Znakomita większość nowych samochodów może być opcjonalnie wyposażona w fabryczną nawigację, choć kosztuje to przeważnie sporo dodatkowych pieniędzy. A i funkcjonalność wielu systemów (poza kilkoma wyjątkami) pozostawia sporo do życzenia – w kwestii obsługi, szybkości działania, dokładności czy aktualizacji map – przeważnie kłopotliwej i płatnej. Ale nowe samochody to nie wszystko, bo przecież na naszych drogach jeżdżą w przewadze auta z drugiej ręki. Tu z pomocą przychodzą urządzenia przenośne, oferowane przez wielu producentów.
Jeśli chodzi o wybór modelu, z reguły wybieramy opcję budżetową, bo ceny urządzeń, a zwłaszcza map, potrafią przyprawić o ból głowy. Z tańszymi nawigacjami jest jednak ten problem, że mają ograniczenia. Działają opornie, powoli przeliczają trasę, co jest szczególnie uciążliwe kiedy zgubimy się w obcym mieście i urządzenie nie nadąża z przeliczaniem drogi po minięciu kolejnych skrzyżowań, na których jednak mieliśmy skręcić w lewo, a nie w prawo. I tak w kółko.
Z górnej półki - cena i jakość
Dlatego też oferta nawigacji jest szersza i obejmuje również urządzenia droższe, pozbawione wyżej wymienionych wad. Takim urządzeniem z górnej półki jest TomTom Go 5100, który kosztuje około 1300 złotych. Czy jest wart swojej ceny?
W zestawie dostajemy wygodny uchwyt z przyssawką, z wbudowanym gniazdem ładującym – urządzenie można podłączyć do ładowania bezpośrednio kablem, kiedy jest zdjęte lub dokując je i podłączając kabel już pośrednio - do uchwytu. Obudowa urządzenia sprawia wrażenie solidnej, tworzywo jest dobrej jakości.
TomTom Go 5100 ma 5-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 480 x 272 pikseli. Jest on obsługiwany za pomocą gestów rozsuwania i zsuwania palców dla powiększania i przesuwania obrazu. Urządzenie jest ponadto wyposażone w pamięć wewnętrzną o pojemności 8 GB oraz slot na kartę microSD. Akumulator powinien wystarczyć na czas około dwóch godzin.
Mocną stroną TomToma Go 5100 jest uproszczone menu i rzeczywiście, trudno się w nim pogubić. Nawet początkujący użytkownicy, nieobeznani z elektronicznymi gadżetami, nie będą mieć problemu z uruchomieniem prowadzenia do wybranego miejsca. Dla większego ułatwienia, w menu głównym TomTom GO 5100 zastosowano przyciski "Jedź do domu" czy "Jedź do pracy".
Dodatkowo, możliwe jest głosowe wybranie miejsca docelowego. To w praktyce nie zawsze działa tak, jak chcemy. Zdarzają się problemy z polskimi miejscowościami. Głosowo można też regulować choćby głośność, czy kazać prowadzić się "do domu" – oczywiście po uprzednim zdefiniowaniu tego celu. To przydatne i ułatwiające bezpieczne prowadzenie samochodu rozwiązanie.
Wszystko w cenie
W cenie urządzenia producent oferuje mapy całego świata, do tego z dożywotnią ich aktualizacją, co jest ogromną zaletą urządzenia i tłumaczy niemałą cenę. Posiadacz ma możliwość pobierania każdego roku, przez cały okres użytkowania, co najmniej czterech pełnych aktualizacji map fabrycznie zainstalowanych w urządzeniu. Do pobierania nowych map i aktualizacji potrzebny jest komputer z połączeniem internetowym i konto MyTomTom.
Co jeszcze? Dożywotnia jest także subskrypcja funkcji Fotoradary, o przydatności której nie trzeba nic mówić. Najbardziej przydatna w pokonywaniu tras okazuje się jednak usługa TomTom Traffic, wykorzystująca wbudowaną kartę SIM – co ważne – bezkosztowo obsługującą roaming. Dzięki temu mamy bieżącą informację o korkach i utrudnieniach na trasie.
Rzeczywiście, usługa Traffic sprawdza się doskonale. Wielokrotnie, z dużą precyzją i -co istotne - z dużym wyprzedzeniem informowała o utrudnieniach i korkach, sugerując optymalną trasę alternatywną, podając czas ich trwania, jednocześnie reagując na bieżąco na zmieniające się warunki i zmniejszanie lub zwiększanie tego czasu.
Jak to działa? Nawigacje TomTom GO dzięki karcie SIM wykorzystują informacje o ruchu drogowym podawane w czasie rzeczywistym, łącząc je z danymi historycznymi dla danej drogi, co zapewnia większą skuteczność i dokładność. Jak zapewnia producent, urządzenie może wskazać początek i koniec korka z dokładnością do 10 metrów.
Podczas testu na europejskich drogach zdarzyło się tylko kilka "wpadek", jak niezaktualizowana informacja o zamkniętym zjeździe na autostradzie w Austrii, brak w kilku miejscach informacji o trwających robotach drogowych, czy sporadyczne pokazywanie korka tam, gdzie go faktycznie nie było – to z kolei we Włoszech. Zdecydowaną większość korków i robót drogowych TomTom Go 5100 pokazywał jednak precyzyjnie i prawidłowo.
Nie ma co natomiast polegać w stu procentach na oznaczeniach ograniczeń prędkości, bo te w wielu miejscach w Europie okazywały się nieaktualne.
Zaletą urządzenia jest duża szybkość wyznaczania trasy, co jest szczególnie istotne kiedy kierowca zboczy z wyznaczonej drogi. Nawigacja szybko wyszukuje alternatywę. Ani raz system nawigacji nie przywieszał się w trakcie jazdy, procesor miał zapas mocy obliczeniowej. Nieco gorzej bywa tylko podczas przeglądania menu, wyszukiwania POI, itp., gdzie momentami jakby brakowało pamięci operacyjnej.
MyDrive - trasa z komputera
TomTom w modelu GO 5100 wprowadziło opcję MyDrive. Jest to serwis internetowy/aplikacja, która umożliwia przesyłanie adresów bezpośrednio ze smartfonów, tabletów czy komputerów. Można w ten sposób wyznaczyć trasę, dodać własne POI i inne cele.
MyDrive pomaga też w planowaniu podróży, bo pozwala łatwo ustalić optymalną porę wyjazdu, by dotrzeć do celu w określonym czasie, omijając przy tym korki i dając pogląd na aktualną sytuację drogową.
Podsumowanie
Podsumowując, nawigacja TomTom Go 5100 okazała się niezwykle przydatnym narzędziem w dalekiej podróży po Europie, prostym i intuicyjnym w obsłudze. Po wyznaczeniu celu można na niej polegać i jechać jak po sznurku – czyli w zasadzie tak, jak oczekuje się od nawigacji, a nieczęsto dostaje się to "w pakiecie".
Szybko i precyzyjnie wyszukuje adresy i punkty POI na trasie, a dzięki dostępowi online i wbudowanej karcie SIM z bezpłatnym transferem danych pozwala zaoszczędzić długie godziny stania w korkach, do tego podając informację o trwających robotach drogowych czy stojących przy drodze fotoradarach. Jest względnie droga, ale warta swojej ceny. Szczególnie docenią to ci, którzy często pokonują trasy poza granicami kraju.