Po przejechaniu 100 tys. km BMW 320d G21 przyszedł czas na tradycyjny demontaż. Wraz z zaprzyjaźnionymi diagnostami rozkręciliśmy auto do ostatniej śrubki, by sprawdzić, w jakim stanie są jego części. Było podobnie jak w przypadku niedawnego testu długodystansowego innego BMW - M3, które zakończyło test z wynikiem, jakiego nie doświadczyliśmy nigdy wcześniej, a auta na długich dystansach recenzujemy od 30 lat.
Posłuchaj artykułu
00:00/00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
100 tys. km to dystans, który pozwala nie tylko poznać dosłownie wszystkie wady i zalety każdego samochodu, ale też przyjrzeć się jego awaryjności. Długodystansowe testy robimy od 30 lat
Jakiś czas temu na łamach "Auto Świata" publikowaliśmy tekst z podsumowaniem 100 tys. km przejechanych BMW M3. Takiego wyniku kompletnie się nie spodziewaliśmy. Dlatego tym bardziej nie wiedzieliśmy, czego możemy spodziewać się po zwykłej "trójce" z dieslem
Wszystkie drogi chyba faktycznie prowadzą do Rzymu. Również my dotarliśmy do stolicy Włoch. Poza tym mieliśmy to szczęście, że na trasie do Wiecznego Miasta towarzyszyło nam nasze długodystansowe BMW 320d Touring – musicie też bowiem wiedzieć, że wśród testowanych w tym samym czasie długodystansowców to właśnie bawarskie kombi uchodziło za jednego z najlepszych towarzysza długich podróży. Zbliżał się jednak koniec długiego testu i wszyscy czekali tylko na jedno — co zobaczymy, gdy rozkręcimy samochód na części pierwsze.
Zaskakujące wyniki testu długodystansowego BMW 320d Touring są dostępne dla Czytelników posiadających pakiet Auto Świat Premium. To w ich ręce oddajemy materiały, które wymagają od nas największego nakładu pracy i które można znaleźć wyłącznie na Auto Świecie.
BMW 320d Touring — opinie. Nasze pierwsze wrażenie
Zacznijmy od początku, od momentu, kiedy BMW zasiliło flotę naszych aut długodystansowych, czyli już grubo ponad trzy lata temu. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, testujący docenili np. szykowny lakier o nazwie "niebieski Tanzanit" (metalik, rzecz jasna) i eleganckie polerowane 18-calowe alufelgi. Większości z nas już wtedy zaświeciły się oczy, ale szybko przyszło też pierwsze otrzeźwienie – oto bowiem nasz rozpalony wzrok padł na cennik.
Już tzw. podstawa była wyceniana dość solidnie, bo wówczas na 182 000 zł, zaś nasz egzemplarz po doliczeniu różnorakich dodatków kosztował prawie... 300 000 zł (!). Cóż, jak to w BMW, albo płacisz dużo i masz "golasa", albo płacisz bardzo dużo i dopiero masz topową specyfikację. Dziś cena naszej "trójki" byłaby o 20-30 proc. wyższa, zatem kończymy narzekać. Tym bardziej że na pokładzie znalazł się m.in. układ Driver Assistant Professional, dzięki któremu bawarskie kombi potrafiło w zasadzie poruszać się bez zaangażowania ze strony kierowcy (m.in. asystent pasa, aktywny tempomat z funkcją stop & go).
Jaką wersję BMW 320d Touring testowaliśmy?
BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacjaAuto Bild
Co ważne, całość działała bardzo sprawnie, tak samo zresztą, jak większość innych systemów wspomagających dostępnych na pokładzie naszej "trójki". Wpis w książce wozu tylko to potwierdza, poza tym jest on tym cenniejszy, że wyszedł spod ręki dziennikarza specjalizującego się właśnie w elektronice: Nie mam żadnych uwag.
Pochwały należą się też za elektrycznie składany hak holowniczy (opcja). Dzięki niemu BMW mogło od czasu do czasu wziąć coś "na plecy" – czy to zestaw opon do naszych corocznych testów, czy to lawetę z jakimś youngtimerem jadącym akurat na sesję zdjęciową. Dopuszczalna masa przyczepy hamowanej to w przypadku BMW 320d dość solidne 1,8 tony. Czyli wszystko pięknie?
Nie, bez drobnych uwag nie mogło się mimo wszystko obejść. Jeden z testujących zwrócił uwagę na dziwne zachowanie układu kierowniczego, polegające na opóźnionej reakcji wokół położenia środkowego. Wyjście z sytuacji? Wejść w tryb ustawień indywidualnych i większość opcji (m.in. układ kierowniczy) przestawić w tryb komfortowy, a "sport" wybrać tylko dla silnika. Układ kierowniczy działa wtedy bardziej harmonijnie, a napęd reaguje bardziej spontanicznie na polecenia kierowcy. Mówiąc krótko – mamy to, co najlepsze z tych dwóch światów.
Czy skrzynia automatyczna w BMW jest trwała?
BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacjaAuto Bild
Ale a propos reakcji naszego turbodiesla mamy jeszcze jedną kwestię – otóż część testujących nadal twierdziła, że auto jakoś tak jakby mało spontanicznie ruszało z miejsca. I to pomimo zastosowania układu miękkiej hybrydy, zwiększającego nieco moment obrotowy. Inna sprawa, że już w trakcie jazdy co do dynamiki uwag nie było. Słynny 8-biegowy automat ZF (konstrukcja dobrze znana i chwalona przez mechaników) w większości sytuacji woli jazdę na jak najniższych obrotach, co przekłada się i na niski poziom hałasu wewnątrz, i na niskie spalanie.
Ci, którym się akurat nigdzie nie spieszyło, bez trudu osiągali wyniki z piątką przed przecinkiem, zaś średnia z całego testu to tylko nieco ponad 7 l/100 km. A ponieważ z listy opcji wybraliśmy też powiększone zbiorniki paliwa (59 zamiast 40 l) oraz AdBlue (18,9 zamiast 10,4 l), to nasza "trójka" szybko zyskała miano "prawdziwego długodystansowca", którym pokonanie za jednym zamachem 500-700 km było łatwe, szybkie i przyjemne (nie traciliśmy czasu na tankowanie).
Czy BMW 320d jest awaryjne? Co znaleźliśmy na panewkach?
BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacjaAuto Bild
Zresztą końcowy demontaż wypadł niemal tak samo pozytywnie, jak reszta testu. Niemal, bo na panewkach głównych odkryliśmy w sumie naprawdę niewielkie, choć widoczne gołym okiem ślady zużycia. Głos w sprawie zabrali nawet przedstawiciele niemieckiej marki – według nich takie zużycie to efekt… zastosowania układu miękkiej hybrydy i dodatkowych sił działających na rzeczone panewki oraz wał korbowy silnika B47D20O1.
Poza tym, jak wynika z wyjaśnień BMW, zużycie tego rodzaju nie ma żadnego wpływu na żywotność jednostki ani jej podzespołów, bo mamy do czynienia jedynie z delikatnym powierzchownym przetarciem wierzchniej warstwy panewki.
Co poza tym? Na gładziach cylindrów rzeczoznawca stwierdził minimalne rysy powstałe z powodu odkładających się złogów (nagaru), zaś w podwoziu natrafiliśmy na kilka lekko skorodowanych szpilek oraz bolców mocujących. I to byłoby tyle. Zatem droga z Rzymu prowadzi naszą "trójkę" niemal na sam szczyt zestawienia najlepszych długodystansowców.
BMW 320d G21 — dane techniczne
Silnik
BMW 320d
Rodzaj
t.diesel R4/16
Pojemność silnika
1995 cm3
Średnica cylindra x skok tłoka
84 x 90 mm
Napęd rozrządu
łańcuch
Moc maksymalna
190 KM/4000 obr./min
Maks. moment obrotowy
400 Nm/1750 obr./min
Prędkość maksymalna
230 km/h
Skrzynia biegów
automatyczna 8b.
Napęd
tylny
Długość/szerokość/wysokość
4709/1827/1440 mm
Rozstaw osi
2851 mm
Masa własna/ładown. (rzeczywista)
1705/520 kg
Hamulce: przód/tył
tarczowe wentyl./tarczowe wentyl.
Pojemność zbiornika paliwa
59 l
Pojemność bagażnika
500-1510 l
Ogumienie
225/45 R 18
Koszty utrzymania BMW 320d G20 i G21. Ile kosztowało przejechanie 100 tys. km?
Ubezpieczenie
Przejechane kilometry
100 tys. 391 km
Ubezpieczenie
12 tys. 350 zł
Paliwo i olej
6968,01 l ON (7,65 zł za litr)
53 tys. 305 zł
Olej na dolewkę (1,0 l)
98 zł
Opony
Letnie: 1 kpl. Pirelli Cinturato P7
225/40 i 255/40 R 18
1 964 zł
Zimowe: 1
kpl. Conti WinterContact TS 860 S
225/40 R 18
3 tys. 150 zł
Przeglądy
26 000 km
1 615 zł
53 000 km
2 tys. 448 zł
77 000 km
2 tys. 232 zł
Łącznie
6 tys. 295 zł
Cena
Cena BMW 320d Touring bez wyposażenia
dodatkowego (2020 r.)
182 tys. zł
Obecna wartość auta
139 tys. 280 zł
Koszty łącznie
Koszty po 100 391 km
77 tys. 162 zł
Koszt 1 km
0,77 zł
Koszt 1 km z utratą wartości
1,19 zł
Czy warto kupić BMW 320d G20?
Ten test pokazał, że chwile słabości BMW ma już chyba za sobą. BMW 320d Touring wypadła znakomicie i dostała szóstkę. To świetny wynik, szczególnie gdy na wszystko spojrzymy przez pryzmat 2-litrowego diesla, który wsławił się spektakularnymi wpadkami. Pod maską naszej "trójki" pracował już poprawiony silnik B47. Okazał się solidny, tak jak cały samochód.
Tekst pochodzi z archiwum Auto Świata.
Galeria zdjęć
1/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
1/17
Auto Bild
W historii BME serii 3 były lepsze i gorsze czasy. Szczególnie auta z dieslem 2.0 N47 mają sporo za uszami. Jednak od 2015 r. pod maskę trafiała dopracowana wersja B47, która też napędzała naszego "maratończyka". Do tego nowoczesne wyposażenie, dobra jakość wykończenia, świetne właściwości jezdne.
2/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
2/17
Auto Bild
Przed Koloseum w Rzymie nasze BMW wygląda na... małe, ale w teście okazało się bardzo dojrzałym autem.
3/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
3/17
Auto Bild
BMW 320d zasiliło flotę naszych aut długodystansowych, od listopada 2020 r. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, testujący docenili np. szykowny lakier o nazwie "niebieski Tanzanit" (metalik, rzecz jasna) i eleganckie polerowane 18-calowe alufelgi.
4/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
4/17
Auto Bild
Bez wątpienia nie jest to mistrz pakowności, ale kufer o poj. 500-1510 l sprosta wymaganiom przeciętnej rodziny.
5/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
5/17
Auto Bild
Dobre własności jezdne, rozsądne spalanie, więcej niż zadowalająca dynamika.
6/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
6/17
Auto Bild
Kokpit jest intuicyjny, choć niektóre grafiki cyfrowych zegarów nie były zbyt czytelne.
7/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
7/17
Auto Bild
Automatyczna skrzynia biegów działała płynnie.
8/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
8/17
Auto Bild
BMW serii 3 potrafi wiele, sprawdziła się jako koń pociągowy, ale pływać nie potrafi, stąd przeprawa promem na drugi brzeg rzeki.
9/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
9/17
Auto Bild
Samochody poddajemy trudnym próbom po to, aby dokładnie je poznać i jak najlepiej ocenić ich jakość, trwałość oraz niezawodność.
10/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
10/17
Auto Bild
Polecamy sportowe fotele. Owszem, trzeba za nie dopłacić, jednak są wygodne i świetnie trzymają na zakrętach.
11/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
11/17
Auto Bild
Z tyłu nadal miejsca nie jest zbyt dużo, choć więcej niż w poprzedniku.
12/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
12/17
Auto Bild
Silnik pozostawił po sobie dobre wrażenie. Moc 190 KM okazała się odpowiednia do napędu ważącej 1705 kg BMW serii 3 Touring.
13/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
13/17
Auto Bild
14/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
14/17
Auto Bild
15/17 BMW 320d Touring - dobre auto ze zdrową techniką
15/17
Auto Bild
1. We wnętrzu niemal brak oznak zużycia. Także fotele nadal są w świetnej formie. 100 tys. km spłynęło po BMW jak po kaczce!
2. Tzw. dół silnika w dobrej formie – wał, panewki korbowodowe i tłoki bez uwag, choć akurat na panewkach głównych widać już trudy testu.
3. Znakomite zabezpieczenie antykorozyjne – podwozie, większość mocowań i śrub oraz profile zamknięte nie dają żadnych powodów do obaw.
4. Układ wydechowy też w dobrej formie, choć tzw. plecionka jest delikatnie uszkodzona. Ale to zapewne efekt niewielkiej kolizji (najechanie na tył), w której nasze BMW brało udział.
5. Ośmiobiegowy automat firmy ZF w trakcie testu chwalono za płynność działania. Także po rozebraniu na najdrobniejsze części był w znakomitej formie.
6. Ciekawił nas też stan napędu rozrządu, bo silnik B47 – choć wypada nieco lepiej niż N47 – miewa z nim problemy. W tym wypadku jednak bez uwag brak śladów zużycia.
16/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
16/17
Auto Bild
Nie tylko tłoki są w świetnym stanie, także pomiar tulei cylindrycznych wypadł korzystnie, choć na gładziach zauważyliśmy drobne rysy
17/17 BMW 320d Touring - kolosalnie dobra kombinacja
17/17
Auto Bild
Ten test pokazał, że chwile słabości BMW ma już chyba za sobą. „Trójka” 320d Touring wypadła znakomicie i dostała szóstkę! To świetny wynik, szczególnie gdy na wszystko spojrzymy przez pryzmat 2-litrowego diesla, który wsławił się spektakularnymi wpadkami. Pod maską naszego BMW 320d pracował już poprawiony silnik B47. Okazał się solidny tak jak cały samochód!
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.