Używane BMW 3 E46 - W ofertach można przebierać

Auto Świat
Jeszcze kilka lat temu zakup BMW 3 E46 był zarezerwowany dla osób dość zamożnych. Dziś egzemplarze z początku produkcji kosztują niecałe 20 tys. zł, co powoduje, że pokusa posiadania bawarskiego przedstawiciela klasy średniej jest duża. Jednak czy to inwestycja z przyszłością? Czy trwałość "trójki" godna jest zaufania? Przecież najstarsze auta mają już 10 lat! Na pewno potencjalni nabywcy nie będą mieli problemów z korozją, i to niezależnie, czy wybiorą eleganckiego sedana, rodzinne kombi, młodzieżowego Compacta, sportowe coupé, czy kabriolet. Jeśli użytkownicy mają zastrzeżenia do karoserii, to wskazują na niedokładnie spasowane uszczelki szyb – hałasują podczas jazdy. Problem dotyczy głównie aut z początku produkcji.Na początku produkcji nie ustrzeżono się błędów Również w pierwszych egzemplarzach szwankowały siłowniki i sam mechanizm podnoszenia szyb. W 2000 r. usunięto oba problemy. Wprowadzono zmiany w kinematyce mechaniki otwierania okien i systemie uszczelnień. W tych egzemplarzach można liczyć na ciszę w kabinie. A skoro poruszyliśmy temat wnętrza, to warto wspomnieć o powtarzających się problemach z panelem klimatyzacji. Kłopoty dotyczą tylko wersji ze sterowaniem automatycznym. Winny jest wentylatorek chłodzący procesory – raz działa, innym razem odmawia współpracy. Efekt? Dochodzi do ich przegrzania i automatyka zaczyna po prostu wariować. Problem występuje do chwili obecnej. Dlatego podczas weryfikacji stanu technicznego koniecznie trzeba sprawdzić działanie "klimy". Jeśli coś będzie nie tak, negocjujmy cenę. Wymiana całego elementu (BMW nie przewiduje rozbiórki panelu) to wydatek przeszło 1000 zł. Poza tym o kabinie można mówić w samych superlatywach. Ergonomia kokpitu, z charakterystyczną konsolą zwróconą w stronę kierowcy, jest wręcz perfekcyjna, a jakość materiałów wykończeniowych na najwyższym poziomie. Wnętrzu "trójki" można zarzucić jedynie niewielką ilość miejsca na nogi osób siedzących z tyłu oraz skromne bagażniki sedana i kombi.Wyposażenie? Bogate, ale za wyjątkiem aut z polskich salonów, bo początkowo trzeba było płacić ekstra za boczne airbagi, "elektrykę" szyb przednich i klimatyzację (w 2000 r. wymienione elementy znalazły się w standardzie). Jednak na rynku wtórnym dominują samochody z importu, których wyposażenie jest niemal kompletne. Często można spotkać egzemplarze z nawigacją, reflektorami biksenonowymi, skórzaną tapicerką i innymi gadżetami. To efekt szerokiej listy opcji. W ofercie silnikowej każdy znajdzie coś dla siebieDuże pole manewru mamy w gamie silnikowej. Jednostki dzielą się na 4- i 6-cylindrowe. Układ cylindrów jest zawsze rzędowy. Benzynowe 4-cylindrówki polecamy osobom oszczędnym. Najlepszy wybór to motory 1.8/115 (oznaczane jako 316i) lub 2.0/143 (318i). Są stosunkowo dynamiczne, oszczędne i trwałe. Ich eksploatacja nie będzie kosztowna. Niestety, oba silniki montowano w sedanie i kombi po modernizacji, a to sprawia, że ceny tych wersji zaczynają się od ok. 30 tys. zł. Z motorów 6-cylindrowych najkorzystniej wybrać 2.8/193 KM. W latach 90. XX w. był uznawany za najlepszy w swojej klasie. Został wyposażony w tzw. Doppel-VANOS, czyli podwójny układ regulacji faz rozrządu – uzyskano lepszy przebieg krzywej momentu. W praktyce silnik ten spala tyle samo paliwa co słabsze jednostki 2.2 i 2.5 o mocy 170 KM (ok. 10-12 l/100 km), ale zapewnia dużo lepsze osiągi i do tego ma piękny, soczysty gang. Alternatywą jest motor 3.0/231 KM (od 2000 r.). Jeśli ktoś upiera się przy 2,5-litrówce, to proponujemy wersję 192-konną. W przypadku turbodiesli wybór jest zdecydowanie łatwiejszy. Oszczędnym polecamy jednostkę 2.0/136 KM (z wysokociśnieniowym wtryskiem bezpośrednim) lub 150-konną wersję tego silnika (z systemem Common Rail), która do oferty trafiła pod koniec 2001 r. – oba warianty średnio spalają ok. 6 l/100 km i przyspieszają do "setki" w mniej niż 10 s. Jednakkierowcy oczekujący maksimum wrażeń powinni zainteresować się 6-cylindrowym turbodieslem (oznaczany 330d). To silnik-legenda. Od 1999 do 2002 r. zdobywał tytuły Engine Of The Year w swojej kategorii. Wygrywał też wiele testów w naszych porównaniach. Nie należy może do najtańszych w eksploatacji, ale jest silny jak tur, pracuje jedwabiście i średnio spala ok. 8 l/100 km. Zadowoli najbardziej wybrednych.Wszystkie polecane jednostki są wysoko oceniane za trwałość, choć mają kilka słabych punktów. Trzeba zwrócić uwagę na układ chłodzenia. Zawodzi pompa, szwankuje termostat, rozszczelniają się przewody i pęka zbiorniczek wyrównawczy. W benzyniakach zdarzają się usterki kolektorów wydechowych. Diesle (szczególnie 6-cylindrowy) miewają kłopoty z układem zasilania – niedomaga pompa wstępna i wtryskiwacze. Czasami zawodzi przepływomierz powietrza lub szwankuje elektronika. Jednak największą bolączką E46 jest zawieszenie. Szybko wybijają się sworznie wahaczy przednich (są niewymienne). Z tyłu w autach z początku produkcji urywały się mocowania poduszek tylnej belki. Szkoda, ponieważ skomplikowany wielowahaczowy układ jezdny (utwardzony w 2001 r.) zapewnia wyśmienite prowadzenie. "Trójka" jeździ jak po sznurku i do tego świetnie hamuje!Ostrożnie ze skrzynią automatyczną w dieslu!W układzie przeniesienia napędu uwagę trzeba zwrócić na przekładnie. Skrzynie manualne mają trwałą mechanikę, ale ich precyzja działania pozostawia wiele do życzenia. Z "automatami" bywa różnie. Te montowane z silnikami benzynowymi uchodzą za trwałe, natomiast łączone z dieslami (produkcji GM) są kapryśne. Przekładnia SMG to rzadkość. Działa jak błyskawica, ale trudno powiedzieć coś konkretnego o jej trwałości. Dobrze zastanowić się trzeba przed kupnem wersji 4x4. Co prawda, samo rozwiązanie jest dość efektywne (napęd stały; rozdział: p/t– 38/72 proc.), ale już eksploatacja bywa droga. Jednak nawet serwisowanie wersji popularnych nie należy do najtańszych. Kto liczy na tanie części czy usługi w ASO, ten mocno się zawiedzie. Oczywiście, można posiłkować się zamiennikami, ale trzeba pamiętać, żeby wybierać tylko markowe. Zdaniem fachowcaBMW 3 E46 (z lat 1998-2005) to solidnie zbudowany samochód. Mogę go polecić z czystym sumieniem wszystkim, którzy poszukują przyjemności z jazdy. Mechanika bardzo rzadko sprawia poważne kłopoty. Jedynie zawieszenie nie zawsze dobrze znosi kiepską jakość polskich dróg. Niedomagania elektroniki czy drobne niedostatki wykończeniowe producent usuwał systematycznie i auta z ostatnich lat produkcji są już wolne od jakichkolwiek niedoróbek. Uwaga na samochody sprowadzane z zagranicy! Wiele oferowanych pojazdów to egzemplarze powypadkowe, które naprawiano tanim kosztem. Ich stan jest daleki od ideału.Tomasz Szypp ,zastępca kierownika serwisu Bawaria Motors w WarszawieNASZ WERDYKT"Trójkę" E46 zaliczamy do pojazdów godnych uwagi. Polecamy egzemplarze po modernizacji. Wyeliminowano w nich wiele "chorób wieku dziecięcego". Podczas codziennej eksploatacjiauto przekonuje na wiele sposobów. Ma atrakcyjny wygląd, dobre wyposażenie, perfekcyjnie jeździ i świetnie hamuje. Natomiast najistotniejsze wady użytkowe to stosunkowo mały kufer sedana i kombi oraz niewielka ilość miejsca na nogipasażerów drugiego rzędu siedzeń. Niezależnie od wersji, jaką wybierzemy, auto nie będzie tanie w serwisowaniu, szczególnie jeśli zamierzamy korzystać z usług ASO. Poza tym koszty użytkowania będą zależne głównie od naszego stylu jazdy. Łagodnie traktowana "trójka" odwdzięcza się bezawaryjnością.

Katalog Samochodów Auto Świat