Nowoczesne akumulatory kwasowo-ołowiowe, takich marek jak np. Amega, powstają przede wszystkim z surowców pochodzących z recyklingu zużytych akumulatorów. Nie jest to ewenement w branży akumulatorowej – budowa i zasada działania akumulatorów samochodowych sprawia, że podstawowe surowce użyte do ich produkcji mogą być wykorzystywane wielokrotnie, praktycznie bez ograniczeń.
Akumulator kwasowo-ołowiowy składa się z obudowy wykonanej z tworzywa sztucznego (polipropylenu), wewnętrznej konstrukcji wykonanej z ołowiu i tlenku ołowiu (dlatego akumulator jest taki ciężki) oraz z roztworu kwasu siarkowego.
Każdy z tych surowców porzucony w przypadkowym miejscu może być niebezpieczny, jest szkodliwy dla środowiska naturalnego i w efekcie także dla ludzi. Dlatego zadbano o to, aby materiały raz użyte do budowy akumulatora mogły być wykorzystane ponownie.
Co można odzyskać z zużytego akumulatora?
Akumulator, który trafi do recyklingu, jest otwierany i dzielony na frakcje: wieczka i obudowy, ołów oraz elektrolit. Elementy obudowy są najpierw kruszone, a następnie powstaje z nich granulat polipropylenowy – idealny surowiec do produkcji obudów nowych akumulatorów. Ołów jest przetapiany i formowany w sztabki, a następnie wytwarza się z niego ołowiane elementy akumulatorów oraz tlenek ołowiu będący głównym składnikiem pasty akumulatorowej. Co do elektrolitu, to zazwyczaj jest on neutralizowany – wytwarza się z niego siarczan sodu w formie kryształków. Ten produkt wykorzystywany jest poza przemysłem akumulatorowym, głównie do produkcji różnego rodzaju detergentów i innej chemii używanej m.in. w gospodarstwie domowym.
Nawet najlepsze akumulatory powstają z odzyskanych surowców
Nowoczesne akumulatory oferowane przez markę Amega – nie tylko tradycyjne akumulatory kwasowo-ołowiowe do starszych aut, lecz także ulepszone akumulatory EFB i AGM – powstają z materiałów odzyskanych ze zużytych akumulatorów. W procesie produkcji nie ma znaczenia, ile razy ołów czy też tlenek ołowiu był już w przeszłości używany i następnie odzyskiwany w procesie recyklingu. Ma to jednak istotny wpływ na koszty produkcji i obciążenie środowiska. Gdyby producenci akumulatorów zmuszeni byli za każdym razem wykorzystywać nowy ołów, surowiec ten byłby niezwykle drogi.
Ile akumulatorów udaje się poddać recyklingowi?
Gdy akumulator po zużyciu trafi we właściwe miejsce – najpierw do sklepu z akumulatorami, warsztatu albo do PSZOK-u (Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych), a następnie do zakładu zajmującego się recyklingiem, udaje się zgromadzone w nim surowce odzyskać i przetworzyć praktycznie w całości. Obowiązujące od lat przepisy zachęcają do właściwego postępowania ze zużytymi akumulatorami: nabywca nowego akumulatora, który odda do sklepu czy zostawi w warsztacie stary akumulator, nie musi płacić urzędowej kaucji; jeśli już po zakupie zaniesie zużyty akumulator do sklepu czy warsztatu, może zapłaconą wcześniej kaucję odzyskać.
Niemniej nie jest tak, że wszystkie akumulatory są zagospodarowywane w prawidłowy sposób. W Unii Europejskiej na koniec 2022 r. było pięć państw deklarujących skuteczność recyklingu akumulatorów kwasowo-ołowiowych na poziomie ponad 90 proc. (na czele z Danią – 100 proc.). 11 państw (w tym Polska) deklarowało recykling akumulatorów na poziomie 80-90 proc., dziewięć państw – 70-80 proc. i tylko dwa na poziomie 65-70 proc.
To oznacza, że z recyklingiem akumulatorów jest nieźle, ale wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia. Zużyte akumulatory to bardzo cenny surowiec i warto o tym pamiętać.
Zrealizowano w ramach publicznych kampanii edukacyjnych RLG Systems Polska Sp. z o.o.