Auto Świat Używane Chevrolet Camaro - czy może być tani w utrzymaniu?

Chevrolet Camaro - czy może być tani w utrzymaniu?

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz

Jest duże, mocne, dobrze wygląda, ma wspaniały silnik V8 i, oczywiście, napęd na tył. Do tego można liczyć na niezły stosunek ceny do wieku – Camaro piątej generacji ma wiele zalet. A co z trwałością i kosztami utrzymania?

Napęd na tył i mocny silnik robią robotę – musi być tylko bardzo szeroko
Zobacz galerię (18)
Auto Świat / Archiwum
Napęd na tył i mocny silnik robią robotę – musi być tylko bardzo szeroko
  • Wolnossący silnik V8, napęd na tył oraz możliwość całkowitego wyłączenia ESP sprawiają, że tylne opony Chevroleta Camaro nie mają lekko
  • W przypadku egzemplarzy importowanych ze Stanów ryzyko powypadkowej przeszłości wzrasta
  • Chevrolet Camaro V to świetne auto, które okazuje się mało awaryjne i relatywnie tanie w utrzymaniu

Chevrolet Camaro to typowy muscle car, czyli bezkompromisowe auto o dość prostej budowie i z mocnym silnikiem V8. Ciekawostką jest, że oferowano je oficjalnie w Europie (od końca 2011 do początku 2015 r.), i to takie egzemplarze polecamy. Niestety, w ich wypadku nie ma co liczyć na najniższą cenę, bo kosztują zwykle od 100 tys. zł w górę (jako nowe kosztowały ok. 200 tys. zł, co i tak było okazyjną ofertą). Do tego u nas oficjalnie sprzedawano jedynie Camaro z wolnossącym silnikiem 6.2 V8, który miał 432 KM ze skrzynią manualną, a z „automatem” – 406 KM (w USA także 3.6 V6 – używane egzemplarze można kupić w Polsce).

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz