Dla niewtajemniczonychukład naszego testu może być pewnym zaskoczeniem. Na początku sprawdzamy zachowanie opon na mokrej nawierzchni, później na suchej, a dopiero na końcu na śniegu. Dlaczego? Bo tak właśnie wyglądają ostatnio zimy w naszym kraju. Sporo deszczu i pluchy, troszkę suchych dni i niezbyt dużo białego puchu.

Oczywiście, nie dotyczy to mieszkańców terenów górskich czy suwalskiego "bieguna zimna" – tam sytuacja wygląda nieco inaczej. Czy tak samo będzie w tym roku? Trudno powiedzieć. Jedno jest jednak pewne – w polskich warunkach warto wybierać opony możliwie wszechstronne, które nie zawiodą, zarówno jeżeli zawita do nas kolejna łagodna zima, jak i w przypadku nadejścia prawdziwych mrozów. Ci, którzy nie liczą na ocieplenie klimatu lub mieszkają w naprawdę mroźnej okolicy, mogą skupić się na wynikach prób typowo zimowych.

Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg Foto: Auto Świat
Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg

Ogumienie, które sprawdza się wyłącznie na śniegu, jest zwykle relatywnie tanie. Dla konstruktorów stworzenie opony, która będzie doskonale wgryzała się w śnieg i lód, to żaden problem. Kłopoty zaczynają się, kiedy to samo ogumienie ma spisywać się równie dobrze także na suchej lub mokrej nawierzchni. Bo zwykle bywa tak, że to, co poprawia zachowanie opon w jednych warunkach, pogarsza wyniki w innych. Połączenie sprzecznych z sobą oczekiwań jest możliwe tylko przy zastosowaniu nowoczesnych – czyli kosztownych – technologii i materiałów. Stąd też, jak co roku, początek stawki zajmują markowe, relatywnie drogie produkty.

strona 2

Zwróciliśmy uwagę na przyzwoite wyniki opon całorocznych. Hankooki Optimo 4S były w stanie nawiązać walkę z ogumieniem zimowym ze średniej półki, mimo że kosztują podobnie. Nawet jeżeli tego typu opony mogą się okazać mniej trwałe, to jednak sam fakt, że nie trzeba ich co sezon wymieniać, przez kilka miesięcy składować czy kupować do nich dodatkowego kompletu felg, sprawia, że dla niewymagających kierowców, pokonujących niezbyt duże przebiegi, są one ciekawą propozycją. Oczywiście, przez koncerny oponiarskie tego typu produkty traktowane są zwykle po macoszemu, bo w końcu lepiej sprzedać dwa komplety ogumienia sezonowego niż jeden całorocznego. Tegoroczny test udowodnił też, że uznana marka nie zawsze gwarantuje dobre wyniki w testach.

Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg Foto: Auto Świat
Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg

Na mokrej drodze: jest coraz lepiej

Prowadzenie - Jeszcze niedawno było to nie do pomyślenia – testowy Golf wyposażony w zimowe opony Continental TS 830 osiąga takie same czasy okrążeń jak na oponach letnich! Wyniki pomiarów potwierdziły bardzo dobre odczucia kierowców testowych, którzy chwalili te gumy za precyzję prowadzenia i doskonałe zachowanie na drodze. W tej kategorii dobrymi rezultatami poszczycić się mogą również produkty firmGoodyear, Pirelli oraz Sava. Co ciekawe, opona całoroczna uplasowała się w dolnej części stawki ze średnią prędkością okrążenia niższą o ok. 3 km/h. Bardzo słaby był wynik opon zimowych marki Kenda.

Aquaplaning - Zgodnie z przewidywaniami bieżnik opony letniej najskuteczniej odprowadzał nadmiar wody, dzięki czemu do utraty przyczepności dochodziło później niż w przypadku opon zimowych. Trzeba przyznać, że nowe zimówki radzą sobie coraz lepiej. Największą rezerwę bezpieczeństwa zapewniają Goodyeary, Dunlopy i Vredesteiny.

strona 3

Hamowanie na mokrym - Na mokrej nawierzchni opony zimowe hamują wyraźnie gorzej od letnich. Duża liczba miękkich lamelek sprawia, że konstrukcja bieżnika zimówki jest mniej stabilna. Fatalny wynik w tej próbie osiągnęły tanie opony Kenda – aż o 14 metrów gorszy od ogumienia letniego.

Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg Foto: Auto Świat
Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg

Jazda po okręgu - Im lepsza przyczepność, tym krótsze czasy okrążeń i wyższy poziom bezpieczeństwa. Trudno się więc dziwić, że w tej dyscyplinie wygrywa opona letnia. Tyle że tym razem jej przewaga jest wyjątkowo mała, bo na oponach Continentala okrążenie zajmuje zaledwie o jedną dziesiątą sekundy dłużej.

strona 4

Na śniegu: prowadzenie boczne to podstawa

Prowadzenie - W tej próbie zwyciężyły opony marek Dunlop, Sava oraz Semperit. Oferują doskonałą przyczepność oraz pewne prowadzenie. Opony całoroczne radzą sobie znacznie gorzej. Dużym rozczarowaniem jest natomiast nowa zimówka firmy Firestone.

Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg Foto: Auto Świat
Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg

Trakcja - Problemy z ruszaniem na śniegu? W przypadku opon zimowych to niewybaczalna wada. Również w tej dyscyplinie Firestone’y wypadły naprawdę kiepsko, znacznie gorzej od opon całorocznych. Jeszcze gorsze wyniki uzyskały gumy letnie, ale im akurat nie można robić z tego zarzutu.

Hamowanie - Dobre wyniki w testach hamowania na śniegu były zwykle domeną drogich opon. Tym razem wszystkich konkurentów bezapelacyjnie pobiła niedroga Sava. Na oponach letnich podczas hamowania z 40 km/h droga zatrzymania testowego Golfa wydłuża się o ponad 11 metrów!

strona 5

Slalom - Dobre prowadzenie boczne opon sprawia, że samochód bezpiecznie pokonuje zakręty. Nasz testowy Golf doskonale prowadził się na śniegu na oponach zimowych marek Sava, Semperit i Dunlop, pokonując slalom niczym po szynach. Wyniki gum Firestone wyraźnie odstają od reszty stawki – te zimówki przegrywają nawet z oponami całorocznymi.

Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg Foto: Auto Świat
Test opon zimowych - Opony nie tylko na śnieg

Podsumowanie

Opony marek Goodyear, Continental, Dunlop i Semperit spełniają oczekiwania, jakie stawiamy nowoczesnym zimówkom. Zapewniają odpowiednie właściwości jezdne w każdych warunkach, a nie tylko na śniegu. Całkiem przyzwoicie wypadły opony całoroczne marki Hankook, które z powodzeniem wystarczą w przypadku okazjonalnej jazdy po ośnieżonej nawierzchni. Z kolei wyniki uzyskane przez Firestone’y Winterhawki 2 świadczą o tym, że nawet renomowanym producentom zdarzają się wpadki. Tanie dalekowschodnie gumy to nadal propozycja dla odważnych i nierozważnych.