- Sześć cylindrów, czyli przyjemność z jazdy
- Sześć cylindrów, czyli ból przy tankowaniu
- 10 ciekawych propozycji za ok. 27-42 tys. zł (z małymi wyjątkami)
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Jednak po kolei. No bo "silniki sześciocylindrowe" i "duże" w jednym zdaniu? Cóż, nie da się ukryć, że są i jednostki z większą liczbą cylindrów. I że zazwyczaj dają one jeszcze więcej frajdy. Ale, po pierwsze, w erze downsizingu sześć cylindrów to i tak już dużo, zaś po drugie – nie chcemy całkowicie odlecieć w kosmos. Przy takim silniku koszty utrzymania są jeszcze (zazwyczaj!) względnie akceptowalne, jeśli chodzi o ceny części oraz napraw. Zwłaszcza w porównaniu z wieloma autami z V8 pod maską. Poza tym w opisywanych modelach klasy średniej silniki większe niż 6 cylindrów to raczej rewir wersji sportowych (np. BMW M3, Audi RS 4 i Lexus IS-F). Ale to już temat na osobny materiał.
Kryterium tym razem stanowią samochody klasy średniej w wieku ok. 10-12 lat i w cenie 27-42 tys. zł. Z drobnymi wyjątkami, bo np. Volvo S60 będzie nieco droższe, a Subaru Legacy jest starsze niż większość rywali, ale... ten bokser!. Uwzględniliśmy zarówno auta z napędem na przód, na tył, jak i na obie osie. Oszczędnych zainteresują zwłaszcza wersje z wtryskiem pośrednim – zazwyczaj tolerują LPG.