Nadwozie/jakość. Odmianę Sportline wyróżniają z zewnątrz 8-szprychowe alufelgi i malowane w kolorze nadwozia listwy ochronne. Tylko wprawny obserwator zauważy obniżone zawieszenie. Wnętrze bez stylistycznych fajerwerków zapewnia dużo miejsca w obu rzędach siedzeń. Wygodne podróżowanie umożliwiają standardowe w tej wersji sportowe fotele, a ergonomia miejsca kierowcy jest bardzo dobra. Dzięki szerokiemu zakresowi regulacji siedzeń i ustawianej dwupłaszczyznowo kierownicy zarówno niscy, jaki i wysocy znajdą optymalną pozycję. Zaletą samochodu jest również pojemny bagażnik, który można powiększyć dzięki asymetrycznie dzielonej kanapie. Układ napędowy/osiągi. 140-konne TDI gwarantuje przyspieszenie, którego nie postydziłby się sportowy samochód. Doskonała jest także elastyczność. To zasługa wysokiego momentu obrotowego uzyskiwanego już przy 1750 obr./min. Silnik nie jest nadmiernie głośny, ale podczas dynamicznego przyspieszania może denerwować jego twardy odgłos. Bardzo udany "automat" DSG szybko i bez szarpnięć zmienia przełożenia, które można przełączać również ręcznie w trybie sekwencyjnym. Dzięki podwójnemu sprzęgłu zmiana odbywa się bez przerw w przekazywaniu mocy i jest to bardzo istotna zaleta w porównaniu z innymi "zautomatyzowanymi" skrzyniami proponowanymi przez konkurencję.Układ jezdny/komfort. Zawieszenie wersji Sportline obniżono o 15 milimetrów w stosunku do innych modeli Golfa. W połączeniu z jego sztywną charakterystyką pozwala to na dynamiczną jazdę krętymi odcinkami dróg. Niestety cierpi na tym komfort jazdy, bo nie wszystkie nierówności nawierzchni są dostatecznie tłumione. Na pochwałę zasługują również skuteczne, odporne na fading hamulce i dobre wyciszenie odgłosów pracy zawieszenia. Koszty/bezpieczeństwo. Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa bogate, ale auto za niemal 100 tys. zł powinno mieć seryjnie także klimatyzację. Na wysokim poziomie jest ochrona pasażerów podczas wypadku. W teście zderzeniowym Euro-NCAP samochód uzyskał maksymalną notę pięciu gwiazdek.