- Volkswagen Scirocco znalazł się na końcu listy
- Najbardziej awaryjne auta są też najtańsze w utrzymaniu
- Zwycięstwo Mercedesa może być wynikiem zamożności właścicieli
Dla przypomnienia: raport TUV powstaje co roku i uwzględnia wyniki przeglądów rejestracyjnych wykonanych w Niemczech w poprzednim roku kalendarzowym. Dane są reprezentatywne ze względu na dużą liczbę przebadanych aut, a wyniki na pewno w dużym stopniu odzwierciedlają rzeczywistą awaryjność. Musicie jednak pamiętać o tym, że na końcowe rezultaty pewien wpływ ma też np. sposób eksploatacji oraz dbałość o samochód - są modele, które z definicji mniej jeżdżą i trafiają do bardziej zamożnych klientów. Efekt? Nieco wyższe notowania w rankingach. Czy to tłumaczy pierwsze miejsce dla Mercedesa klasy A? Poniekąd na pewno tak!
Auta segmentu C - raport TUV 2019
W roku 2019 wśród 2- i 3-letnich kompaktów dużych niespodzianek nie było. Wysokie lokaty zajmowały auta japońskie i niemieckie, tradycyjnie trochę rozczarowywali np. Francuzi, ale... i Niemcy też. Warto też zwrócić uwagę na to, że np. lider sprzedaży w Europie - Volkswagen Golf - tym razem zajął miejsce w środku stawki. Powód to niesprawności związane z układem hamulcowym, czyli zużyte i skorodowane tarcze. Z kolei celujące w nieco inną klientelę Audi A3 (a to przecież ta sama technika co w Golfie!) zajęło drugą lokatę.
Zwycięzca - klasa A - osiągnął wynik naprawdę godny uznania, bo aż 95 proc. samochodów w wieku 2 i 3 lat zaliczyło badanie techniczne za pierwszym razem, i to bez jakichkolwiek usterek (!). Na drugim biegunie - m.in. Renault Megane, Volkswagen Scirocco (tak, tak - antyfani Volkswagena na pewno się ucieszą!) i Dacia Logan, czyli auta borykające się m.in. z niesprawnym oświetleniem, hamulcami i wyciekami oleju. Druga strona medalu: francuski i rumuński model są dużo tańsze w naprawach niż klasa A bądź A3!
Po pięć najlepszych i najgorszych modeli z segmentu C w wieku 2 i 3 lat opisujemy w galerii. Średnia usterkowość, czyli odsetek aut, które przeglądu nie zaliczyły (uwaga: plakietkę otrzymują auta z niegroźnymi usterkami i - co jasne - te całkowicie sprawne) dla tego przedziału wiekowego to 5,9 proc. W galerii podajemy już tylko wynik danego modelu. Zapraszamy!
Piąte miejsce wśród aut 2- i 3-letnich. Drobne problemy z oświetleniem, średnia usterkowość: 4,4 proc.
Czwarte miejsce w kategorii. Jedyny mankament: drobne usterki zawieszenia (sprężyny/amortyzatory). Średnia usterkowość: 4,2 proc.
Trzecie miejsce. Drobne problemy z zawieszeniem i oświetleniem. Odsetek usterkowości: 4,1 proc.
Drugie miejsce. Praktycznie bez uwag, jedynie niewielkie kłopoty z tarczami hamulcowymi i... hałasującymi zamkami pasów bezpieczeństwa. Usterkowość: 3,9 proc.
Zwycięzca, czyli za jakość trzeba płacić! Dwa małe kłopoty: hałasuje szklany dach, zaparowują ksenony. Usterkowość: 3,2 proc.
Piąte miejsce od końca, czyli przykra niespodzianka. Dobrze, że jest długa gwarancja! Usterki: oświetlenie, układ wydechowy, wycieki oleju. Odsetek awaryjności: 6,8 proc.
Czwarta lokata od końca, czyli awaryjne zawieszenie i niesprawne oświetlenie. Usterkowość: 6,8 proc.
Miejsce trzecie od końca. Czyli technika Fabii w nadmuchanym kompakcie – którym Rapid chyba mimo wszystko nie jest! – nie do końca się sprawdza. Problemy: wycieki oleju, nietrwałe hamulce, rozregulowane reflektory. Usterkowość: 6,9 proc.
Miejsce przedostatnie, czyli fatalnie wieści dla miłośników tego, skądinąd bardzo stylowego, modelu. Problemy to zapewne po części wynik wysilonej eksploatacji: zużyte amortyzatory i pękające sprężyny. Usterkowość: 7,1 proc.
To już – niestety – powoli tradycja, ale modele Dacii często goszczą na końcowych miejscach rankingów trwałości. Tym razem Logan, w przypadku którego narzekano m.in. na: oświetlenie, układ hamulcowy i wycieki z silnika oraz przeniesienie napędu. Usterkowość – bardzo wysoka, ponad dwa razy wyższa niż w przypadku przedostatniego Scirocco: 14,6 proc.!