Po okresie intensywnego promowania wagi ciężkiej w stylu Cayenne’a i Panamery w Porsche przyszedł czas na modele walczące w lżejszych kategoriach. Wdrożenie do produkcji Caymana, który dla wielu klientów jest alternatywą dla „911-ki”, okazało się strzałem w dziesiątkę. Teraz podobny manewr koncern ze Stuttgartu chce wykonać z SUV-em Cayenne. Jego mniejsza wersja – Cajun – zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli marki ma szansę pojawić się na rynku już w 2013 roku.

Nazwa modelu to jednocześnie określenie francuskojęzycznej grupy etnicznej zamieszkującej wybrzeże Zatoki Meksykańskiej w USA, natomiast część rozwiązań technicznych zostanie przejęta z Audi Q5. Kwestią otwartą pozostaje nadal miejsce produkcji. Optymalnym wyborem byłaby fabryka w Ingolstadt, gdzie powstaje Q5, ale w związku z dużym popytem na ten model niezbędne okazać się może znalezienie innego zakładu – rozważane są lokalizacje w Lipsku lub Hanowerze.

Według wstępnych założeń Cajun miał być czterodrzwiowym crossoverem. Jednak z obawy przed tym, że mógłby przejąć część klientów Audi, a nawet większego Cayenne’a, plany te zweryfikowano, choć nie porzucono definitywnie. Na początku auto pojawi się zatem tylko w wersji z dwojgiem drzwi.

Mimo zastosowania platformy Q5 Porsche będzie minimalnie szersze od tego modelu, ale za to zmniejszone zostaną długość nadwozia i rozstaw osi. Krótszy tył oznacza z jednej strony ograniczenie miejsca, a z drugiej – bardziej agresywną stylistykę, nawiązującą do sportowych coupé. Warto zauważyć, że wygląd wszystkich zewnętrznych paneli nadwozia, LED-owych reflektorów i świateł tylnych oraz wnętrza (konsola środkowa z nowym systemem audio-informacyjnym zostanie zapożyczona z kolejnej generacji Boxstera) to indywidualny projekt biura designu marki. Fotele zapewnią czterem pasażerom wystarczającą ilość miejsca do komfortowego podróżowania.

Elementy zawieszenia, napęd na 4 koła, skrzynie biegów, układ kierowniczy, wielkość kół i pedały będą zaadaptowane z Q5. Natomiast hamulce, charakterystyka zawieszenia i układu napędowego oraz kombinacje felgi-opony pozostaną w gestii inżynierów Porsche. Dla Cajuna zarezerwowane będąpakiet Sport Chrono i system Launch Control.

W gamie silnikowej modelu pojawią się zmodyfikowane jednostki napędowe znane z Audi, które dostępne będą z manualnymi przekładniami lub dwusprzęgłową, 7-biegową skrzynią DSG:2.0 TFSI, moc 240 KM, moment 350 Nm,3.0 TFSI, moc 292 KM, moment 400 Nm,2.0 TDI, moc 190 KM, moment 350 Nm,3.0 TDI, moc 265 KM, moment 500 Nm.

To średnio o 20 KM więcej niż w Q5. Czy wystarczy? Przecież mniejszy diesel może osiągać nawet 204 KM, a większy 300 KM (w tej odmianie trafi raczej do Cayenne’a). Wigoru modelowi doda z pewnością planowana wersja V6 biturbo o mocy 350 KM. Gamę uzupełni hybryda z 210-konnym silnikiem benzynowym i 47-konnym elektrycznym.