Najpopularniejsze typy żarówek samochodowych to H7, H4 i – spotykane już nie tak często jak kiedyś – żarówki typu H1. Są też inne, stosowane znacznie rzadziej typy żarówek: np. HB3, HB4, H11 czy H19. Zanim udamy się na zakupy, musimy zatem wiedzieć, jaki typ będzie pasował do reflektorów naszego samochodu. Trzeba też mieć na uwadze, że w jednym reflektorze mogą być zainstalowane dwie żarówki różnych typów – np. H7 odpowiadająca za światła mijania i H1 odpowiedzialna za światła drogowe (lub odwrotnie). Osobna kwestia to żarówki do świateł pozycyjnych, skupmy się jednak na tych żarówkach, które odpowiadają za lepsze lub gorsze oświetlenie drogi.

Skąd wiadomo, jakie mamy żarówki w samochodzie?

Jeśli nie wiemy tego z instrukcji samochodu (uwaga – ten sam model auta może mieć różne wersje reflektorów wyposażone w różne żarówki!), najlepiej żarówkę wyjąć z reflektora i obejrzeć – przy okazji przećwiczymy ich wymianę. Najpopularniejsze typy żarówek (H1, H4 i H7) rozróżnić jest łatwo: H1 ma jedna "nóżkę", H4 – trzy, H7 – dwie. Każda żarówka ma zresztą na cokole wybite oznaczenie typu (H1, H4, H7, HB4 itp.). Jeśli reflektor ma dwie żarówki odpowiedzialne za oświetlenie drogi, to zazwyczaj nie są to lampy H4.

Czy wymiana żarówki jest trudna i na co zwrócić uwagę?

Wymiana żarówki jest tak łatwa, jak dobry jest dostęp do tylnej części reflektora. Wymiana żarówki polega na zdjęciu tylnej osłony reflektora (plastikowej lub gumowej), która może być odpinana przez obrót, zsunięcie albo odpięcie zatrzasków. Teraz wystarczy zsunąć z "nóżek" żarówki kostkę z przewodem zasilającym, odpiąć sprężynkę przytrzymującą żarówkę i… gotowe. Montaż jest odwrotnością demontażu – wkładamy żarówkę, przypinamy jej mocowanie, przyłączamy zasilanie, zamykamy tylną osłonę reflektora. Przy dobrym dostępie jest to zadanie na dwie-trzy minuty pracy. Należy jedynie mieć na uwadze, że bańki żarówki nie powinno się dotykać rękoma, a jeśli do tego doszło, warto ją przetrzeć czystą szmatką lub kawałkiem ręcznika papierowego zwilżonym np. zimowym płynem do szyb.

Czy mogą na nas czekać jakieś przeszkody? Tak – w niektórych autach dostęp do tylnej części reflektora jest ograniczony i wymaga nawet demontażu reflektora lub np. dostawania się do niego przez otwór rewizyjny w nadkolu. Czasem żarówka mocowana jest w osobnej oprawce będącej elementem reflektora, co może być zaskoczeniem, ale z reguły nie utrudnia, a ułatwia wymianę – o ile zorientujemy się, jak to należy robić.

Co do zasady jednak wymiana żarówek jest zadaniem, z którym samodzielnie powinien poradzić sobie każdy kierowca.

Znamy typ żarówki – jak wybrać najlepsze?

Żarówki do samochodu Philips Foto: Philips
Żarówki do samochodu Philips

Eksperci firmy Philips radzą, aby dobierając żarówki do samochodu, zwracać uwagę na to, czy mają europejską homologację, a najlepiej wybierać produkty znanych marek. To gwarantuje wysoką jakość, choć… można pokusić się, aby poprzez dobór żarówek zyskać coś więcej. Oferta Takich producentów jak Philips wykracza bowiem znacznie poza sprzedaż standardowych żarówek.

– Żarówki standardowe zapewniają dobre światło za umiarkowaną cenę. W praktyce, decydując się na zwykłe żarówki, produkty renomowanych marek to jedyne rozsądne rozwiązanie. Zwykła markowa żarówka H4 czy H7 to wydatek od kilku do kilkunastu zł – po prostu nie da się wiele zaoszczędzić, kupując dalekowschodnie "wynalazki". Zwykła markowa żarówka ma bezbarwną, szklaną bańkę (w żarówkach Philips stosowane jest szkło kwarcowe) i rozsądną trwałość na poziomie kilkuset godzin, dobre osiągi… Kiepska żarówka może mieć nieprawidłową geometrię, mniej przejrzyste szkło, niską trwałość… nie warto iść tą drogą.

– Żarówki o wydłużonej trwałości (np. Philips LongLife EcoVision) to rozwiązanie optymalne w samochodach, w których z jakiegoś powodu dochodzi do częstego przepalania się żarówek. Często powód jest banalny. Otóż trwałość żarówek samochodowych na potrzeby homologacji mierzona jest przy napięciu 13,2 V. Przyjmuje się przy tym, że trwałość żarówki maleje o połowę, jeśli napięcie zasilania wzrasta o 5 proc. Tymczasem w samochodach napięcie może być istotnie wyższe niż 13,2 V – to może być 13,9, a nawet 14,4 V – wciąż nie jest to usterka, tylko cecha instalacji elektrycznej auta. W przypadku tej drugiej wartości realna trwałość żarówki, która fabrycznie określona jest na poziomie np. 600 godzin, to zaledwie ok. 150 godzin. Napięcie ładowania w aucie można sprawdzić zwykłym multimetrem – jeśli wykracza wyraźnie ponad 14 V i mamy problem z częstym przepalaniem się żarówek, to właśnie żarówki o wydłużonej trwałości będą odpowiednim rozwiązaniem.

   Foto: Philips

– Żarówki o zwiększonej wydajności ("+200 proc. światła, np. Philips RacingVision GT200) to rozwiązanie optymalne w autach, w których reflektory świecą niewystarczająco dobrze (albo dla kierowcy, który gorzej widzi po zmroku) i nie ma problemu z częstym przepalaniem się żarówek. Są to żarówki z homologacją drogową, ale świecą lepiej niż zwykłe. W takich żarówkach producent zastosował specjalny trik: żarnik jest cieńszy i umieszczony w bańce wypełnionej specjalnym gazem. Żarnik świeci jaśniej niż w zwykłej żarówce m.in. z tego powodu, że rozgrzewa się do wyższej temperatury. Na bańkach widać niebieski filtr, który podwyższa temperaturę barwową światła (jest bardziej białe). Większość reflektorów wyposażonych w takie żarówki świeci jaśniej i dalej, odbywa się to jednak pewnym kosztem. Po pierwsze, takie żarówki są droższe od zwykłych i po drugie, ich żywotność jest nieco niższa niż żywotność standardowych żarówek. Dlatego nie jest to rozwiązanie optymalne w autach, w których żarówki świecą krótko z powodu podwyższonego napięcia albo w takich, w których wymiana żarówek jest utrudniona.

   Foto: Philips

­– Żarówki "niebieskie" dające światło o zimnej barwie (o temperaturze barwowej 4200 K) dają światło, które przez wielu kierowców odbierane jest jako bardziej komfortowe, zapewniające większe kontrasty, ułatwiające widzenie szczegółów. Konstrukcyjnie są to żarówki o zwiększonej wydajności, których bańka w całości pokryta jest niebieskim filtrem. Są zalety i wady tego rozwiązania: te żarówki do najtańszych nie należą, a jednocześnie nie są zwykle tak trwałe, jak standardowe. Auto wygląda jednak nowocześniej, a światło jest "bielsze".

Uwaga: w przypadku tego typu produktów zdecydowanie należy omijać dalekowschodnie "wynalazki" malowane nierzadko na ciemny niebieski kolor. One zazwyczaj świecą bardzo słabo (zbyt niska całkowita emisja światła wynika z zastosowania nieodpowiedniego szkła i zbyt ciemnego filtra) oraz… bardzo krótko. I często takie "tuningowe" żarówki firmowane przez mało znane firmy wcale nie są tanie.

Kupiłeś dobre żarówki? Teraz ustaw światła!

Nawet najlepsze żarówki nie rozwiążą problemu słabego oświetlenia drogi, jeśli mamy nieprawidłowo ustawione reflektory. A trzeba wiedzieć, że geometria różnych żarówek samochodowych, choć co do zasady powinna mieścić się w normie, nie jest identyczna. Warto więc po wymianie żarówek podjechać do warsztatu i zlecić ustawienie reflektorów. Tu uwaga: o ile reflektory świecące za wysoko oślepiają innych i jest to zdecydowanie niezgodne z prawem, to ustawienie świateł "trochę za nisko" jest – np. z punktu widzenia diagnosty samochodowego – w porządku. Zlecając ustawienie świateł, jeśli uważamy, że ich zasięg jest zbyt krótki, warto powiedzieć o tym mechanikowi. Chodzi o to, aby ustawił światła tak, aby uzyskać możliwie większy zasięg, jednak bez narażania innych kierowców na niebezpieczeństwo i dyskomfort.