Wbrew pozorom znalezienie atrakcyjnego samochodu za 5000 zł jest możliwe. Na jaki segment postawić i na których markach skupić zainteresowanie? Pamiętajcie, że auta małe (segmenty A, B, a nawet kompakty) konstruowane są pod presją ceny – już w salonie nie może być wygórowana. Poza tym takie modele zazwyczaj nie pokonują zbyt dużych przebiegów, więc po co wytwarzać podzespoły, które wytrzymają pół miliona km? Z kolei klasa wyższa już w latach 80. XX wieku była naszpikowana skomplikowanymi rozwiązaniami technicznymi, których naprawa może być naprawdę kosztowna.
Nasza rada: klasa średnia. Samochody tego segmentu okazują się złotym środkiem podczas poszukiwań środka transportu za ok. 5000 zł – są w miarę tanie i solidne, a do tego łatwe w obsłudze. Pamiętajcie jednak, że lepiej przepłacić za egzemplarz w dobrym stanie, niż połasić się na jak najmłodszy rocznik.
Nasz typ: Mercedes 190 2.0
- Lata produkcji1982-93Polecany silnik2.0/102 KM
Stary Mercedes i nie diesel? Oczywiście, nie mamy wątpliwości co do trwałości wolnossącego diesla 2.0/75 KM (bez kłopotu przejeżdża ponad milion kilometrów!), ale znalezienie egzemplarza w dobrym stanie to spore wyzwanie. Jeśli już na rynku pojawi się taka „190-ka”, to zapłacicie za nią min. 10 000 zł. Za połowę tej ceny kupicie benzyniaka w niezłym stanie – np. 2.0.
Pamiętajcie, że gaźniki występowały tylko w egzemplarzach przedliftingowych, później stosowano mechaniczny wtrysk benzyny. Gaźnik jest łatwiejszy w serwisowaniu, bo elementy układu wtryskowego po prostu się zużywają i dużo kosztują. Wysoki przebieg nie musi być problemem w dieslu za 5000 zł, ale podzespoły takiego auta będą już wyeksploatowane.
NASZA OCENA: 5-
Miejsce drugie: Audi 80 2.0
- Lata produkcji: 1986-94Polecany silnik: 2.0/115 KM
Kolejne zaskoczenie: Audi bez diesla? Również w tym przypadku polecamy benzyniaka – nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, jak motory TDI, więc łatwiej będzie znaleźć egzemplarz w rozsądnym stanie, bez setek tysięcy pokonanych kilometrów. Dwulitrówka ma prostą budowę, jest łatwa w naprawach i dobrze współpracuje z LPG. Nawet 20-letnie Audi nie musi być skorodowane – w tym modelu na szeroką skalę zastosowano ocynkowane blachy.
NASZA OCENA: 4
Na trzeciej pozycji: Mazda 626 1.8
- Lata produkcji: 1997-2002Polecany silnik: 1.8/90-100 KM
Japońskie konstrukcje z lat 90. XX w. zmagają się z korozją, a oryginalne części są nieprzyzwoicie drogie. Znajdziecie w tym twierdzeniu sporo prawdy, bo rdza to powszechnie znany problem „japończyków” z tamtych lat, a części w ASO dużo kosztują. Jest jednak jedno małe „ale”: wymienia się je rzadko, bo ich trwałość okazuje się naprawdę wysoka! Przykład? Mazda 626!
Kontrolę praktycznie każdego egzemplarza zaczynajcie od oględzin podwozia, zakoli itp. – karoseria zazwyczaj jest mocno zniszczona przez korozję,więc nie opłaca się z nią walczyć. Pod względem mechanicznym model 626 zasługuje na piątkę – silniki (szczególnie benzyniaki) i skrzynie biegów mają ponadprzeciętną trwałość.
NASZA OCENA: 4
Pod czwórką: VW Passat 1.8
- Lata produkcji: 1988-96Polecany silnik: 1.8/75 KM
Dlaczego polecamy stare auto, skoro za 5000 zł można już kupić Passata B5, produkowanego od 1996 r.? Powód jest cały czas taki sam – lepiej nie liczcie na to, że B5 w niskiej cenie będzie w przyzwoitym stanie. Za to poprzednik, jeśli cierpliwie poszukacie i zwrócicie uwagę nie tylko na dobre, ale też zajeżdżone diesle, a również na podstawowe benzyniaki, może być pewniejszym pojazdem.
W koncernie VW to modele Audi grają rolę prestiżowych pojazdów, w których styl może być stawiany wyżej niż funkcjonalność. VW zawsze starał się maksymalnie wykorzystać gabaryty Passata, dzięki czemu stanowi on dobry kompromis pomiędzy wyglądem, pojemnością wnętrza i własnościami jezdnymi a ceną.
NASZA OCENA: 4–
Piątkę zamyka: Ford Mondeo 1.6
- Lata produkcji: 1996-2001Polecany silnik: 1.6/90 lub 95 KM
Znalezienie dobrego Passata będzie bardzo trudne – ładne egzemplarze trafiają się niezwykle rzadko. Alternatywa? Ford Mondeo. Samochody po liftingu w 1996 r. wyglądają w miarę nowocześnie, zapewniają dobry komfort jazdy, mają niezłe wyposażenie i mogą pochwalić się korzystną relacją ceny do wieku.
Podstawowy problem to przeciętna jakość samochodów – korozja często czyni duże spustoszenia w nadwoziu, niezbyt dobrze wygląda też auto od strony mechanicznej (tylne zawieszenie to konstrukcja wielowahaczowa, która z czasem łapie sporo luzów).
NASZA OCENA: 3+
Galeria zdjęć
Deska rozdzielcza Mercedesa 190: prostota i wysoka jakość wykończenia. Były też oczywiście lepiej wyposażone warianty.
Audi 80: polecamy egzemplarze po liftingu (z lat 1991-94, wlot powietrza zintegrowany z maską), gdyż mają nie tylko ciekawy wygląd, lecz także są bardziej praktyczne od tych z początku produkcji. Wnętrze niezbyt obszerne.
Audi 80 Avant (kombi) ma niezbyt wielki bagażnik – 370/1200 l. Debiutowało dopiero w 1991 r. (zbiornik paliwa przeniesiono wtedy zza siedzeń pod podłogę).
Model 626 to jeden z filarów, dzięki którym Mazda zyskała opinię ekstremalnie niezawodnej. Poza tym możecie wybierać spośród trzech wersji nadwoziowych (sedan, liftback i kombi).
Praktyczne wnętrza Mazdy 626 mają typowo japoński styl, choć nie są rekordowo pojemne.
Wrogami starego Volkswagena Passata są ogólne wyeksploatowanie i powypadkowa przeszłość wielu egzemplarzy. Jeśli jednak traficie na samochód w dobrym stanie, możecie liczyć na naprawdę tanią eksploatację, bo dostępność zamienników (w różnych cenach) jest wzorowa, a naprawy – nieskomplikowane.
Passat Variant (kombi) jest bardzo popularny. Istotną zaletą jest funkcjonalność wnętrza i bagażnika (465/1500 l).
W przypadku Forda Mondeo dobrym wyborem będzie silnik benzynowy, np. 1.6 rozwijający 90 lub 95 KM. Co prawda, nie tryska on temperamentem (Mondeo uzyskuje „setkę” w ok. 13 s), ale można mieć nadzieję, że użytkowały go osoby bez sportowych zapędów, starsze i dbające o auto. Na plus – umiarkowane spalanie (średnie ok. 9 l/100 km). Nie polecamy diesla 1.8, gdyż nie dość, że często ma duże przebiegi za sobą, to na dodatek boryka się z poważnymi awariami.
Nowoczesny styl Forda Mondeo widoczny jest również we wnętrzu.