpiecznej jazdy. W lusterko wewnętrzne powinieneś spoglądać regularnie – mniej więcej co 3-5 sekund. Oczywiście, nie musisz ich liczyć, ale po prostu regularnie kontroluj w nim sytuację za pojazdem. Tu obowiązuje zasada: im częściej, tym lepiej. Jednak czyń to z głową, a więc czynność obserwacji nie może spowodować utraty kontroli wzrokowej nad tym, co na drodze przed pojazdem się dzieje. Spójrz kilka razy z rzędu, ale krótko.
Każde spojrzenie musi trwać ułamek sekundy, po czym wróć wzrokiem do obserwacji sytuacji przed pojazdem. Czy wiesz, że dzięki częstej kontroli sytuacji w lusterku praktycznie do zera eliminujesz ryzyko zajechania drogi innemu pojazdowi, np. podczas zmiany pasa ruchu? Zastanawiasz się dlaczego. Otóż dzięki regularnej obserwacji zawsze masz świadomość, co dzieje się za pojazdem. Jeśli pojazd, który widziałeś przed chwilą, nagle przy kolejnym spojrzeniu w lusterko zniknął, wiesz, że przecież nie rozpłynął się, lecz jedynie skrył w tak zwanym "martwym polu" widzenia.
Dzięki temu wykonasz kolejny element techniki jazdy, czyli "krótkie spojrzenie w bok" (oryg. ang. "a quick sideways glance"). Zerkasz i zauważasz obok ciebie pojazd, który wcześniej nie był widoczny. Dzięki temu powstrzymasz się od manewru zmiany pasa ruchu i nie spowodujesz sytuacji niebezpiecznej. Proste? Z pewnością. Wystarczy stosować procedury bezpiecznej jazdy, a twoja jazda stanie się przyjemniejsza i co najważniejsze – bezpieczna.
Zapamiętaj, że w lusterko musisz spojrzeć zawsze przed tym, gdy będziesz chciał nacisnąć pedał przyspieszenia lub hamulca, czy w lusterko, zanim otworzysz drzwi pojazdu po unieruchomieniu auta. Spójrz w lusterko również przed zmianą pasa ruchu, zmianą kierunku jazdy, omijaniem, wyprzedzaniem, a także cofaniem. To prosta czynność, a jakże istotna. Pomoże ci to w obserwacji i analizie tego, co na drodze ma miejsce. Dzięki temu podejmiesz dobrą decyzję i wykonasz manewr bezpiecznie i bez szkody dla innych. Zapamiętaj, że samo patrzenie to zbyt mało. Muszą temu towarzyszyć podejmowanie właściwych decyzji i trafna ocena sytuacji.
Jazda defensywna — przewiduj i bądź skoncentrowany
Ilekroć prowadzisz samochód, musisz być w pełni skoncentrowany na tym, co dzieje się na drodze i w jej okolicach. Kierowca z uwagą rozproszoną innymi niż prowadzenie czynnościami to kierowca niebezpieczny. Na inne czynności jest czas, ale poza pojazdem. Prowadząc samochód, zrezygnuj z korzystania z telefonu. Nawet krótkie spojrzenie na ekran smartfona sprawi, że pewien dystans (zależny od prędkości) pokonasz bez patrzenia na drogę, a więc niebezpiecznie. Jaki to będzie dystans?
Podajmy przykład. Wyobraź sobie, że poruszasz się z prędkością 90 km/h poza obszarem zabudowanym. 90 km/h to inaczej 25 m/s. Czyli w każdej sekundzie twój samochód pokona dystans 25 metrów. Wyobraź sobie, że tylko na chwilę wziąłeś do ręki telefon, aby sprawdzić, kto nadesłał SMS-a. Niech trwa to "tylko" 2 sekundy. Przez 2 sekundy nie będziesz w ogóle patrzył na drogę, a więc bez kontroli tego, co dzieje się przed pojazdem, pokonasz aż 50 metrów. To i tak optymistyczna wersja, ponieważ już samo wzięcie telefonu do ręki skutecznie rozproszy twoją uwagę, a czynność trwa minimum kolejną jedną sekundę – a więc kolejne 25 metrów przejedziesz bez kontroli. W sumie daje to 75 metrów!
Spróbuj uruchomić wyobraźnię, ile rzeczy na drodze może wydarzyć się przez czas 3 sekund na dystansie 75 metrów. W taki sposób dochodzi do tragicznych wypadków. Ty jako superkierowca z pewnością nie chciałbyś tego doświadczać. Tu zauważ łącznik pomiędzy koncentracją a przewidywaniem. Jeśli będziesz rozpraszał się pod— czas prowadzenia innymi czynnościami, nie przewidzisz potencjalnych zagrożeń.
Jazda defensywna — przewiduj
Tu pojawia się kolejna zasada bezpiecznej jazdy – zasada przewidywania. Przewidywanie to ciągła analiza sytuacji na drodze oraz planowanie działań obronnych na wypadek zaistnienia zagrożenia na drodze. Tylko w taki sposób będziesz prowadził samochód bezpiecznie. Z pozoru niegroźne manewry wykonywane przez kilku kierujących w niewielkiej odległości od siebie mogą spowodować sekwencję zdarzeń, które w konsekwencji doprowadzą do niebezpiecznej sytuacji, kolizji lub wypadku.
Dzięki zasadzie przewidywania wychwycisz takie zjawiska i unikniesz tym samym niebezpieczeństwa.
Musisz umieć przewidywać wszystko:
- to, że na drodze może niespodziewanie pojawić się dziecko,
- to, że na drodze może pojawić się nieostrożny rowerzysta wjeżdżający wprost z chodnika na jezdnię,
- to, że w obszarach leśnych i polach przyległych mogą wędrować dzikie zwierzęta, które mogą nagle wbiec na jezdnię,
- to, że wyjeżdżający zza ściany lasu lub innego osłoniętego terenu na otwartą przestrzeń samochód może zmienić nagle tor ruchu na skutek uderzenia silnego porywu wiatru,
- w końcu to, że na drodze możesz napotkać innego uczestnika ruchu, którego zachowanie wskazuje, że może nie stosować się on do przepisów ruchu drogowego.
Jak widać jazda defensywna to nic strasznego i wbrew obiegowym opiniom nie oznacza ona ślamazarnej jazdy przez miasto czy poza nim. Umiejętność jazdy defensywnej to umiejętność przewidywania potencjalnych konsekwencji, wynikających ze stanu nawierzchni, obecności przeszkody na drodze czy zachowania innych uczestników ruchu.
Dzięki jeździe defensywnej oszczędzamy. pieniądze, bo jazda zgodna z jej zasadami oznacza niższe zużycie paliwa, oraz mniejsze zużycie auta. Czy na miejsce dojedziemy później? Nie, przy obecnym natężeniu ruchu jazda zgodna z zasadami jazdy defensywnej sprawia, że na miejsce naszej podróży dojedziemy w takim samym czasie jak inni kierowcy, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. Sprawdźcie to sami. Wystarczy kilka razy nawet w drodze do pracy jechać zgodnie z obowiązującymi ograniczeniami prędkości. Zaskoczy was to, jak często będziecie wyprzedzać kierowców, którzy wcześniej was wyprzedzili.