- Hyundai i30 N Performance ma silnik generujący 280 KM oraz 392 Nm
- Auto rozpędza się do setki po 6,3 s, a maksymalnie można nim jechać 250 km/h
- Testujący chwalili nie tylko dobre przyspieszenie, lecz także prowadzenie
- Hyundai i30 N Performance – opinie. Maszyna do zabawy
- Hyundai i30 N Performance – osiągi godne sportowca
- Używany Hyundai i30 N Performance – szybko jeździ i skutecznie hamuje
- Hyundai i30 N Performance – test. Należą się pochwały
- Hyundai i30 N Performance – krytyczne uwagi
- Hyundi i30 N Performance – co się psuło
- Hyundi i30 N Performance – ocena 5+
- Hyundai i30 N Performance – naszym zdaniem
- Hyundai i30 N Performance – dane techniczne
- Hyundai i30 N Performance – wyniki testu
W 2017 r. Hyundai postanowił popsuć nieco wizerunek Volkswagena Golfa GTI. W tym celu zaproponował rasową odmianę i30 N. Pod kierownictwem Alberta Biermanna, który do 2015 r. tchnął sportowy charakter w modele BMW M, opracowano samochód, który do dzisiaj jest w czołówce wśród sportowych modeli przeznaczonych do jazdy na publicznych drogach.
Ucieszyliśmy się bardzo, gdy w październiku 2021 r. na nasz redakcyjny parking trafił błękitny Hyundai i30 N. Niedawno przedstawiliśmy długodystansowy test Alfy Romeo Stelvio, która okazała się na tyle dobra, że uzyskała ocenę 5+. Czy Hyundai i30 N Performance okaże się też tak dobry?
Hyundai i30 N Performance – opinie. Maszyna do zabawy
Samochód, który mieliśmy okazję testować, nie był seryjnym Hyundaiem i30 N z silnikiem o mocy 250 KM, ale odmianą Performance, która z doładowanego dwulitrowego benzyniaka z bezpośrednim wtryskiem generuje aż 280 KM i 392 Nm. Przekazanie momentu obrotowego na przednie koła odbywa się w tym aucie za pośrednictwem płynnie działającej, 6-biegowej skrzyni manualnej.
Przy czym nie jest to samochód dla nowicjuszy. I nie chodzi wcale o konieczność opanowania dużej mocy, ale o sposób działania pedału sprzęgła. Żeby go wcisnąć, trzeba użyć dużej siły, a ponadto niezbędna jest precyzja przy tej czynności. W innym przypadku trzeba liczyć się z tym, że podczas próby ruszania zgaśnie silnik.
Pomimo tej niedogodności Hyundai i30 N zapewnia tak dużo frajdy z jazdy, że każdy testujący chętnie korzystał z tego modelu. I braliśmy to auto nie tylko do krótkich wyjazdów w mieście lub jego okolicach, lecz także na dalekie wycieczki, podczas których z przyjemnością drażniliśmy kierowców BMW M czy Mercedesów AMG.
Zanim Hyundai i30 N został wprowadzony do oferty musiał przejść testy na Nürburgringu. Podczas projektowania pojazdu pokonano na słynnym torze ponad 480 okrążeń. Dopiero gdy testowi kierowcy uznali auto za wystarczająco dobre, mogło ono trafić do klientów.
Hyundai i30 N Performance – osiągi godne sportowca
Pod względem osiągów Hyundai i30 N Performance jest jednym z najszybszych samochodów o sportowym charakterze. Podczas testu "setkę" udało się uzyskać po 6,3 s, a ograniczona elektronicznie prędkość to 250 km/h.
Chociaż wielu kierowców potwierdza, że samochód zapewnia wystarczający komfort resorowania, to czasami informuje pasażerów o tym, że przejeżdża się akurat przez połączenia na drodze czy większe wyboje. Faktem jest również, że podczas jazdy z dużą prędkością we wnętrzu sportowego "koreańczyka" robi się dość głośno. Na zewnątrz dźwięk można dostosować do indywidualnych preferencji za pomocą sportowego układu wydechowego.
Używany Hyundai i30 N Performance – szybko jeździ i skutecznie hamuje
Sportowe zawieszenie, którego adaptacyjne amortyzatory są sterowane za pomocą zaworu elektromagnetycznego, współpracuje z elektronicznie sterowaną blokadą mechanizmu różnicowego, zapewniając więcej frajdy z pokonywania zakrętów. Z kolei skuteczne zatrzymanie pojazdu to zasługa tarczowych hamulców o wymiarach – 360 mm z przodu oraz 314 mm z tyłu.
Tarcze muszą wykazać się m.in. w wytrzymałościowym teście. Podczas zmniejszania prędkości od 270 do 100 km/h układ hamulcowy wykonuje ciężką pracę, a ty czujesz, jak mocno odciążony tył zaczyna tracić stabilność.
W związku z tym trudno dziwić się, że przednie klocki hamulcowe trzeba wymienić po przejechaniu około 50 tys. km, a jakieś 15 tys. km później uwagi będą wymagały tylne hamulce. Wyczyszczenie okładzin eliminuje nieprzyjemne dźwięki, tarcze pozostają w dobrej kondycji, a to ogranicza dodatkowe koszty.
Oprócz hamulców, których skuteczność zapobiegła wielu niebezpiecznym sytuacjom, na uwagę zasługuje również układ kierowniczy. Działa on bezpośrednio i szybko reaguje na polecenia wydawane przez prowadzącego. Taka charakterystyka układu kierowniczego okazuje się szczególnie przydatna podczas podróżowania górskimi serpentynami oraz w trakcie sportowej jazdy na torze.
Hyundai i30 N Performance – test. Należą się pochwały
O tym, jak udany jest Hyundai i30 N Performance, świadczą wpisy w dzienniku testowym wykonywane przez testowych kierowców. Jeden z nich zaznaczył – Jazda tym samochodem, to za każdym razem czysta przyjemność. Wszystko to bez zbędnych dźwięków dochodzących z zawieszenia, czy tapicerki poza gangiem układu wydechowego.
Inny zauważył – W tym aucie świetny jest zarówno silnik, jak i skrzynia biegów, praca pedałów, czy pozycja za kierownicą. Pojawiły się też krótkie, lakoniczne wpisy w stylu – Uwielbiam ten pojazd.
Hyundai i30 N Performance – krytyczne uwagi
Najczęściej wytykano niezbyt duży zbiornik paliwa. Tyle tylko, że 50 l, to wcale nie jest mało, a za szybkie opróżnianie zbiornika i niezbyt duży zasięg odpowiada raczej spore spalanie tego ulicznego sportowca.
Pojawiły się także głosy, że wymiana oleju co 10 tys. km to zbyt często. Jednak zważywszy na mocny silnik oraz intensywną eksploatację pojazdu takie interwały mogą okazać się zbawienne dla kondycji jednostki napędowej.
Na szczęście do końca testu nie pojawiły się żadne poważne słabości poza niedomaganiami układu hamulcowego i niewłaściwym sterowaniem przepustnicą, które pojawiło się przed końcem sprawdzianu. Poza tym mieliśmy tylko do czynienia z niewielkimi uszkodzeniami, typowymi dla codziennego zużycia.
A to lakier zadrapał kamień wystrzelony spod koła innego pojazdu lub felgi zostały porysowane o krawężniki podczas nieuważnego parkowania. Ponadto przód auta (lakier i chłodnica) zostały uszkodzone po uderzeniach ptaków.
Pomimo tych niewielkich problemów samochód pokonuje podczas testu ponad 100 tys. km podczas podróży po całej Europie. Kierowcy testujący ten model odwiedzają zarówno wybrzeże Morza Bałtyckiego, jak i Austrię, Szwajcarię, Francję oraz Włochy. Pod koniec samochodowego życia Hyundai i30 N Performance pojawił się jeszcze na Nordschleife, gdzie zebrał pochwały od kierowców.
Hyundi i30 N Performance – co się psuło
Po przejechaniu 100 029 km koreański model wyruszył w ostatnią podróż. Pod nadzorem specjalisty z Dekry pojazd zostaje rozkręcony do ostatniej śrubki. Wszystko po to, żeby sprawdzić, czy poza widocznymi na pierwszy rzut oka uszkodzeniami wynikającymi z codziennego użytkowania jest jeszcze coś, co mogłoby zaniepokoić potencjalnych nabywców tego modelu.
Już na początku pojawia się zastrzeżenie, że tapicerka na siedzeniu kierowcy nie wygląda świeżo. Poza tym boczne podparcie z lewej strony jest pomarszczone, podczas gdy prawe nadal jest w nienagannym stanie. Podobne niedomagania zauważyliśmy również na fotelu pasażera. Ponadto znaleźliśmy przetarcia na dywaniku kierowcy.
Na szczęście są to tylko estetyczne niedoskonałości, które nie mają wpływu na przyjemność z prowadzenia oraz ogólną kondycję pojazdu. Poza tym wynikają przede wszystkim z intensywności, z jaką testowaliśmy samochód.
- Czytaj także: Przejechaliśmy po 100 tys. km ponad 100 autami. Zrobiliśmy wielki ranking najlepszych i najgorszych
Jednak nie wszystko, co nie podobało się fachowcowi z Dekry wynika z intensywności użytkowania. Przykładowo w miejscu styku tylnego zderzaka i klapy bagażnika pojawiły się przetarcia. Poza tym w kilku miejscach widać lekką korozję. Jednak bez paniki. Żaden ze śladów rdzy nie budzi poważnych obaw inspektorów.
Ogólnemu, eksploatacyjnemu zużyciu przypisali oni także zarysowania wynikające z pracy na powierzchniach wałka rozrządu zaworów dolotowych i cylindrów. Podobna sytuacja dotyczy kondycji dwumasowego koła zamachowego oraz tarczy dociskowej sprzęgła. Ślady pracy widać także na elementach skrzyni biegów, ale to znowu oznaka intensywnego użytkowania i na pewno nie sygnał alarmowy.
Hyundi i30 N Performance – ocena 5+
Frajda podczas jazdy oraz ogólna dobra kondycja po przejechaniu ponad 100 tys. km sprawiły, że z przykrością pożegnaliśmy koreańskiego sportowca. W porównaniu z wynikami innych aut, które sprawdziliśmy na długim dystansie, przekonujemy się, że w przypadku Hyundaia i30 N Performance nie ma poważnych powodów do narzekania, więc należy mu się ocena 5+.
Hyundai i30 N Performance – naszym zdaniem
Rzadko kiedy byłem pod takim wrażeniem. Hyundai i30 N Performance nieustannie wywoływał uśmiech na naszych twarzach. Po przejechaniu 100 000 km i pomimo intensywnego użytkowania pozostał w dobrej kondycji. W długodystansowych testach rzadko mieliśmy samochód, który był bardziej sportowy i dający mnóstwo frajdy z jazdy, a i jednocześnie tak mało skomplikowany.
Hyundai i30 N Performance – dane techniczne
Silnik | benz., turbo R4/16 |
Ułożenie silnika | poprzecznie z przodu |
Pojemność skokowa | 1998 ccm |
Moc maksymalna | 280 KM przy 6000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 392 Nm przy 2100 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | przedni/6b manualna |
Masa własna/ładowność | 1494/446 kg |
Pojemność bagażnika | 436-1337 l |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Zużycie paliwa | 6,9 l/100 km |
Emisja CO2 | 182 g/km |
Hyundai i30 N Performance – wyniki testu
Na początku testu | Na końcu testu | |
Przyspieszenie | ||
0-50/0-100 km/h | 2,9/6,6 s | 2,8/6,3 s |
0-130/0-160 km/h | 9,4/12,4 s | 8,9/12,9 s |
Elastyczność | ||
60-100 km/h | 3,0 s | 2,8 s |
80-120 km/h | 3,5 s | 3,4 s |
Droga hamowania | ||
100-0 km/h (zimne) | 35,3 m | 36,6 m |
100-0 km/h (rozgrzane) | 35,2 m | 36,5 m |
Poziom hałasu we wnętrzu | ||
przy 50 km/h | 60 dB (A) | 60 dB (A) |
przy 100 km/h | 67 dB (A) | 67 dB (A) |
przy 130 km/h | 71 dB (A) | 71 dB (A) |
Zużycie paliwa | 9,2 l/100 km | 9,2 l/100 km |