Art. 78 kodeksu drogowego w ustępie 2 pkt 1 mówi, iż właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić starostę w terminie nie przekraczającym 30 dni o zbyciu pojazdu.
Na ogół nikt tego nie robi, bo za niepowiadomienie nie przewiduje się kar. Gdyby jednak karano, to wspomniany przepis jest tak fatalnie sformułowany, że nie da się stwierdzić, iż fakt niepowiadomienia o sprzedaży samochodu jest sprzeczny z prawem.
Artykuł mówi o właścicielu, tymczasem w momencie sprzedaży auta przestajemy być jego właścicielem. Stanowi o tym umowa, jaką zawarliśmy z kupującym od nas samochód. W świetle prawa momentem przeniesienia własności jest podpisanie umowy.
Po pierwsze, unikniemy nieprzyjemnej niespodzianki w postaci niespodziewanego kwitu z ubezpieczalni, która będzie się domagać opłaty OC.
Po drugie, może się zdarzyć, że nabywca wcale nie przerejestruje samochodu. Potem auto nagle wypłynie przy okazji napadu lub tragicznego wypadku, po którym kierujący "naszym" samochodem ucieknie z miejsca kolizji.
W takim przypadku policja zgłosi się do nas i trzeba będzie się gęsto tłumaczyć, by nie zostać uznanym za podejrzanego i nie chodzić po sądach. Warto także w przypadku złomowania samochodu zgłosić go do wyrejestrowania.
Zdarza się, że szroty sprzedają sypiące się auta, które rozlatują się na drodze powodując tragedie. Bywa i tak, iż tablice rejestracyjne ze złomowiska są wykradane, a później pojawiają się na samochodzie uczestniczącym w napadzie.
Wyrejestrować auto można też wtedy, gdy zostanie ukradzione. Należy jednak złożyć stosowne oświadczenie pod odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych zeznań.Jacek Wróblewski