Około 20 tys. zł to kwota, którą chętnie przeznaczamy na zakup używanego auta. Często celujemy w samochody kompaktowe. To bardzo uniwersalne pojazdy – mają dość dobre walory użytkowe, korzystną relację ceny do wieku, natomiast koszty eksploatacji przeważnie utrzymują się na rozsądnym poziomie. A trwałość? Bywa z nią różnie, gdyż czasem – zdawałoby się – solidne modele potrafią zaskoczyć poważnymi awariami. Tym razem wytypowaliśmy 10 aut cechujących się wytrzymałością i niezawodnością.
Przeczytaj też:
- Czytaj Auto Świat bez wychodzenia z domu!
- 10 najlepszych aut w testach na dystansie 100 tys. km!
- Używany Peugeot 407 – nie jest taki zły, jak się sądzi
Oczywiście, niezbędnym warunkiem jest znalezienie egzemplarza w dobrym stanie technicznym. Pamiętajcie, że nawet trwały samochód w niedługim czasie można doprowadzić do agonalnego stanu. Bardzo intensywna eksploatacja, zaniedbania serwisowe, naprawy z wykorzystaniem najtańszych zamienników to tylko kilka z czynników, które do tego się przyczyniają. Kierujcie się więc nie tylko opinią, lecz także zdrowym rozsądkiem. Jeśli nie czujecie się na siłach w ocenie kondycji używanych czterech kółek, skorzystajcie z pomocy fachowca.
Oto 10 kompaktów z udanymi silnikami za ok. 20 tys. zł, które cechuje trwałość i niezawodność.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoGaleria zdjęć
10. miejsce – Volkswagen Golf VI Rynkowy hit rynku wtórnego dopiero na 10. miejscu. Owszem, gdybyśmy oceniali przyjemność z jazdy, walory użytkowe kabiny, dostępność części i serwisu, Golf VI zająłby znacznie wyższe miejsce, ale w ocenie trwałości i niezawodności wypada przeciętnie – nie najgorzej (są bardziej awaryjne modele), ale też daleko mu do najlepszych pod tym względem. Głównym powodem są nieudane silniki, bo technicznie w dużej mierze bazują na poprzedniku (to akurat na plus – tanie części). Uważajcie na jednostki TSI zarówno serii EA111 (1.2 i 1.4), jak i EA888 (1.8 i 2.0) – dużo poważnych i drogich problemów. Najlepszym wyborem spośród benzyniaków jest 1.6 8V/102 KM (alternatywnie 1.4/80 KM). Diesle (1.6 i 2.0) to przyzwoite silniki z wtryskiem CR, ale w 11-letnim Golfie będą miały już duże przebiegi, a za ok. 20 tys. zł w zasięgu ręki są ponad 10-letnie egzemplarze.
9. miejsce – Opel Astra III Około 20 tys. zł to kwota z pogranicza Astry III i IV – możecie więc kupić albo nowocześniejszą i ładniejszą, ale też przeważnie mocno wyeksploatowaną (poflotową) Astrę IV pochodzącą z początku produkcji, która cierpiała na wiele problemów wieku dojrzewania (głównie związanych z elektroniką), albo nieco mniej urodziwą i bardziej toporną Astrę III, w przypadku której łatwiej o auto w dobrym stanie technicznym i z niewielkim przebiegiem. Wybraliśmy tę drugą opcję również dlatego, że ogólna trwałość Astry III wypada całkiem przyzwoicie, a jeśli już coś się zepsuje, to zwykle można liczyć na rozsądne ceny części i robocizny. No, może poza kilkoma wyjątkami, jak np. problem z manualną skrzynią biegów M32 (kłopoty z łożyskowaniem). Z benzyniaków do codziennej jazdy polecamy wolnossący motor 1.6 o mocy 115 KM (na pasku rozrządu), a z turbodiesli – wersję 1.9 CDTI, najlepiej w 8-zaworowej odmianie (120 KM).
8. miejsce – Renault Megane III Megane III miał zatrzeć złą opinię o poprzedniku. I trzeba przyznać, że w dużej mierze mu się to udało. Pod względem jakości auto prezentuje się naprawdę dobrze – niewielka liczba poważnych usterek, ogólne zadowolenie wielu użytkowników, mało akcji naprawczych. Oczywiście, z dnia na dzień kompakt Renault nie stał się wzorcem trwałości, ale dzięki wyborowi odpowiedniego silnika i znalezieniu zadbanego egzemplarza Megane III nie powinien sprawiać wielu problemów. Tym bardziej że np. na tle japońskich konkurentów będzie o 2-3 lata młodszy (poziom Focusa i Bravo). Z benzyniaków do codziennej jazdy możecie wybrać sprawdzony silnik 1.6 16V, który ma kilka problemów (np. niedomaga koło zmiennych faz rozrządu i przepustnica), ale większość z nich usuniecie za nieduże pieniądze. Z diesli można rozejrzeć się za 2.0 dCi (konstrukcja Nissana), a po 2010 r. nieźle wypada też trwałość popularnej wersji 1.5 dCi.
7. miejsce – Škoda Octavia II Numer jeden pod względem wielkości bagażnika, ścisła czołówka pod względem zainteresowania na rynku wtórnym, do tego dobry dostęp do tanich zamienników i powszechnie znana technika Grupy VW, a mimo to w naszym „Top 10” dopiero 7. pozycja. Powód? Octavia II zmaga się z kilkoma problemami, są też silniki wysokiego ryzyka. Około 20 tys. zł wystarczy na auto z 2009 r., czyli wersję po modernizacji. Jeśli liczycie głównie na trwałość, radzimy postawić na sprawdzonego benzyniaka 1.6 8V (podobnie jak w przypadku Golfa VI), , który ma prostą budowę, do tego serwis jest stosunkowo niedrogi. Ten silnik świetnie znosi też LPG, co może być kluczowe dla osób robiących duże przebiegi. Nowoczesne benzyniaki TSI są ryzykowne – dotyczy i wersji 1.4, i większych 1.8 i 2.0. Z diesli radzimy postawić na odmiany 1.6 lub 1.9 TDI, gdyż jednostka 2.0 TDI z PD bywa zawodna, a nieco lepsza wersja tego silnika z wtryskiem CR przeważnie kosztuje znacznie więcej niż 20 tys. zł.
6. miejsce – Fiat Bravo II Jedno z bardziej niedocenianych aut na rynku wtórnym! Bravo II miało odbudować wizerunek Fiata w segmencie aut kompaktowych po przeciętnym Stilo. Jednak średnio się to udało, i to pomimo że okazało się całkiem udanym autem. Trwałość tego modelu jest naprawdę na dobrym poziomie, a jeśli do tego dodamy atrakcyjną relację ceny do wieku, niedrogie części i prostą budowę, to rysuje się obraz samochodu, który jest wart uwagi. Tym bardziej gdy celuje się w kompakt za ok. 20 tys. zł (spory wybór na rynku). W ofercie znajdziecie tylko wersję 5d, która ma spory bagażnik (400 l). Wysoko oceniamy benzyniaka 1.4 T-jet, czyli jedną z najbardziej udanych jednostek downsizingowych sprzed 10 lat. Pamiętajcie tylko, że motor ten do 2010 r. łączono z awaryjną skrzynią M32 (C544). Jednak za ok. 20 tys. zł bez problemu kupicie Bravo z lat 2010-11. Z diesli polecamy 1.6 (do spokojnej jazdy) i 2.0 (do nieco bardziej dynamicznej).
5. miejsce – Ford Focus III Racjonalne auto pod każdym względem, także trwałości, ale z zastrzeżeniem, że w kręgu zainteresowań są popularne, sprawdzone wersje silnikowe, które dominują na rynku wtórnym. Zaliczamy do nich wolnossącego benzyniaka 1.6, a także diesle 1.6 i 2.0. Oceniając Focusa głównie przez pryzmat tych jednostek napędowych, sklasyfikowaliśmy go na 5. pozycji naszego zestawienia. Dlaczego? Ponieważ niezajeżdżone (uwaga, dużo aut poflotowych), regularnie serwisowane i z rozsądnym przebiegiem egzemplarze nie powinny przysparzać dużych problemów. A jeśli nawet coś zawiedzie, naprawy nie są drogie. Niestety, bardziej zaawansowane silniki, wykonane w technice downsizingowej, serii EcoBoost (1.0 R3, 1.6 i 2.0 R4) właśnie w Focusie III zmagały się z poważnymi awariami, np. w R3 pękały głowice, w R4 – bloki. Do mocnych stron modelu zaliczamy: rozsądną cenę zakupu, ogromną liczbę wariantów (nadwozia, silniki), ciekawe wersje wyposażeniowe.
4. miejsce – Mitsubishi Lancer VIII Lancer VIII może nie jest tak nośnym modelem na rynku wtórnym, jak Civic czy Auris, ale pod względem niezawodności im dorównuje. Warunek? Wybór jednego z silników benzynowych – najlepiej 1.6/117 KM lub 1.8/143 KM (od 2010 r.: 140 KM). Owszem, w wersji 1.6 zdarzają się usterki systemu zmiennych faz rozrządu, a jednostka 1.8 mogłaby palić mniej (średnio 8,5-9 l/100 km), ale ogólnie to bardzo udane silniki. Wysoko oceniamy trwałość zawieszenia, solidna okazuje się elektryka. Także walory użytkowe kabiny wypadają korzystnie, ale już bagażnik o poj. 344 l (hatchback) zachwytu nie wzbudza. I jeszcze jedno: zakup Lancera z dieslem radzimy dobrze przemyśleć – wersja 2.0 (silnik VW z PD) ma kilka poważnych skaz na honorze, a jednostka 1.8 (Mitsubishi), choć powszechnie uważana za całkiem trwałą, w razie awarii będzie kosztowna w naprawie (bardzo drogie części!).
3. miejsce – Mazda 3 II Choć za 20 tys. zł wybór na rynku nie jest przesadnie duży i trudniej o zadbaną Mazdę 3 II z rozsądnym przebiegiem niż za ok. 25 tys. zł, to przy odrobinie szczęścia da się coś znaleźć. A warto szukać, ponieważ o niezawodności modelu można mówić w superlatywach – wysoka trwałość mechaniki, solidne wykonanie wnętrza. Jedynym czułym punktem „trójki” jest korozja (podwozia i nadwozia). Zdecydowanie polecamy silniki benzynowe (wszystkie są trwałe i godne uwagi). Do spokojnej jazdy wystarczy odmiana 1.6/105 KM, a najlepszy wybór to 2-litrówka. W obliczu trwałych benzyniaków zakup diesla jest pozbawiony sensu, tym bardziej że motor 2.2 (Mazda) ma kilka typowych problemów (drogie części!), a jednostka 1.6 (PSA) też nie jest wolna od wad, choć odmiana 8V (od 2010 r.) zbiera naprawdę dobre oceny u mechaników i użytkowników.
2. miejsce – Toyota Auris I To auto ma wzięcie na rynku wtórnym i nie ma się czemu dziwić – Auris to solidny kompakt. Podobnie jak w Civicu, godne uwagi są egzemplarze po modernizacji (2010 r.). Polecamy benzyniaka 1.6 – do wiosny 2009 r. 124 KM, później 132 KM. Słabsza odmiana współpracuje z 5-biegowym „manualem”, którego typowym problemem są nietrwałe łożyska – radzimy poszukać 132-konnego silnika. To bardzo dobry napęd (seria ZR) – trwały, oszczędny, a do tego łączony z poprawioną 6-biegową przekładnią. Świetnie sprawdza się podczas codziennej jazdy. Z turbodiesli polecamy motor 1.4 D-4D, gdyż większe jednostki (2.0 i 2.2) w początkowych latach produkcji zmagały się z problemem przepalającej się uszczelki pod głowicą, co doprowadzało do uszkodzenia bloku silnika. Z dystansem podchodźcie też do bazowego benzyniaka 1.33, który w początkowej fazie produkcji zmagał się z kłopotem nietrwałych pierścieni olejowych (wysokie spalanie oleju). Na plus: dobra ogólna trwałość mechaniki i niska utrata wartości. Uważajcie na korozję podwozia!
1. miejsce – Honda Civic VIII Civic VIII to nasz numer jeden! Wysoko oceniamy egzemplarze po modernizacji (rok modelowy 2009). Wyeliminowano w nich problemy wersji sprzed liftingu, takie jak hałasy z kokpitu, haczące klamki drzwi, a także korozję na styku dachu z przednią szybą (wina zbyt twardej uszczelki). Najlepszym wyborem w tym modelu jest benzyniak 1.8. To silnik udanej serii R, który cechuje się niskimi oporami wewnętrznymi, sporą mocą (140 KM), rozsądnym spalaniem (w teście ok. 7,5 l/100 km), dobrą dynamiką („setka” w 8,9 s) i w zasadzie się nie psuje (oczywiście, w przypadku regularnego i fachowego serwisu). Pod względem trwałości dobrze wypada też benzyniak 1.3 (handlowa nazwa „1.4”), ale jest trochę za słaby, a egzemplarze z dieslem 2.2 i-CTDi (udany napęd), niestety, mają już duże przebiegi i wymagają doinwestowania (drogie części!). Na plus zaliczamy też dobre walory użytkowe i pewne zachowanie na drodze, a na minus – słabą relację ceny do wieku (za 20-25 tys. zł kupicie Civica z 2009-10 r.) oraz coraz większe ryzyko korozji podwozia.