Pierwsza generacja powstawała do 1994 roku. Kolejną wytwarzano do 2000 roku, a jej następca był na rynku do 2007 roku. Obecnie produkowany LS oprócz tradycyjnego silnika benzynowego ma też odmianę hybrydową.
Lexus LS 400 w momencie debiutu oferowany był w Ameryce, Japonii (jako Toyota Celsior) oraz w Szwajcarii. Rok później samochód trafił do sprzedaży w Niemczech. Dlatego szukając takiego pojazdu, musimy się liczyć z tym, że wszystkie auta zostały sprowadzone. Najczęściej przywożono je zza oceanu, gdzie ich ceny są niższe niż w Europie. Fani tego modelu mogą liczyć na pełne wyposażenie dostępne w tamtym okresie w autach tej klasy.
Na pokładzie znalazły się: pełna elektryka, klimatyzacja, skórzana tapicerka, podgrzewane fotele, radioodtwarzacz. Opisywany egzemplarz pochodzący z roku 1992 ma też ABS i jeden airbag. LS 400 należy do youngtimerów, które można bez problemu użytkować na co dzień. Nie wymaga skomplikowanych czynności obsługowych poza zwykłym przeglądem połączonym z wymianą oleju i filtrów. Jednostka napędowa zapewnia mocne wrażenia podczas przyspieszania, ale trzeba się liczyć ze znacznym spalaniem. Dodatkowe doznania zapewnia dźwięk widlastej ósemki.
Foto: Auto Świat
Lexus LS 400 - Tani zakup, ale drogie utrzymanie
O prestiżowym charakterze samochodu przypomina także zawieszenie. Jego miękkie zestrojenie sprawia, że wszelkie wyboje pokonuje się bez uszczerbku dla komfortu podróżowania. Momentami ma się nawet wrażenie, że jak na polskie warunki układ jezdny jest zbyt miękki. Z tego powodu lepiej uważać na zakrętach, żeby podczas szybkiego ich pokonywania nie szorować klamkami o asfalt.
Karoseria buja się także podczas jazdy w koleinach oraz w momencie mocniejszego hamowania. Wytrzymałość układu jezdnego zależy od sposobu użytkowania. Kierowcy poruszający się asfaltowymi drogami nie powinni się obawiać awarii. Gorzej mają osoby jeżdżące drogami szutrowymi, bo kurz może uszkodzić niektóre elementy zawieszenia.
Foto: Auto Świat
Lexus LS 400 - Tani zakup, ale drogie utrzymanie
Dla przyszłych użytkowników ważna jest łatwa dostępność części. Nie trzeba ich sprowadzać, bo nowe elementy kupimy w ASO Lexusa lub w Intercarsie. Oprócz tego wiele używanych części można znaleźć w internecie. Decydując się na kupno Lexusa LS 400, trzeba się liczyć z dużym przebiegiem większości pojazdów. Nie łudźmy się, że niemal 20-letnia limuzyna może mieć przejechane mniej niż 200 tys. km.
Problemy, jakie napotkasz podczas użytkowania
Silnik - Widlasta ósemka zapewnia autu dobre osiągi, ale trzeba się liczyć z wysokim zużyciem paliwa. W mieście to minimum 13 l/100 km. Po kupnie warto zainwestować w założenie nowego rozrządu. Wymianę przewidziano co 100 tys. km, a większość aut ma już kilkaset tys. km przebiegu.Usterki - W autach, które mają kilkanaście lat i po 300-400 tys. km przebiegu, trzeba się liczyć ze zużyciem wielu części. Wymiany mogą wymagać chłodnice (są dwie), nagrzewnica czy sprzęgło wiskotyczne. Skrzynia biegów wytrzymuje kilkaset tys. km i też może zajść konieczność jej wymiany.
Foto: Auto Świat
Lexus LS 400 - Tani zakup, ale drogie utrzymanie
Nadwozie - Zaletą dużej karoserii jest przestronne wnętrze. Na szczęście, samochód nie ma problemu z rdzą. Jeżeli znajdą się jakieś korodujące miejsca, to najczęściej można się spodziewać, że pojazd jest powypadkowy i został źle naprawiony. Takiego egzemplarza lepiej nie kupować.Koszty - Kupno Lexusa LS 400 nie będzie dużym wydatkiem, ale utrzymanie pojazdu może już sporo kosztować. Ceny części używanych są wysokie. Niektóre z nich, np. rozrząd, lepiej kupić nowe. Wydamy na nie więcej pieniędzy, ale mamy pewność, że będą bez problemu działać.Kupno -Większość samochodów sprowadzono z Ameryki, bo LS 400 jest tam tańszy i bardziej dostępny. Oprócz tego można znaleźć egzemplarze sprowadzone z Niemiec lub Szwajcarii. Większość pojazdów nadal jest w dobrym stanie i ma bogate wyposażenie. Nie polecamy modeli z Anglii.