• Według ADAC każdego dnia dochodzi średnio do ponad 10 700 wyjazdów pomocy drogowej do popsutych aut
  • Najgorsze wśród najgorszych wg ADAC to Ford S-Max z 2009 roku oraz Nissan Qashqai (2015 i 2016)
  • Przyczyną ponad 40 proc. interwencji pomocy drogowej była elektryka, a ściślej rozładowany akumulator

Niemal 4 mln interwencji - tyle razy służby ADAC udzielały pomocy na drogach w zeszłym roku. To daje niezłą średnią - według wyliczeń niemieckiego automobilklubu ponad 10 700 wyjazdów każdego dnia. To również ciekawa baza do analizy, nie tylko poziomu niezawodności poszczególnych samochodów, ale także najczęściej występujących usterek. Na tym jednak nie koniec.

W swoim najnowszym raporcie ADAC wskazało także najlepsze oraz najgorsze modele samochodów w 6 różnych klasach. Pojazdy podzielono według następujących kategorii: auta mini (np. Fiat 500), małe (np. Toyota Yaris), klasa niższa średnia (np. Skoda Rapid), klasa średnia (np. Opel Insignia), klasa wyższa (np. BMW serii 5) oraz vany i dostawcze (np. Mercedes Sprinter). Oto co wyszło.