Takiej opcji nie było w wersji przedliftingowej generacji, na co burczeli klienci nastawieni na doznania w najbardziej intensywnej postaci. Pojawienie się na rynku wersji R z ręczną skrzynią jeszcze bardziej rozbudziło apetyt na soczyste wrażenia w dawnej formie. Co ciekawe standardowo nowe GT3 będzie wyposażane w odświeżoną skrzynię PDK.
Pojawił się też nowy silnik 4.0 l o mocy 500 KM. To o 25 KM więcej niż w poprzedniku. Pojemność i moc sugerują, że jest to motor z GT3 RS i R, ale w rzeczywistości to nowa wersja słynnego silnika, która ma więcej wspólnego z konstrukcjami wyczynowymi, GT3 R i RSR.
Nowe GT3 z PDK przyspiesza do 100 km/h w czasie 3,4 s ( o 0,1 s krócej niż w poprzedniku) i rozpędza się do 318 km/h, tymczasem w wersji z ręczną skrzynią notuje wyniki – 3,9 s i 320 km/h. Auto z manualną przekładnią jest też lżejsze o 17 kg i waży 1413 kg.
Mimo, że dla wielu najważniejszą informacją jest możliwość wyboru ręcznej skrzyni biegów przy okazji liftingu wprowadzono wiele ważnych zmian. Poprawiono działanie zawieszenia, pojawił się też wykonany z włókna węglowego lepiej wyglądający spoiler tylny, nowe wloty powietrza w zderzaku przednim oraz światła. We wnętrzu zamontowano kierownicę z 918 Spyder, poprawione fotele i odświeżono multimedia.
Tradycyjnie już w przypadku liftingu Porsche serwuje solidne zmiany mechaniczne i tak się też stało w tym wypadku. Po nowym GT3 można się spodziewać wrażeń bliższych GT3 RS. Największa różnica polega na gorszej przyczepności wynikającej z słabszego docisku aerodynamicznego oraz mniejszych kół. W GT3 nie usłyszymy też charakterystycznego dźwięku zasysanego powietrza poprzez wlot w tylnych błotnikach.
Niezwłocznie po europejskiej premierze Porsche 911 GT3 po liftingu pojawił się polski cennik, który rozpoczyna się od kwoty 789 tys. zł.