- Mercedes W204, C180 K trafił do floty długodystansowej naszej siostrzanej redakcji we wrześniu 2007 roku
- Auto zostało dostarczone w kolorze białym, niemal bez dodatkowego wyposażenia – jedyny "ekstras" to zestaw multimedialny z nawigacją
- Po 15 latach intensywnej eksploatacji Mercedes został rozebrany, a rzeczoznawcy ocenili kondycję i stan zachowania podzespołów
- Mercedes klasy C W204, pojawiając się na rynku, miał trudną misję – musiał się zmierzyć z zaszarganą opinią o marce, na którą zapracowały m.in. ekstremalnie rdzewiejący model W210 i cierpiący na problemy z elektroniką model W211
Pół miliona kilometrów Mercedesem? To przecież żadna sensacja, takie przebiegi nie dziwią jednak w przypadku starszych diesli, szczególnie tych montowanych w modelach W123, W124 czy w "pradziadku" modelu W204, czyli w modelu 190D (W201). Oczywiście, sceptycy nieufający nowoczesnej technice twierdzą, że to, co kiedyś było możliwe, dziś jest już niewykonalne, bo przecież "solidne Mercedesy skończyły się na modelu W124".
Tu, nie dość, że mamy do czynienia z konstrukcją, z czasów, kiedy nawet w Mercedesie księgowi podcinali skrzydła inżynierom, to jeszcze mowa jest o silniku benzynowym i to z doładowaniem, w dodatku nie przy użyciu popularnej turbosprężarki, a kompresora. A przecież niemal każdy domorosły ekspert o aut używanych zaraz wam powie, że benzyniak z kompresorem nie może być trwały. Czyżby?
Mercedes Klasy C W204 - test. Skromne wyposażenie, solidna jakość wykonania
Testujący auto dziennikarze na początku podśmiewali się ze "szmacianej" tapicerki (001 Brighton Schwarz), skromnej deski rozdzielczej czy niezbyt dobrze działającej nawigacji, ale jednocześnie doceniali tradycyjne zalety aut z gwiazdą – dobre wyciszenie, wysoki komfort, żadnego skrzypienia we wnętrzu, wygodne fotele. Silnik 1.8 o mocy 156 KM wraz z rosnącym przebiegiem stawał się coraz mocniejszy!
W październiku 2009 roku testowy Mercedes pokonał bez żadnych problemów pierwszą psychologiczną barierę – 100 tys. km, czyli standardowy przebieg w testach długodystansowych. Na odpowiedź na pytanie, czy równie łatwo poradzi sobie z przebiegiem 300 tys. km, trzeba było czekać do października 2013 roku. I znów nie zaszło nic spektakularnego, mimo dwóch (niezamierzonych) zamachów, które mogły skrócić jego życie. Dwa razy testującym zdarzyło się nie dokręcić korka wlewu oleju – na szczęście skończyło się na "gruntownej konserwacji komory silnika", a nie na zatarciu jednostki! A przecież, przy zauważalnym zużyciu oleju (pod koniec testu rzędu 0,5 l/1000 km), można było nabrać wprawy!
Mercedes W204 - opinie i awaryjność. 362 tys. 357 km - łańcuch rozrządu do wymiany
Przy przebiegu 362 tys. 357 km silnik wymagał pierwszej poważniejszej, pozaplanowej interwencji – konieczna była wymiana łańcucha rozrządu. W lutym 2017 roku, z okazji osiągnięcia 400 tys. km Mercedes przeszedł kurację odświeżającą nieco przybrudzone nadwozie. Przez ten czas, mimo ciągle rosnącego przebiegu, Mercedes stał się jednym z najchętniej wybieranych aut w parku długodystansowym redakcji – bez obaw używanym także na dalekich trasach.
Wiara w jego jakość, trwałość i niezawodność była tak duża, że przekroczenie granicy 500 tys. km w grudniu 2020 roku nikogo z testujących raczej nie zdziwiło. Jak długo może służyć model W204? Naszym zdaniem, tak długo, jak długo jego właściciel będzie chciał inwestować w jego utrzymanie. Kiedy przy przebiegu 516 286 km, w wyniku awarii napinacza zerwał się pasek wielorowkowy i komora silnika wyglądała jak po przejściu tsunami, zapadła decyzja, żeby zakończyć ten test – i tak najdłuższy w historii testów długodystansowych Auto Bilda. Nie dlatego, że auta nie dałoby się po tej awarii naprawić, ale ze względu na to, że pół miliona przejechanych kilometrów to i tak wystarczający dowód wysokiej jakości auta.
Mercedes W204: rozbiórka auta na koniec testu
Oczywiście, jak to zawsze w takich przypadkach robimy – auto zostało rozebrane, a fachowcy ocenili stan jego podzespołów. Czy Mercedes został zbudowany tak, żeby mógł jeździć wiecznie? Co to, to nie, przebieg i czas zostawiły w wielu miejscach wyraźne ślady.
Testujący już tęsknią za długodystansowym Mercedesem W204 – bo z jednej strony zapewniał on całkiem współczesne właściwości jezdne i niezły poziom bezpieczeństwa, a z drugiej strony – był prosty w obsłudze i nie tak namolny, jak nowe auta, które działają jak smartfony, i jak smartfony rozpraszają i uprzykrzają życie częstymi powiadomieniami.
Trzeba też przyznać, że jakość i trwałość nadwozia modelu W204 jest na znacznie wyższym poziomie niż w przypadku generacji W202 i W203.
Typowe słabe strony Mercedesa Klasy C: korodujące punkty mocowania tylnej osi i problemy z rozrządem silników M271, w których wycierają się koła zębate współpracujące z łańcuchem rozrządu i prowadnice rozrządu, a także wyciągają się łańcuchy.
Pół miliona kilometrów Mercedesem W204: w jakim stanie są podzespoły?
- Napęd rozrządu wykazuje ślady zużycia, choć wymienione przy 362 347 km łańcuch i napędzające go koła prezentują się nieźle.
- Wał korbowy i panewki główne wykazują niewielkie ślady zużycia, po panewkach korbowodowych widać już upływ czasu i kilometrów, ale wciąż nie wymagają one wymiany
- Wnętrze (odświeżone przy 400 000 km) nosi ślady użytkowania, ale obicia tapicerskie nie mają poważniejszych przetarć czy dziur. W starszych rzekomo solidniejszych modelach marki bywało z tym gorzej.
- Głowica silnika, w tym łożyskowanie wałka rozrządu i popychacze w dobrym stanie, ale widoczne są ślady rozwijającej się nieszczelności uszczelki pod głowicą.
- Zabezpieczenie antykorozyjne utraciło swoją skuteczność, podłużnice mocno zaatakowała rdza, w innych punktach nadwozia też widać ślady korozji.
- Skrzynia biegów dotrwała do końca testu, podobnie jak sprzęgło.
Mercedes Klasy C W204: pół miliona kilometrów, tyle zużyliśmy paliwa, oleju i opon
- Zużyte paliwo: 46 039,35 l.
- Średnie zużycie paliwa: 8,9 l/100 km.
- Zużyty olej silnikowy: 159,3 l (dolewka 0,3 l/1000 km).
- Zużyte komplety opon (195/60 R16) : 9.
Mercedes W204: naprawy
- Wymiany żarówek: łącznie za 293,72 euro (ok. 1300 zł na dzień 8.11.2023)
- Wymiany wycieraczek, akumulatorów, zestawów naprawczych kół za łącznie 754,80 euro (ok. 3360 zł na dzień 8.11.2023)
- Wymiany elementów eksploatacyjnych układu hamulcowego: 8 razy.
- Wymiany przedniej szyby: 2.
- Wymiana amortyzatorów osi przedniej przy 405 507 km.
- Wymiana łożysk (oś tylna) przy 436 171 km.
- Pompka spryskiwacza przy 449 436 km.
- Wymiana stacyjki elektronicznej przy 450 399 km.
- Wymiana przekładni kierowniczej wraz z pompą wspomagania przy 461 920 km.
- Wymiana reflektora przedniego prawego przy 509 432 km.
- Wymiana pokrywy zaworowej przy 510 110 km.
- Naprawa skrzynki bezpieczników przy 512 517 km.
Osiągi | |
---|---|
Na początku testu | Po 300 tys. km |
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,1 s | Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,8 s |
Droga hamowania 100-0 km/h (na zimno): 39 m | Droga hamowania 100-0 km/h (na zimno): 38,9 m |
Droga hamowania 100-0 km/h (na ciepło): 39,8 m | Droga hamowania 100-0 km/h (na ciepło): 38,7 m |
Zużycie paliwa: 8,0 l/100 km | Zużycie paliwa: 8,3 l/100 km |
Poziom hałasu przy 100 km/h: 66 dB | Poziom hałasu przy 100 km/h: 67 dB |
Mercedes C180 Kompressor W204: dane techniczne
- Silnik: R4, doładowany kompresorem, z przodu, wzdłużnie
- Pojemność: 1796 cm3
- Moc 115 kW (156 KM) przy 5200 obr./min.
- Maks. mom. obrotowy: 230 Nm przy 2500 obr./min.
- Skrzynia biegów: man. 6 b.
- Masa własna 1555 kg
- Ładowność 415 kg
- Pojemność bagażnika 475 l
- Prędkość maks.: 223 km/h
- Zużycie paliwa (wg. producenta): 7,6 l/ 100 km
Do 500 tys. km dotrwało większość fabrycznych podzespołów. Silnik wymagał wymiany rozrządu, do końca testu nie dotrwała też przekładnia kierownicza.
W białym mu do twarzy – testowany Mercedes klasy C to wersja niemal bez dodatkowego wyposażenia.
Do końca testu nie baliśmy się dalekich podróży – auto było niezawodne.
Skromne, ale ergonomiczne i dobrze wykonane wnętrze.
Jedyny dodatek ponad standard – nawigacja ukryta pod pokrywą.
Skrzynia biegów dotrwała do końca, sprzęgło również. W dzisiejszych czasach manual w Mercedesie to już nieczęsty widok.
Auto było regularnie serwisowane, ale też intensywnie użytkowane. Nie miało lekkiego życia!
W czasie testu zużyliśmy aż 9 kompletów opon.
Hamulce, w tym ręczny, wymagały aż 8 wymian elementów eksploatacyjnych.
Podczas testu zużyliśmy ok. 46 tys. litrów paliwa!
Silnik zużywał nieco oleju, ale zużycie to mieściło się w akceptowalnych granicach. Pod koniec testu dolewaliśmy ok. 0,5 l/1000 km.
Napinacz paska wielorowkowego (napędu akcesoriów) – winowajca awarii, która unieruchomiła auto na koniec testu.
Korozja – nie tak źle, jak w poprzednich generacjach klasy C, ale po 15 latach podłużnice nie są już w najlepszym stanie.
Pierwsze sprzęgło przetrwało ponad pół miliona kilometrów – gdyby auto jeździło głównie w ruchu miejskim, tak dobrze by nie było.
Uszczelka pod głowicą: rozbiórka silnika ujawniła zbliżającą się awarię!
Panewki korbowodowe w niezłym stanie. Niejeden silnik po 150 tys. km ma gorsze!
Pół miliona kilometrów, a silnik wciąż nadaje się do dalszej eksploatacji, gładzie cylindrów wykazują tylko nieznaczne zużycie.