Oceniając Nissana Micrę 3. generacji, nie sposób uniknąć porównań do poprzedniczki, zwłaszcza że wśród nabywców (zarówno kiedyś w salonach, jak i obecnie na rynku wtórnym) nie brakuje takich, którzy zamieniają starszy model na nowszy.
Oznaczona wewnętrznym symbolem K11 Micra 2. generacji uchodziła za proste auto, niemal niezniszczalne pod względem mechanicznym, tyle że korodujące. Jak wypada model K12 (z lat 2002-10)? Z pewnością nikt nie będzie rozczarowany funkcjonalnością, ale drobne awarie zdarzają się znacznie częściej.
Wzrosło ryzyko kosztownych usterek
Oferta używanych egzemplarzy nie jest co prawda tak bogata, jak w przypadku popularnych europejskich aut, mimo to można znaleźć ciekawe propozycje w różnych kategoriach cenowych, z różnymi pakietami wyposażenia i silnikami.
Którą wersję Micry wybrać?
Nissan Micra III to typowy pojazd segmentu B z bardzo charakterystyczną przednią częścią nadwozia („wyłupiaste” reflektory), która sprawia, że to auto szczególnie lubią panie. Występuje z 3- lub 5-drzwiowym nadwoziem oraz jako coupé-cabrio ze sztywnym dachem – dla amatorów takich rozwiązań. Wersje 3d i 5d są bardzo do siebie podobne, mają takie same gabaryty, wyposażenie itp.
Polecamy – jako bardziej praktyczny i łatwiejszy w odsprzedaży – wariant 5-drzwiowy. Biorąc pod uwagę to, że Micra ma długość 3,7 m, wnętrze należy uznać za atrakcyjne – jest przestronne, nie brakuje schowków, uchwytów na napoje. Brakuje tylko trochę przestrzeni na głowy pasażerów jadących z tyłu.
Bardzo przydatne (szczególnie w małym aucie) jest rozwiązanie zastosowane w bagażniku – większość odmian (poza bazową Visia) ma przesuwaną aż o 20 cm kanapę. Pozwala to wybierać między miejscem na nogi z tyłu a pojemnością kufra (251-371 l).
Do polskiego standardu należały: wspomaganie kierownicy, dwie poduszki, ABS, elektryka szyb i centralny zamek, co kilkanaście lat temu nie było wcale takie oczywiste. Najbogatsze warianty miały nawet automatyczną klimę, bezkluczykowy dostęp i czujniki deszczu, tym samym uchodziły za naprawdę ekskluzywne.
W palecie silników najpopularniejsze są warianty benzynowe 1.2 (65 lub 80 KM) i 1.4 oraz diesel 1.5 dCi (produkcji Renault). W przypadku benzyniaków problem jest właściwie tylko jeden – możliwość rozciągnięcia łańcucha rozrządu. Jego wymiana kosztuje mniej więcej 1500 zł.
Jeśli macie wybór, sięgnijcie po odmianę 1.2/80 KM – przyspiesza od 0 do 100 km/h o sekundę szybciej niż wersja 65-konna (12,8 s względem 13,8 s – pomiary testowe), zapewnia też lepszą elastyczność.
Spalanie? Podobne: minimalne to 5,2-5,5 l/100 km, maksymalne – nieco ponad 10 l. Unikajcie za to przekładni automatycznej – pogarsza osiągi i jest droga w naprawie. Benzyniak 1.4 będzie palił więcej, zaś diesel 1.5 jest znany z usterek m.in. układu wtryskowego i panewek. Niemałych wydatków może przysporzyć wspomaganie kierownicy. Jedyne rozsądne rozwiązanie to zakup używanego elementu i nadzieja na to, że awaria… zbyt szybko nie wróci.
Nissan Micra - na te podzespoły trzeba zwrócić uwagę
Defekty elektroniki potrafią popsuć humor użytkownikom i nadszarpnąć ich portfele. Największy kłopot to usterka wspomagania układu kierowniczego (można znaleźć używane elementy w cenie 300-500 zł; nowe kosztują około… 5000 zł!) oraz uszkodzenia stacyjki, skutkujące problemem z rozrusznikiem.
Inne awarie? Nieprawidłowe działanie czujnika tylnej klapy, błędy w układzie poduszek powietrznych, zawilgocona kostka świateł. Do tego dochodzą drobne usterki podwozia: łożysk kolumn resorujących, przednich wahaczy i końcówek drążków kierowniczych.
Nissan Micra - nasza ocena
Nissan Micra K12 nie jest tak trwała, jak poprzedniczka, ale to ciągle mały samochód wart polecenia. Przed zakupem radzimy jednak zainwestować w dokładne sprawdzenie stanu technicznego.