• W oczach wielu kierowców taki przebieg dyskwalifikuje auto, ale nie Toyotę Prius — tu kilometry biegną jakby inaczej
  • Niskie koszty eksploatacji Toyoty Prius to fakt! Wydatki na paliwo można obniżyć instalacją LPG. Naprawy też mogą być tanie
  • W nasze ręce wpadła Toyota Prius, wyprodukowana pod koniec 2012 r., zarejestrowana w 2013 r., z realnym przebiegiem 375 tys. km

Chętni na Toyotę Prius III po liftingu (rok produkcji 2012 r. i młodsze) muszą przygotować od blisko 30 tys. zł (import ze Stanów) do ponad 50 tys. zł (!) – egzemplarze z udokumentowanym przebiegiem poniżej 200 tys. km, wersje plug-in oraz pokrewne vany Plus. W nasze ręce wpadła Toyota Prius, wyprodukowana pod koniec 2012 r., zarejestrowana w 2013 r., z realnym przebiegiem 375 tys. km. Atutem tego egzemplarza (oprócz pewnych papierów) było bezwypadkowe nadwozie i przeprowadzony pełny przegląd techniczny, do minusów (oprócz przebiegu) zaliczamy niedostatki zewnętrzne: drobne wgniotki czy nieco inny odcień zderzaków.

Używana Toyota Prius - jaki stan po przejechaniu 400 tys. km

Według wyceny ubezpieczeniowej uwzględniającej wyposażenie i przebieg (ale bez zminusowania niedostatków wyglądu) taka Toyota Prius jest warta 30 tys. zł. A realnie? Po obniżce ceny wywoławczej do 38 tys. 900 zł auto sprzedało się w ciągu kilku dni za 37 tys. 500 zł (przeznaczenie: taksówka). Wcześniej jednak prezentowana Toyota Prius przeszło sporo zabiegów. Jeden z przednich amortyzatorów (oryginalne!) był całkowicie miękki (rozebrane zostały do wymiany gum osłaniających tłoczysko, które we wszystkich autach są w opłakanym stanie), do wymiany nadawały się też hamulce i opony.