Swoją pozycję w latach 80. i 90. XX wieku Suzuki zbudowało na oszczędnych autach miejskich i lekkich terenówkach. Wszystkie pojazdy miały prostą konstrukcję i okazały się trwałe. Mimo rozwoju segmentu SUV (w 1998 r. na rynku były już RAV4, CR-V, Freelander i Forester) Suzuki pozostało przy klasycznej konstrukcji: auto ma ramę, tylną oś sztywną i prosty układ napędu 4x4 ze sztywno dołączaną przednią osią oraz reduktorem.
Dla klienta oznacza to spore różnice w jeździe. Konkurenci, których wymieniliśmy, oferują większy komfort i lepszą precyzję prowadzenia na asfalcie, ale mają zdecydowanie gorsze właściwości terenowe. Grand Vitara zajedzie dalej w terenie, a jej budowa zapewnia wyższą odporność na ewentualny kontakt z podłożem (większy prześwit i solidniejsze podzespoły). Natomiast na asfalcie brakuje możliwości poruszania się w trybie 4x4 – po dołączeniu przedniego napędu osie są spięte na sztywno.
Rama: więcej wad czy zalet?
Ramowa budowa zazwyczaj oznacza nieco mniejszą funkcjonalność nadwozia. Rzeczywiście, karoseria 5-drzwiowej Grand Vitary nie jest wzorcem funkcjonalności, ale okazuje się na tyle duża, że możemy polecić ten zakup.
Zaletą ramy jest łatwe budowanie kolejnych odmian nadwoziowych: tę generację Grand Vitary oferowano jako auto 3-drzwiowe (z karoserią zamkniętą i jako „półkabriolet”) lub 5-drzwiowe w dwóch wariantach długości – podstawowym lub przedłużonym XL_7 (nawet dla 7 osób). W samochodzie z ramą łatwiej też zamontować osprzęt, np. wyciągarkę.
Z szerokiej palety silników najłatwiej spotkać na rynku japońskiego benzyniaka 2.0 oraz francuskiego diesla 2.0 (z koncernu PSA). Oba są niezłym wyborem, choć mają swoje przypadłości, np. benzyniak nie należy do dynamicznych ani oszczędnych, ale całkiem nieźle toleruje instalację LPG.
Jakość tych aut jest naprawdę dobra, ale kilkanaście lat jazdy robi swoje. Praktycznie każda Grand Vitara po przejechaniu 250 tys. km ma problem z hałasującą skrzynią biegów. Wymiana łożysk to koszt 1500 zł. Coraz częściej pojawia się też kłopot z korozją. Często prac wymaga już zawieszenie. Z tyłu sprawę załatwia wymiana dziesięciu dość tanich tulei (pięć drążków), z przodu wymienia się całe wahacze (niedrogie). Typową usterką benzyniaka jest wyciągający się łańcuch rozrządu (hałasuje).
Diesel ma prostą konstrukcję – bez koła dwumasowego i turbiny z regulacją przepływu spalin. Często trzeba „zaglądać” do wtryskiwaczy, co jednak może się skończyć ściąganiem głowicy – bardzo trudno je wykręcić. Jednak silnik, gdy jest zadbany, pracuje bez większych wydatków.
Suzuki Grand Vitara I - ceny części*
Filtr oleju | od 24 zł |
Filtr powietrza | od 47 zł |
Klocki hamulcowe (przód) | od 140 zł |
Tarcze hamulcowe (przód) | od 260 zł |
Amortyzatory (przód) | od 260 zł |
Łożysko koła (przód) | od 170 zł |
Błotnik przedni | od 165 zł |
Reflektor | od 260 zł |
*ceny dotyczą nieoryginalnych elementów o dobrej jakości do Grand Vitary 2.0 (128 KM) z 2003 r. |
Suzuki Grand Vitara I - serwis*
Olej silnikowy | co 15 tys. km lub rok |
Filtr powietrza | co 45 tys. km lub 3 lata |
Filtr paliwa | co 105 tys. km (benzyna), co 60 tys. km (diesel) |
Płyn hamulcowy | co 30 tys. km lub 2 lata |
Płyn chłodzący | co 45 tys. km lub 3 lata |
Świece zapłonowe | co 45 tys. km (irydowe co 105 tys. km) |
Olej w skrzyni biegów | co 45 tys. km lub 3 lata (man.), co 165 tys. km (aut.) |
Napęd rozrządu | bez wymiany (benzyna), co 150 tys. km (diesel) |
*interwały dla silników 2.0 (benzyna i diesel) |
Suzuki Grand Vitara I - dane techniczne
Dane techniczne | 2.0 | 2.0 TD |
Silnik – typ/cyl./zawory | benz./R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1995 | 1997 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 128/5900 | 109/4000 |
Maks. moment obr. (Nm/obr./min) | 174/4300 | 250/1750 |
Skrzynia biegów | man. 5, aut. 4 | |
Napęd | 4x4 | |
Masa własna/ładowność (kg) | od 1360/590 | |
Wymiary (dł./szer./wys.; mm) | 4215/1780/1740 | |
Rozstaw osi (mm) | 2480 | |
Przysp. 0-100 km/h (s) | 13,3 | 14,9 |
Prędkość maks. (km/h) | 160 | 150 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 12,0/7,8/9,3 | 8,0/5,8/6,6 |
Naszym zdaniem: dobry, ale nie dla każdego
Jeśli lubicie weekendowe wypady po drogach gruntowych, dojeżdżacie do pracy w trudnym terenie lub chcecie przygotować auto do ostrzejszego offroadu, to Grand Vitara jest świetnym rozwiązaniem. Trzeba się jednak liczyć z gorszym prowadzeniem i ciaśniejszym wnętrzem niż w przypadku popularnych SUV-ów.