To właśnie spod ręki "wielkiej trójcy": Bertone, Giugiaro i Pininfariny wyszły ponadczasowe projekty. Ich wizje już od kilku dziesięcioleci wpływają na rozwój trendów stylistycznych w motoryzacji. Jedną z nich jest Fiat Coupé - dziecko Pininfariny. Oryginalny stylSamochód zadebiutował w 1993 r. Tuż po prezentacji przeszła fala pochlebnych opinii na temat oryginalnego wyglądu auta. Wzrok przykuwają piękne linie karoserii i charakterystyczne detale:masywny korek wlewu paliwa stylizowany na lata 50., "wyłupiaste oczy" i małe okrągłe światła tylne. Dynamizm podkreślają wcięcia na błotnikach i wysoki tył. Powody do zadowolenia daje prawie 300-litrowy bagażnik. Foremny kształt pozwala w pełni wykorzystać jego możliwości. Wieczorami przydaje się niewielka lampka, a podczas przewożenia dłuższych przedmiotów (np. nart) otwór w lewej części oparcia kanapy.Siedząc za kierownicą, łatwo ulega się miłemu nastrojowi otoczenia. Ciekawy projekt tablicy rozdzielczej, w którym łatwo można doszukać się wzornictwa z lat 60., wygodne fotele i sportowe detale dają sporo satysfakcji. Ilość miejsca w przedniej części auta w zupełności zadowoli dwie dorosłe osoby. Z tyłu jest go zdecydowanie mniej, ale w awaryjnych sytuacjach i tu podróżni znajdą trochę komfortu. Do mankamentów wnętrza należy zaliczyć brak regulacji wysokości fotela kierowcy, co może przeszkadzać w zajęciu wygodnej pozycji. Małe zegary poziomu paliwa i temperatury płynu chłodzącego są trochę nieczytelne, a dodatkowo przysłania je koło kierownicy. Dostęp do przycisków umieszczonych na konsoli środkowej jest dobry. Cieszy poziom wyposażenia standardowego. Od momentu pojawienia się na rynku można było liczyć na airbag kierowcy, ABS, pełną "elektrykę" oraz alufelgi. Wersję Plus dodatkowo wykończono skórzaną tapicerką i zainstalowano klimatyzację.Z zapasem lat Początkowo do napędu auta przeznaczono silnik o pojemności 2 litrów z 16-zaworową głowicą, dostępny również w odmianie z turbosprężarką. Jednostka wolno ssąca dysponuje mocą 139 KM. Przejęta została z wysłużonego modelu Croma, tak więc pewne niedostatki dynamiki są odczuwalne. Niewielki maksymalny moment obrotowy dostępny dopiero przy 4500 obr./min powoduje, że dynamiczna jazda wymaga utrzymywania silnika na wysokich obrotach. Wiąże się to z podwyższonym spalaniem, które przy tego typu jeździe wynosi ok. 12 l/100 km. Jak na auto sportowe jest to wartość akceptowalna, zważywszy, że spokojna jazda pozwala zaoszczędzić 4 l benzyny.W 1996 r. pojawiła się jednostka 1.8 o mocy 131 KM. Zmieniono silnik bazowy, który od tej pory miał 20-zaworową głowicę. Dzięki temu najmocniejsza odmiana z turbodoładowaniem rozwija moc 220 KM. Niewiele zastrzeżeń dotyczy precyzji pracy skrzyni biegów, również układ resorujący powinien zadowolić gusta kierowców o sportowym zacięciu. Zwraca uwagę dobra skuteczność układu hamulcowego. W testach przeprowadzonych w połowie lat 90. samochód zatrzymał się ze 100 do 0 km/h na dystansie 38,4 m. Układ kierowniczy jest czuły i dość szybko reaguje na polecenia kierowcy, lecz przenosi na koło kierownicy dragania powstające podczas przejeżdżanianierówności. Drobne problemyPrzed kupnem auta warto sprawdzić jego pochodzenie. Zdecydowana większość jeżdżących w kraju samochodów to egzemplarze importowane, które przeszły "reanimację" w naszych warsztatach. To właśnie w ich przypadku należy się obawiać korozji, ponieważ auta bezwypadkowe są w pełni wolne od brązowych wykwitów. Producent zbyt optymistycznie podszedł do okresowej wymiany paska rozrządu. Należy jej dokonywać co 60 tys. km i nie zapominać przy tym o napinaczach i pasku wałka wyrównoważającego. Silniki wolno ssące uchodzą za trwałe. Najczęstsze niedomagania wiążą się jedynie z zanieczyszczającymi się zaworami wolnych obrotów (nierówna praca). Podczas wysilonej eksploatacji jednostka spala nadmierną ilość oleju, dlatego jego poziom należy sprawdzać nawet co 200 km i zainwestować w olej przeznaczony do aut sportowych (najlepiej o lepkości 10W/60). Jakość polskich dróg niekorzystnie wpływa na zawieszenie. Zdarza się, że wahacze trzeba wymienić po przejechaniu 40-60 tys. km. Nietrwałe, a do tego drogie sąfabryczne klocki hamulcowe.Fiat Coupé to ciekawa propozycja w klasie aut sportowych. Korzystny stosunek ceny do wieku, oryginalny styl i brak istotnych awarii sprawiają, że przy wyborze sportowego coupé warto wziąć pod uwagę ten włoski produkt.
Sztuka dla każdego
Poza świetną kuchnią, żywiołową naturą i piwniczkami win doskonałej jakości Włosi mogą poszczycić się jeszcze jedną cechą docenianą przez miłośników motoryzacji. Mowa oczywiście o niepowtarzalnej wizji stylistycznej towarzyszącej powstawaniu nowych samochodów.
Auto Świat
Sztuka dla każdego