SUV-y często są wybierane przez osoby, które wcale nie oczekują dobrych własności terenowych ani nawet napędu 4x4. Bardziej liczą się: design, nowoczesne wyposażenie i niskie koszty eksploatacji. Co ma zrobić kierowca, który ceni wszystkie te cechy, ale chciałby mieć też możliwość bezstresowego opuszczenia asfaltu? Odpowiedź jest dość prosta: sięgnąć po Renegade’a w wersji Trailhawk.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - napęd 4x4 niejedno ma imię
Co takiego wyróżnia uterenowioną odmianę? Ma ona najbardziej rozwinięty układ napędu 4x4, jaki możecie spotkać w Renegadzie: za dołączenie tylnej osi odpowiada oczywiście sprzęgło płytkowe z możliwością blokowania – to nic nadzwyczajnego, wielu konkurentów wyposażono w takie rozwiązanie. W tej odmianie (podobnie jak w jednym wariancie Limited) pojawia się dodatkowo możliwość skorzystania z niskiego przełożenia (nie jest to klasyczny reduktor, pozwalający korzystać z niskich przełożeń całej skrzyni, lecz tylko dodatkowy niski bieg), zaś w systemie Selec-Terrain (zarządzanie działaniem skrzyni biegów, czułością pedału gazu itp., stosownie do nawierzchni wskazanej przez kierowcę: auto, śnieg, piasek, błoto) pojawia się dodatkowy program „skały”.
To jeszcze nie wszystko – Renegade Trailhawk może pochwalić się specjalnym zawieszeniem, dzięki któremu prześwit rośnie ze 198 mm (wymiar dla Renegade’a 4x4) do 210 mm. Odpowiednio poprawiają się też kąty natarcia (rośnie do 30o), zejścia itp. Kolejny ważny dodatek to komplet osłon: pod silnikiem i układem napędowym, zbiornikiem paliwa, zawieszeniem. Modyfikacji dopełniają opony o błotno-śniegowej charakterystyce.
Pora spytać: po co to wszystko? Oczywiście, Renegade nigdy nie będzie samochodem terenowym. Jednak Jeep udowadnia, że SUV też pozwala czerpać przyjemność z jazdy poza asfaltem. Dobrze pracuje zawieszenie, prześwit okazuje się wystarczająco duży, żeby nie haczyć spodem auta w koleinach. Jeśli trafimy na błoto, do akcji wkracza elektronika wyciągająca z układu przeniesienia napędu (i opon!) maksimum trakcji. Jadąc po szutrze, nie musimy bać się, że byle kamień uszkodzi miskę olejową, co doprowadziłoby do zakończenia jazdy.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - mały, ale dość pojemny
Renegade należy do grona małych aut – wobec długości 4,2 m nie ma co spodziewać się trzeciego rzędu siedzeń w bagażniku ani ogromnej przestrzeni na kanapie. Jednak Jeep naprawdę wzorowo wykorzystuje gabaryty – bagażnik o regularnych kształtach (351 l) bez kłopotu wystarczy dla mniej wymagającej rodziny, z tyłu dwie dorosłe osoby jadą bez stresu. Na pochwałę zasługuje różnorodne, ciekawe wyposażenie: składane oparcie fotela pasażera, dwustronna mata bagażnika, gniazdo 230 V, takie dodatki, jak czarny dach. To prawda, że wiele elementów wymaga dodatkowej opłaty, ale cieszy możliwość uzupełnienia wyposażenia.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - to nam się podoba
Przyzwoite – jak na SUV-a – własności terenowe, ciekawa stylistyka, funkcjonalne wnętrze, mocny i oszczędny silnik, rozsądna cena.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - to nam się nie podoba
Krótkie okresy gwarancji (mechanika i perforacja), konieczność dopłaty za wiele ciekawych dodatków, mimo że to najdroższa wersja.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - nasza ocena
Elementy typowe dla Trailhawka nie uczynią z niego terenówki, ale sprawią, że jazda poza asfaltem będzie o wiele przyjemniejsza i bezpieczniejsza dla auta. Poza tym to poprawny pod względem funkcjonalnym, ładnie wyglądający „maluch”.
Jeep Renegade 2.0 MJD Trailhawk - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Pojemnośc skokowa | 1956 cm3 |
Moc maksymalna | 170 KM/3750 obr./min |
Maks. moment. obrotowy | 350 Nm/1750 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 9-biegowa |
Napęd | 4x4 |
Prędkość maksymlana | 196 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s |
Średnie spalanie producenta | 5,8 l/100 km |
Pojemność bagażnika | 351-1297 l |
Długość/szerokość, wysokość | 4236/1805/1667 mm |
Rozstaw osi | 2570 mm |
Masa rzeczywista/ładowność | 1548 kg/532 kg |
Cena podstawowa testowanej wersji | 128 400 zł |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna | 2 lata/7 lat |
Przeglądy | co rok lub 20 tys. km |
Cena testowanego auta | 152 170 zł |
.
Co ma zrobić kierowca, który ceni wszystkie te cechy, ale chciałby mieć też możliwość bezstresowego opuszczenia asfaltu?
Jak w teren, to tylko wersją Trailhawk, która ma mocniejszy napęd, osłony podwozia i ciekawe elementy stylistyczne.
SUV-y często są wybierane przez osoby, które wcale nie oczekują dobrych własności terenowych ani nawet napędu 4x4.
Elementy typowe dla Trailhawka nie uczynią z niego terenówki, ale sprawią, że jazda poza asfaltem będzie o wiele przyjemniejsza i bezpieczniejsza dla auta.
Piaszczysty teren to dla Renegade’a w uterenowionej wersji żadna przeszkoda.
Przyjemna deska rozdzielcza – łatwa w obsłudze, z dobrych materiałów. Skórzana kierownica świetnie leży w dłoniach. Nawigacja za dopłatą.
Wiele trybów jazdy do wyboru:: auto, śnieg, piasek, błoto i dodatkowy program „skały”.
Gniazdko 230 V – przydatny dodatek.
Kamera pokazuje wyraźny obraz. Kosztuje 1320 zł, ale kupić też trzeba system monitorowania martwego pola z nadzorem drogi cofania (1650 zł).
Fotele wygodne, szeroki zakres regulacji. Przycisk z przodu do zmiany podparcia lędźwi, pełna elektryka – za dopłatą.
Zaskakująco dużo przestrzeni, choć trzy osoby nie będą się tu czuły komfortowo. Sporo miejsca nad głowami.
Bagażnik, jak na takiego malucha, ma bardzo korzystne wymiary.
Jaskrawe zaczepy holownicze zdradzają wersję Trailhawk.