- Linia Performacne zmienia wygląd nadwozia i wystrój wnętrza
- Najmocniejszy silnik w DS 7 ma 1,6 l i 225 KM, niestety dostepny jest tylko napęd przedni
- Francuski SUV nie jest ideałem, ale imponuje proejktem i wykonaniem wnętrza
W powstającej sieci salonów francuskiej marki (w sumie ma być ich osiem w Polsce) znajduje się rynkowa nowość - DS 7 Crossback. Auto wygląda zupełnie inaczej niż Peugeot 3008 czy Opel Grandland X, z którymi dzieli rozwiązania techniczne (wszystkie te marki należą do Grupy PSA). Żaden nie ma tylu błyskotek i gadżetów, np. reflektorów Full LED z obrotowymi wkładami, które robią show po otwarciu samochodu, wysuwającego się zegarka czy systemu wykrywania pieszych po zmroku. W przypadku tego auta zespół nie miał ograniczeń.
Ten konkretny DS 7 to egzemplarz z linii Performacne. Można to poznać po czarnym wykończeniu osłony chłodnicy oraz listew pod przednimi i tylnymi światłami, a także po oznaczeniach na karoserii. Dla tej wersji zarezerwowano również 20-calowe obręcze kół Tokyo z czerwonym kapslami (4800 zł dopłaty, seryjnie 19-calowe).
DS 7 Crossback – przytulne wnętrze
Wystrój wnętrza w wydaniu Performance Line wyróżnia się mnóstwem Alcantary (3100 zł). Tym materiałem pokryto deskę rozdzielczą, boczki drzwi, tunel środkowy i fotele (boki mają skórzane), więc wszystko w zasięgu ręki jest miłe w dotyku. Miękkie okazują się również plastiki. Poziom wykończenia kabiny należy ocenić bardzo wysoko. Do centralnej części kokpitu „doczepiono” wielki, 12-calowy ekran dotykowy, służący do obsługi niemal każdej funkcji. To nie wszystkim przypadnie do gustu, ale takie mamy teraz czasy. Zestaw wskaźników przed oczami kierowcy jest w formie cyfrowego wyświetlacza. Plus, że przy tej całej finezji nie zapomniano o przydatnych w kabinie schowkach i przegródkach na drobne przedmioty i napoje. Tylko dlaczego pokrętła od podgrzewania foteli ukryto pod klapką?
Niestety pierwszy zgrzyt nastąpił przy próbie ustawienia odpowiedniej pozycji fotela. Okazało się, że 180 cm wzrostu to niewiele, bo ledwo sięgałem do pedałów, a kierownicą musiałem wyciągnąć na maksimum. Za którymś razem elektrycznie sterowany fotel dał się przysunąć bliżej, ale potem znowu się zaciął... Kolejny minus to bagażnik. Producent twierdzi, że standardowo ma 555 l. Nie chciałbym kwestionować danych katalogowych, ale zapewne pojemność policzono łącznie ze schowkiem pod podłogą, ponieważ bagażnik wygląda na znacznie mniejszy. Za to pasażerowie mają dużo miejsca, również na tylnej kanapie.
DS 7 Crossback – komfort przede wszystkim
Czy francuski SUV z najmocniejszym silnikiem i napisami „DS Performance” jest nastawiony na jak najbardziej dynamiczną jazdę? Czy ma twardo zestrojone zawieszenie i inne cechy auta stworzonego, by dawać frajdę z dynamicznej jazdy? Ależ skąd! DS 7 w przeciwieństwie do niemieckiej konkurencji jest mięciutki, buja podczas mocnego przyspieszania czy hamowania, a jego nadwozie dość mocno wychyla się w szybciej pokonywanych zakrętach (oczywiście w granicach bezpieczeństwa). Wiele zmienia tryb jazdy „Sport”, który utwardza amortyzatory i układ kierowniczy, jednak aktywuje też sztuczny dźwięk silnika z głośników. Wcześniej jeździłem DS 7 z dieslem i było tak samo... Auto jest zwrotne, więc wygodnie nim się manewruje w mieście. Średnica zawracania między krawężnikami wynosi: 10,45 m.
DS 7 Crossback jest całkiem szybki (ma 8,3 s do „setki”). Sprawne wyprzedzanie czy szybka jazda autostradą nie stanowią najmniejszego problemu, jednak napęd tylko na przednie koła ogranicza dynamikę na śliskiej nawierzchni. Turbodoładowana jednostka 1.6 PureTech dobrze współpracuje z 8-stopniowym „automatem”, który szybko i z reguły bez szarpnięć zmienia biegi. Do dyspozycji są też łopatki do manualnej zmiany, ale umieszczono je na siłę, zbyt blisko dźwigienek od kierunkowskazów i wycieraczek. Do tego po lewej stronie znajduje się jeszcze pilot do obsługi tempomatu.
Pozytywnie za to zaskakuje spalanie. Trudno przekroczyć 10 l/100 km. Po przejechaniu 300 km w trybie mieszanym komputer pokładowy wskazał zużycie paliwa na poziomie 9,5 l/100 km. To bardzo przyzwoity wynik, jak na dość duży i mocny samochód (225 KM) z „automatem”.
DS 7 Crossback – naszym zdaniem
Przyzwoity samochód we francuskim wydaniu. Wyróżnia się oryginalnym stylem, świetnym wykończeniem, bogatym wyposażeniem i wysokim komfortem jazdy. Mimo kliku minusów DS 7 Crossback stanowi dobry krok na drodze do segmentu premium, do którego w przyszłości zamierza należeć marka DS.
DS 7 Crossback 1.6 225 KM Grand Chic Performance Line – dane techniczne
Pojemność i rodzaj silnika | 1598 cm3, R4, benz. turbo |
Moc | 225 KM przy 5500 obr./min |
Moment obrotowy | 300 Nm przy 1900 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna 8-biegowa |
Napęd | na przód |
Prędkość maksymalna | 232 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,3 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,9 l/100 km (test: 9,5 l) |
Min. masa własna | 1425 kg |
Długość/sszerokośc/wysokość | 457,3/190,6/162,5 cm |
Rozstaw osi | 273,8 cm |
Pojemność bagażnika | 555-1752 l |
Cena | 206 800 zł |