Na papierze wszystkie te cechy ma Opel Grandland X z dwulitrowym dieslem o mocy 177 KM. Przekonajmy się jednak, czy w rzeczywistości też jest tak dobrze.
Opel Grandland X i Peugeot 5008. Dlaczego wymieniam te samochody obok siebie? Ponieważ pod technicznym względem są to bliźniacze konstrukcje. Skupmy się jednak na pierwszym z tych modeli. Nadwozie prezentuje się okazale, choć nie można o nim powiedzieć, że jest przysadziste. Co istotne zewnętrzne wymiary przekładają się na rozplanowanie wnętrza. W obu rzędach siedzeń (dodajmy, że wygodnych) konstruktorom udało się wygospodarować mnóstwo miejsca na nogi oraz nad głowami. Nawet wysokie osoby nie powinny narzekać na ciasnotę. Zatem pod tym względem Opel Grandland X spisuje się znakomicie.
Opel Grandland X 2.0 Diesel - duży i wygodny
Spytacie z pewnością co z bagażnikiem? Spokojnie. Przy pojemności 514-1652 l urlopowe eskapady nie będą straszne, nawet jeżeli na pokład oprócz walizek czy drobiazgów niezbędnych podczas podróży zabierzemy jeszcze (również niezbędne) zabawki czy pluszaki naszych pociech.
Wygodne podróżowanie to nie tylko zasługa przestronnego wnętrza czy wygodnych siedzeń, lecz także dobrze zestrojonego zawieszenia. W trakcie dalszego wyjazdu przekonaliśmy się, że większość niedoskonałości lokalnych dróg czy tras szybkiego ruchu nie robi wrażenia na układzie jezdnym Grandlanda. Są one dobrze tłumione i pasażerowie nie odczują nadmiernych wstrząsów także wtedy, gdy napotkamy duże poprzeczne garby.
Skoro mowa o dalekich podróżach, to chcielibyśmy pewnie sprawnie dotrzeć do celu naszej wyprawy. Skoro pod maską jest 177-konna jednostka, to z tym elementem też nie powinno być problemu. Rzeczywiście podawane przez producenta przyspieszenie do setki w 9,5 s pozwala ze spokojem myśleć o dynamicznej jeździe. Wciskamy pedał gazu do końca, silnik ożywia się, a samochód zdecydowanie nabiera prędkości. Nie ma wprawdzie uczucia gwałtownego startu, ale z drugiej strony od SUV-a o rodzinnym charakterze wcale tego nie oczekujemy. Powody do zadowolenia daje również praca automatycznej przekładni. Nie jest ona może demonem szybkości, ale wystarczająco sprawnie przełącza biegi, a co ważne robi to delikatnie.
Opel Grandland X 2.0 Diesel - ile pali?
Przestronnie jest, dynamicznie i owszem, ale czy aby nie trzeba za to zbyt dużo płacić na stacji? Powiedzmy sobie od razu – o uzyskaniu na autostradzie spalania fabrycznego nie ma mowy. Producent obiecuje zużycie paliwa poza miastem na poziomie 4,5 l/100 km. Na lokalnych drogach przy niewielkiej prędkości może byłoby to możliwe, ale nie na autostradach czy trasach szybkiego ruchu.
Podczas podróży w takich warunkach samochód potrzebował około 7 l/100 km. W stosunku do fabrycznych danych nadwyżka 2,5 l wydaje się spora. Jednak trzeba na to spojrzeć nieco inaczej. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z ciężkim i mocnym SUV-em, którego silnik współpracuje z automatyczną skrzynią biegów. Poza tym jedziemy dynamicznie, a dodatkowe obciążenie współpasażerami i bagażem też ma wpływ na wynik spalania. Kiedy weźmiemy pod uwagę wszystkie te czynniki, uzyskany wynik można uznać za akceptowalny.
Opel Grandland X 2.0 Diesel - naszym zdaniem
Opel Grandland X ze 177-konnym dieslem pod maską i automatyczną skrzynią okazuje się świetnym towarzyszem dalekich podróży. Zapewnia wysoki komfort jazdy, a do tego pozwala na dynamiczne przemieszczanie się. Do tego zużycie paliwa nie zrujnuje z pewnością domowego budżetu.
Opel Grandland X 2.0 Diesel Ultimate - dane techniczne
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1997 cm3, R4, turbodiesel |
Moc | 177 KM przy 3750 obr./min |
Moment obrotowy | 400 Nm przy 2000 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna 8-biegowa |
Napęd | na przednie koła |
Prędkość maksymalna | 211 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 4,9 l/100 km (dane producenta) |
Masa własna | 1575 kg |
Długość/szerokośc/wysokość | 4477/1906/1609 mm |
Rozstaw osi | 2675 mm |
Pojemność bagażnika | 514-1652 l |
Cena testowanej wersji | od 146 100 zł (cena promocyjna) |