Gdy przed dwoma laty podczas premiery Civica 9. generacji w wersji Type R jeździliśmy nim po torze Slovakia Ring kompaktowe auto Hondy zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Głównie za sprawą osiągów jakie oferowała 310-konna doładowana jednostka, ale także niemal wyścigowego sposobu prowadzenia. Mniej pochlebnych opinii auto zebrało już na drogach publicznych, gdzie twarde jak skała zawieszenie i ekstremalnie bezpośredni układ kierowniczy po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów sprawiały, że jazda stawała się męcząca.
Honda Civic Type R – łagodniejszy i praktyczny na co dzień
Dlatego też z dużym zaciekawieniem przystąpiliśmy do jazd testowych najnowszym Civickiem Type R. Również i tym razem mieliśmy okazje jeździć sportowym modelem zarówno po drogach publicznych jak i na torze. O ile w drugim przypadku nie było dużej niespodzianki, o tyle w drodze dojazdowej z Drezna na tor Lausitz przeżyliśmy miłe zaskoczenie.
Ten ekstremalny dotychczas hot hatch Hondy wyraźnie złagodniał. Wszystko za sprawą nowego trybu jazdy Comfort. Po jego wybraniu (po uruchomieniu auta automatycznie załącza się tryb Sport) amortyzatory łagodniej tłumią wszelkie nierówności nawierzchni, co sprawia, że komfort jazdy (mimo 20-calowych kół z oponami o profilu 30) wyraźnie wzrósł. Wybór nowego trybu jazdy zmienia także charakterystykę wspomagania układu kierowniczego na mniej bezpośrednią, jadąc po drogach publicznych nie musimy już mocno zaciskać dłoni na kierownicy. Łagodnieje także reakcja silnika na zmianę położenia pedału gazu.
Ponieważ nadwozie Civica 10. generacji ma w stosunku do poprzednika większy rozstaw osi, a ponadto jest znacznie dłuższe i minimalnie szersze użytkownicy nowego modeli mają do dyspozycji więcej przestrzeni. W obydwu rzędach wygodnie będzie czwórce pasażerów (auto ma homologację 4-miejscową), a 420-litrowy bagażnik bez trudu zmieści ich wakacyjny bagaż.
Honda Civic Type R – duże zmiany w areodynamice
Przyszli klienci z pewnością docenią nowy tryb Comfort i lepszą funkcjonalność nadwozia, ale dużo ważniejsze są dla nich są osiągi i sportowy sposób prowadzenia. Inżynierowie Hondy także w tej kwestii nie zawiedli. Nowe model mimo większych gabarytów jest od poprzednika lżejszy o 16 kg i ma o 37 proc. sztywniejsze nadwozie.
Duży nacisk położono na aerodynamikę. Liczne spojlery (w zderzaku przednim, progowe, tylny) oraz dyfuzor znacznie zmniejszyły opór powietrza i poprawiły docisk nadwozia. Całkiem nowe zawieszenie i układ kierowniczy oraz wzmocniony układ hamulcowy wraz z dedykowanymi dla tego modelu oponami Continental sprawiły, że Type R zyskał jeszcze na precyzji oraz stabilności prowadzenia.
Honda Civic Type R – na torze jak przyklejony
Podczas jazdy na torze Lausitz, gdzie prędkości na prostych sięgały 190 km/h, a na niektórych zakrętach ponad 120 km/h, byliśmy zachwyceni przyczepnością opon oraz neutralną charakterystyką bądź co bądź przednionapędowego auta. Niezaznajomieni z torem – zwłaszcza na pierwszych trzech pętlach – popełnialiśmy „szkolne” błędy, mimo to samochód nam je wybaczał i to bez interwencji systemu ESP (w trybie R+ można go całkowicie zdezaktywować z czego jednak na torze nie skorzystaliśmy). Podczas sportowej jazdy spodobał nam się automatyczny międzygaz pojawiający się podczas redukcji. Będzie nie tylko oszczędzał sprzęgło, ale dodatkowo uatrakcyjniał słuchowo sportową jazdę.
Honda Civic Type R – gadżety, które powodują dodatkowy wzrost adrenaliny
Podczas jazdy na torze doceniliśmy także nowe funkcje znajdujące się w menu komputera pokładowego. Na jego ekranie (między zegarami) możemy wyświetlać zestaw kolorowych lampek LED, które zapalają się w miarę zbliżania się do kresu obrotomierza, odczytywać wskazania ciśnienia doładowania turbiny, śledzić czasy przyspieszeń i okrążeń, a także przeciążeń wzdłużnych i poprzecznych.
Tradycyjnie już dla Hondy, kierowcy podczas sportowej jazdy mogą liczyć na rasowy dźwięk silnika, który potęgowany jest także przez nowy układ wydechowy. Aby wygenerować bardziej agresywny ton podczas wchodzenia silnika na obroty, zastosowano centralną rurę wydechową, która działa niczym dodatkowe ujście wydechu, co daje o 2dB mocniejszy dźwięk przy tych samych prędkościach niż w poprzednim modelu.
Honda Civic Type R – najszybsza na torze Nürburgring
Znacznie poprawiona aerodynamika, modyfikacje w zawieszeniu i w silniku 2.0 VTEC Turbo przyczyniły się do ustanowienia nowego rekordu czasu dla aut przednionapędowych na Nürburgringu. W kwietniu 2017 r. przedprodukcyjny Civic Type R okrążył Północną Pętlę w czasie 7:43,8 min, uzyskując o niemal 7 s lepszy wynik od poprzednika.
Honda Civic Type R – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R4/16 |
Pojemnośc skokowa | 1996 cm3 |
Moc maksymalna | 320/6500 KM |
Maks. moment. obrotowy | 400 Nm/2500-4500 obr./min. |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,7 s |
Prędkość maksymlana | 272 km/h |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/przedni |
Średnie spalanie wg producenta | 7,7 l/100 km |
Pojemność bagażnika | 420-1209 l |
Długość/szerokość, wysokość | 4557/1877/1434 mm |
Rozstaw osi | 2699 mm |
Masa własna | 1380 kg |
Średnica zawracania (min.) | 11,8 m |
Opony testowanego auta | 245/30 R 20 |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna | 3/12 lat |
Śr. tarczhamulcowych przód/tył | 350/305 mm |
Cena (Base/GT) | 146 500/154 700 zł |
Honda Civic Type R – nasza opinia
Cieszy nas, że nowy Civic Type R zachował swój agresywny charakter i nadal potrafi być bardzo szybki na torze, a jednocześnie dzięki nowemu trybowi Comfort stał się bardziej przyjazny podczas codziennej eksploatacji. Importer zapowiadział, że nowy model będzie tylko nieznacznie droższy od poprzednika (ok. 150 tys. zł), a jego cena ma być bardzo konkurencyjna.