Zamiast przepłacać, wybierają dwu— lub trzyletnie samochody poleasingowe. Wciąż świeże, dobrze wyposażone i z pełną historią, ale w cenie, która nie rujnuje portfela. Jak to działa? Zobaczmy na sprawdzonym przykładzie.
Zamiast nowego — młody, ale już sprawdzony
To, co odróżnia ofertę poleasingową od znanych nam wszystkim ogłoszeń w internecie, to kontrola i transparentność. Każdy samochód na Automarket.pl przechodzi 75 punktową inspekcję techniczną. Sprawdzany jest nie tylko układ hamulcowy, zawieszenie czy elektronika, ale też wnętrze i stan nadwozia. Potem auto wyjeżdża na trasę.
Wiemy bowiem, że dopiero jazda testowa daje odpowiedź, czy skrzynia biegów nie szarpie i czy układ kierowniczy działa precyzyjnie. To procedura, której nie przejdzie żaden "zajeżdżony trup". Kupujący otrzymuje też minimum 12 miesięcy ochrony gwarancyjnej, obejmującej kluczowe elementy, jak silnik czy skrzynia biegów. W efekcie zamiast stresu pojawia się spokój i pewność, że budżet domowy nie dostanie nagle po kieszeni.
Spójrzmy zatem na przykładowe kwoty pojazdów w aktualnej promocji. Ford Focus z 2022 roku w wersji Titanium można mieć w racie od około 622 zł miesięcznie. Nissan Micra z 2022 roku to jeszcze tańsza opcja, za którą zapłacimy niespełna 590 zł. Peugeot 508 z 2022 roku, czyli elegancki liftback, kosztuje od 771 zł miesięcznie, a Skoda Octavia z 2021 roku to wydatek rzędu 829 zł. Jeśli ktoś szuka SUV-a premium, może spojrzeć choćby na Volvo XC40, które na Automarket.pl dostępne jest na przykład za 1140 zł miesięcznie. Co zatem widzimy? Za kwotę nowego miejskiego hatchbacka można wskoczyć w klasę wyżej i cieszyć się samochodem o zupełnie innych możliwościach.
Platforma ma dać wiarygodność
Rynek wtórny w Polsce ma opinię niełatwego. Wciąż funkcjonuje stereotyp "kręconych liczników" i handlarzy, którzy sprowadzają auta z niepewną przeszłością. To dlatego tak istotne jest, kto przygotowuje ofertę. Automarket.pl to część Grupy PKO Banku Polskiego, największej instytucji finansowej w kraju. Fakt, że za platformą stoi największy bank w kraju, sprawia, że klienci wiedzą, iż nie biorą udziału w grze w ciemno. Tu nie ma mowy o kupowaniu kota w worku. Zamiast tego są sprawdzone auta z pełną historią serwisową i jasną dokumentacją. Jeśli, mimo wszystko, coś nie zagra, klienci mają — to kolejny z ciekawych wyróżników — pięć dni i trzysta kilometrów na ewentualną zmianę decyzji i oddanie samochodu bez żadnych konsekwencji.
Do tego wszystkiego dochodzi komfort obsługi. Cały proces można przeprowadzić przy wsparciu doradców — od wyboru auta, przez wybór finansowania, wraz z dostawą samochodu pod dom. Kierowca nie traci czasu na jeżdżenie po komisach, wszystkie oferty porówna online, a jeśli wybierze pakiet serwisowy Comfort, ma też z głowy obowiązki związane z przeglądami, wymianą opon czy polisą ubezpieczeniową. Wszystko zamyka się w jednej, przewidywalnej racie.
Smart zakup zamiast emocjonalnej decyzji
Oczywiście, kupno samochodu, także w leasingu, to decyzja na lata, ale dziś nie musi oznaczać zamrożenia ogromnych pieniędzy w nowym aucie prosto z salonu. Dwu— czy trzyletnie poleasingowe modele to przykład przemyślanego zakupu — korzystasz z technologii, bezpieczeństwa i komfortu współczesnych pojazdów, a unikasz największej straty wartości. Do tego dochodzi wiarygodność platformy sygnowanej przez PKO Bank Polski, gwarancja i pełna historia serwisowa. Efekt? Jazda prawie nowym samochodem bez niepotrzebnego ryzyka i z przewidywalnymi kosztami, które łatwiej dopasować do domowego budżetu.
Jeszcze niedawno auta poleasingowe kojarzyły się z kompromisem, ale dziś coraz częściej z frajdą, że można złapać naprawdę dobry model w rozsądnych pieniądzach. To trochę jak kupić motocykl, który ma już za sobą pierwsze kilometry, ale wciąż daje ten sam dreszcz, gdy odkręcasz manetkę. Różnica jest taka, że zamiast przepłacać, zostaje paliwo na kolejne przygody. I my to, nie będziemy przesadnie ukrywać, lubimy!