Cuore sportivo, po włosku – sportowe serce. Sęk w tym, że benzynowe serca produkowane przez Alfę Romeo w ciągu ostatnich 20 lat (poza wersjami V6 Busso) nie były ani specjalnie sportowe, ani żywotne. W modelu 159 Włosi zastosowali więc jednostki skonstruowane przez koncern GM, ale wpadli z deszczu pod rynnę.
Na szczęście w Alfie Romeo 159 zostają diesle JTDm (od 22-25 tys. zł), uchodzące za jedne z lepszych w swej klasie. A jeśli ktoś lubi wysokie obroty? To będzie musiał głębiej sięgnąć do kieszeni. Bo jedyny naprawdę sensowny silnik benzynowy (1.75 TBi/200 KM) pojawił się dopiero w 2009 r.
Najpopularniejsze diesle to 1.9 JTDm/120 KM (8V) i 150 KM (16V)
Jednostka o mocy 120 KM nie pasuje jednak do ciężkiej „159-ki”: w trasie wyraźnie się męczy, a żeby uzyskać spalanie na poziomie 6,5 l/100 km, musicie dość ostrożnie obchodzić się z pedałem gazu. Mocniejsza wersja motoru 1.9 JTDm zapewnia wyraźnie lepsze osiągi przy podobnym spalaniu (średnio 7-8 l/100 km), ale trochę więcej kosztuje (odpowiednio od 22 i 24 tys. zł) i jest nieco bardziej podatna na awarie – do 2007 r. montowano wadliwy kolektor dolotowy.
Warto zdać sobie sprawę z tego, że większość egzemplarzy Alfy 159 z silnikiem Diesla ma na pokładzie filtr DPF – nie jest to układ pozbawiony wad, ale na tle konkurentów wypada nieźle. Jedyny silnik, w którym początkowo nie montowano go seryjnie, to 1.9 JTDm. Uwaga: po przejechaniu 150-200 tys. km DPF niekiedy trzeba wymienić (4-6 tys. zł). Niektórzy kierowcy po prostu się go pozbywają (1,5 tys. zł).
Silnik 2.4 R5 początkowo rozwijał 200, potem też 210 KM. Obie wersje zapewniają osiągi godne wyglądu „159-ki” (moment obrotowy – 400 Nm) i brzmią lepiej niż czterocylindrówki. Ceny zakupu zachęcają (od 25 tys. zł), poza tym często są to auta lepiej wyposażone niż te z silnikiem 1.9. Uwaga: średnie spalanie Alfy 159 2.4 JTDm to co najmniej 8,5-9 l/100 km, a koszty obsługi do niskich nie należą (m.in. utrudniona wymiana paska rozrządu).
Silnik 2.0 JTDm pojawił się dopiero w 2009 roku
Ceny zakupu są więc jeszcze wysokie, (od 42 tys. zł), ale polecamy go z czystym sumieniem – to bardziej nowoczesna (ma zmodyfikowany, droższy osprzęt) wersja jednostki 1.9 16V. Na razie nie mamy sygnałów o awariach, ale koszty napraw (np. zaworu EGR) będą wyższe niż w starszych autach.
Podczas oględzin każdej „159-ki” skontrolujcie układ kierowniczy – usterki pomp wspomagania oraz maglownic. Reasumując: udane auto za dobre pieniądze, ale wystrzegajcie się podejrzanie tanich egzemplarzy, gdyż niedroga Alfa 159 to kłopoty. Plus za łatwy dostęp do części.
Dobrych silników benzynowych jest w Alfie Romeo 159 jak na lekarstwo. Wybierzcie któregoś z diesli – to napra wdę udane konstrukcje.
Cuore sportivo, po włosku – sportowe serce. Sęk w tym, że benzynowe serca produkowane przez Alfę w ciągu ostatnich 20 lat (poza wersjami V6 Busso) nie były ani specjalnie sportowe, ani żywotne.