W teren? Tylko z pakietem.
Przyglądając się technice pierwszego ML-a, można stwierdzić, że to całkiem dzielna terenówka – reduktor i rama to atrybuty świadczące zazwyczaj o sporych offroadowych możliwościach. Ale luksusowy Mercedes miał tylko przeciętną trakcję (mimo centralnego dyferencjału), zresztą niewielu właścicieli miało ochotę testować możliwości drogiego auta.
Przygotowując następcę, Mercedes postanowił postawić na komfort podróży oraz bardziej zaawansowane rozwiązania techniczne. Zrezygnował z ramy, wprowadził pneumatyczne zawieszenie (w opcji), zmienił gamę silników wysokoprężnych i prawie całą paletę benzyniaków.
Ze standardowego wyposażenia zniknęła przekładnia redukcyjna. Czy oznacza to, że firma zrezygnowała z offroadowych ambicji? Nie całkiem – co prawda podstawowe warianty rzeczywiście mniej nadają się do wyjazdów w teren, ale dla chętnych Mercedes przygotował specjalny pakiet, który sprawia, że ML staje się całkiem sprawnym pojazdem offroadowym.
W skład zestawu offroadowego wchodzą pełne blokady mechanizmów różnicowych: centralnego i tylnego, reduktor oraz inne nastawy pneumatycznego zawieszenia, które umożliwiają uzyskanie wyższego prześwitu.
Wnętrze ML-a to bardzo udany projekt.
Wróćmy jednak do nadwozia Mercedesa ML. Tu możemy wypowiadać się tylko w samych superlatywach. Pozytywnie zaskakuje przestrzeń na tylnej kanapie, zastrzeżeń nie ma też do wygody foteli.
Kolejne zalety odkryjemy, przechodząc do oględzin bagażnika – kufer ma równe kształty, jest długi, po złożeniu tylnej kanapy uzyskujemy równą płaszczyznę. Dobrze, jeśli nabywca kupujący kiedyś auto w salonie nie oszczędzał na dodatkach – wtedy można liczyć np. na praktyczne organizery przestrzeni w bagażniku ułatwiające utrzymanie porządku.
Zmianą na minus w porównaniu z poprzednikiem może być rezygnacja z trzeciego rzędu siedzeń – choć nie były szczególnie obszerne, poszerzały możliwości wykorzystania auta.
Warto zwrócić też uwagę na elementy wykończenia wnętrza samochodu – tu również istotne znaczenie miała hojność pierwszego nabywcy, gdyż Mercedes oferował bardzo szeroką listę opcji: drewnopodobne wstawki, różną kolorystykę tablicy rozdzielczej itp.
Nadwozie samochodu jest udanym projektem, podobnie rzecz ma się z gamą silnikową. Zdecydowanie najpopularniejszym źródłem napędu jest trzylitrowa jednostka wysokoprężna, i jest to bardzo dobry wybór.
Najpopularniejszy jest diesel 3.0 V6.
Nawet najsłabszy wariant (190 KM) przyspiesza do setki w czasie nieco ponad 10 s (pomiary testowe), zadowalając się średnio 10,5 l oleju napędowego na 100 km. Dynamiczna jazda miejska wiąże się oczywiście ze znacznie większym apetytem na paliwo – zużycie rośnie nawet do 15-16 l/100 km. Diesel 3.0 występował w kilku opcjach mocy, ale nie różnią się one od siebie zbytnio: maksymalna moc to 231 KM.
Dla miłośników dobrych osiągów w wydaniu wysokoprężnym przygotowano wariant 4-litrowy (306 KM). Gama benzyniaków nie jest szczególnie szeroka, ale powinna zadowolić wszystkich – bazowy motor 3.5 ma 272 KM, ale topowy AMG – aż 510 KM! Ta ostatnia wersja ma istotne zmiany w podwoziu sprawiające, że auto prowadzi się pewniej. Osiągi? Na setkę będziecie musieli poczekać 5,4 s (pomiary), za to już po 18,8 s na liczniku powinno pojawić się 200 km/h. Średnie spalanie znacznie przekracza 20 l…
Tylko mocne silniki pod maską.
Wszystkie silniki współpracują standardowo z 7-biegową przekładnią automatyczną. Zmuszona do dynamicznej jazdy przerzuca biegi szybko i bez szarpnięć, ale widać, że podobnie jak całe auto zaprojektowano ją z myślą raczej o spokojnej jeździe.
Czy Mercedesa ML warto polecić osobie myślącej o częstym opuszczaniu asfaltu? Tak, ale pod warunkiem że będzie to egzemplarz ze wspomnianym już pakietem terenowym. Był on oferowany jako opcja i można było połączyć go z niemal dowolnym silnikiem (poza AMG).
Taki samochód może być bardzo sprawny – ma solidną technikę, umożliwia uzyskanie prześwitu 305 mm (!), a głębokość brodzenia to aż 600 mm. Jednak warto pamiętać, że ryzyko drobnych uszkodzeń cały czas jest duże, a koszty napraw nie będą niskie.
Pod względem kosztów serwisowania Mercedes nie wygląda najgorzej. Warto podkreślić, że nie jest szczególnie awaryjny, ale np. niektóre operacje wymagają połączenia online z serwisem centralnym. Poza tym obsługa auta tej klasy nie jest tania i ML nie jest wyjątkiem.
Czynności obsługowe są drogie.
Co może sprawiać najwięcej kłopotów? Diesel 3.0 okazuje się dość bezpiecznym wyborem. Oczywiście nie oznacza to bezproblemowej jazdy. Uszkodzeniom ulegają nastawniki klap w układzie dolotowym oraz elektroniczny nastawnik turbiny, który niestety został zintegrowany z całą sprężarką (niektóre serwisy podejmują się naprawy).
Bardziej ryzykowny jest silnik 4.0 V8 – możliwość opuszczenia się tulei to poważna usterka, ale nawet pozornie drobne czynności mogą okazać się kosztowne. Do demontażu turbin (a są dwie) trzeba wyjąć cały silnik. Operacja wyjęcia i włożenia motoru trwa około dwóch dni, wiąże się więc ze sporym kosztem.
Skrzynie biegów wykazują się słabością w połączeniu z mocniejszymi wariantami, ale w każdym aucie uszkodzeniu może ulec płyta sterująca. Wymiana na szczęście nie jest szczególnie droga (od spodu skrzyni biegów).
Kolejne kłopoty związane z serwisowaniem obejmują uszkodzenia miechów pneumatycznych (wytrzymują około 100 tys. km). Koszt przedniego elementu (cała kolumna) wynosi 1900 zł, tylnego – 1400 zł. Czasem trzeba też wymienić np. łożysko piasty.
Historia modelu
Model ML to pierwszy SUV w historii Mercedesa. Niemcy mieli spore doświadczenie w segmencie 4x4 (klasa G) i segmencie luksusowym, połączenie techniki 4x4 i komfortowych rozwiązań okazało się więc łatwe i ciekawe.
Mimo dużego sukcesu pierwszego ML-a II generacja jest całkowicie innym autem – konstruktorzy bardziej skoncentrowali się na komforcie jazdy i precyzji prowadzenia na twardych nawierzchniach. Również wnętrze stało się jeszcze bardziej wszechstronne i nowoczesne.
Ceny aut używanych (wg Eurotaxu, w zł brutto)
Rocznik | 2011 | 2010 | 2009 | 2008 | 2007 | 2006 | 2005 |
ML 350 (3.5/272 KM) | – | – | – | 88 500 | 66 500 | 54 300 | 48 100 |
ML 500 (5.0/306 KM) | – | – | – | – | 76 500 | 62 500 | 55 400 |
ML 280 CDI (3.0/190 KM) | – | – | – | 79 000 | 62 200 | 55 200 | 51 200 |
ML 320 CDI (3.0/224 KM) | – | – | 85 000 | 66 800 | 60 600 | 56 300 | |
ML 420 CDI (4.0/306 KM) | – | – | – | 106 200 | 84 900 | 77 600 | – |
ML 350 (3.5/272 KM) | 125 900 | 117 700 | 104 200 | 90 500 | – | – | – |
ML 63 AMG (6.2/510 KM) | 220 400 | 200 100 | 177 100 | 158 400 | – | – | – |
ML 350 BlueTEC (3.0/211 KM) | 141 800 | 123 400 | 104 900 | – | – | – | – |
ML 420 CDI (4.0/306 KM) | – | 154 900 | 134 900 | 106 300 | – | – | – |
Technika
Druga generacja klasy M (wewnętrzne oznaczenie W164) w porównaniu z poprzednikiem jest znacznie bardziej nowoczesnym samochodem: ma samonośną konstrukcję karoserii, niezależne zawieszenie wszystkich kół (z opcją pneumatycznego resorowania). W układzie napędowym zastosowano centralny dyferencjał (w AMG nieco inny), który standardowo jest blokowany z użyciem układu hamulcowego. W samochodach z pakietem off-road pojawiają się 100-procentowe blokady mechanizmów różnicowych: centralnego oraz tylnego i reduktor.
Dane techniczne | 3.5 | 5.0 | 3.0 D (280 CDI) | 3.0 D (320 CDI) | 4.0 D (420 CDI) |
Silnik | benzynowy, V6 | benzynowy, V8 | turbodiesel, V6 | turbodiesel, V6 | turbodiesel, V8 |
Rozrząd/napęd/zasilanie | 24V/łańcuch/wtrysk pośredni | 24V/łańcuch/wtrysk pośredni | 24V/łańcuch/common rail | 24V/łańcuch/common rail | 32V/łańcuch/common rail |
Pojemność | 3498 cm3 | 4966 cm3 | 2987 cm3 | 2987 cm3 | 3996 cm3 |
Stopień sprężania | 10,7:1 | 10,0:1 | 18,0:1 | 18,0:1 | 17,0:1 |
Moc maksymalna KM/obr./min | 272/6000 | 306/5600 | 190/3800 | 224/3800 | 306/3600 |
Maks. moment obr. Nm/obr./min | 350/2400 | 460/2700 | 440/1400 | 510/1600 | 700/2000-2600 |
Skrzynia biegów | 7-biegowa automatyczna | ||||
Przełożenia | I 4,38; II 2,56; III 1,92; IV 1,37; V 1,00; VI 0,82; VII 0,83; R 3,4 | ||||
Przełożenie przekładni głównej | 3,9 | 3,7 | 3,45 | 3,45 | 3,09 |
Reduktor | brak lub H 1,00; L 2,93 | ||||
System napędu | stały napęd na wszystkie koła z centralnym mechanizmem różnicowym (bazowy podział mocy 50:50) w opcji: blokady centralnego i tylnego dyferencjału, reduktor | ||||
Karoseria | samonośna | ||||
Zawieszenie przednie i tylne/przekładnia kierownicza | niezależne, sprężyny śrubowe lub miechy pneumatyczne/zębatkowa | ||||
Hamulce przód/tył | tarczowe wentylowane/tarczowe | ||||
Opony | 235/65 R 17, 255/55 R 18 | ||||
Zbiornik paliwa | 95 l | ||||
Masa własna/ładowność | 1985/845 kg | 2025/805 kg | 2035/795 kg | 2035/795 kg | 2240/710 kg |
Przyczepa hamowana/bez hamulców | 3500/750 kg | 3500/750 kg | 3500/750 kg | 3500/750 kg | 3500/750 kg |
Osiągi | 3.5 | 5.0 | 3.0 D (280 CDI) | 3.0 D (320 CDI) | 4.0 D (420 CDI) |
Prędkość maksymalna | 225 km/h | 240 km/h | 205 km/h | 215 km/h | 235 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,4 s | 6,9 s | 9,8 s | 8,6 s | 6,5 s |
Spalanie miasto/trasa/średnie l/100 km | 15,2/9,4/11,5 | 18,6/10,4/13,4 | 12,7/7,5/9,4 | 12,7/7,5/9,4 | 14,2/8,5/10,6 |
Dane techniczne* | 3.5 | 5.0 | 3.0 D (280 CDI) | 3.0 D (320 CDI) | 4.0 D (420 CDI) |
Olej silnikowy/wymiana | 8,0 l, 5W30/20 tys. km | 7,5 l, 5W30/20 tys. km | 6,0 l, 5W30/20 tys. km | 6,0 l, 5W30/20 tys. km | 11,5 l, 5W30/20 tys. km |
Olej w skrzyni biegów/wymiana | 6,0 l, A 001 989 45 03/wg komputera | ||||
Olej w skrzyni rozdzielczej/wymiana | 0,5 l, w wersji z reduktorem 1,5 l, produkt specjalny/wg komputera | ||||
Olej w mostach/wymiana | przód: 1,1 l, 85W-90, tył: 1,1 l (z blokadą – 1,6 l) 75W-85 synt./wg komputera | ||||
Układ chłodzenia/wymiana | ok. 10,0 l/wg. komputera | ok. 10,0 l/wg. komputera | ok. 10,0 l/wg. komputera | ok. 10,0 l/wg. komputera | ok. 10,0 l/wg. komputera |
Napędu rozrządu | łańcuch | łańcuch | łańcuch | łańcuch | łańcuch |
Usportowiona wersja ML-a: GTI w klasie SUV
Specjaliści z firmy AMG opracowują usportowione wersje Mercedesów dla niemal całej gamy aut, nie omijając terenówek i SUV-ów. Poza specjalną stylizacją oraz zamontowaniem potężnego silnika 6.2 wprowadzono zmiany w układzie przeniesienia napędu – w miejsce dyferencjału dzielącego napęd pomiędzy osie w proporcjach 50:50 proc. pojawił się mechanizm różnicowy preferujący tylną oś.
Ceny części w zł
Zaopatrzenie w części zamienne jest całkiem przyzwoite. Na rynku jest sporo zamienników. Najlepiej pytać o części w specjalistycznych serwisach Mercedesa (nie ASO) – mechanicy doradzą, które zamienniki warte są uwagi.
Części | Zamiennik |
Filtr oleju/powietrza | 36/85 |
Klocki/tarcze hamulcowe (przednie, kpl.) | 250/500 |
Czujnik temperatury spalin do filtra DPF | 490 |
Amortyzatory przednie/tylne (bez pneumat. kpl.) | 1400/brak |
Wtryskiwacz | 1280 |
Reflektor (bez ksenonów)/błotnik przedni | 540/1200 |
Dane dla ML-a 320 CDI z 2008 r. |
Numer VIN (np. WDC1641221A033333)
numer vin w Mercedesie ML znajduje się na podłodze, w okolicy nóg pasażera siedzącego z przodu. Znaki 1-3: kraj pochodzenia/producent (WDC – Mercedes, Niemcy); znaki 4-6: oznaczenie typoszeregu modelowego (164 – klasa M drugiej generacji).
Pozostałe znaki nie są łatwe do samodzielnego odszyfrowania i najlepiej skorzystać z pomocy autoryzowanej stacji obsługi lub warsztatu specjalizującego się w obsłudze Mercedesów. Firmy mające dostęp do pełnej bazy wiedzy Mercedesa są w stanie określić datę produkcji, wyposażenie danego egzemplarza, datę pierwszej rejestracji. Usługa najczęściej jest płatna dodatkowo lub wchodzi w skład przeglądu przedsprzedażnego.
Zdaniem mechanika
Robert Budek, brolerserwis.pl
Uważam, że Mercedes ML W164 to udane auto. Lista kosztownych, powtarzalnych usterek jest naprawdę krótka. Zaskakująco dobrze sprawuje się zawieszenie, które przez 100 tys. km często nie wymaga żadnej interwencji. Nie ma kłopotów z korozją, a w bezwypadkowych egzemplarzach – również z instalacją elektryczną. Najbardziej ryzykowna wersja to większy diesel i przekładnia automatyczna (będąca standardem w ML-u) – silnik może ulec awarii, a przekładnia nie wytrzymuje potężnego momentu.
Podsumowanie
Dobre, wszechstronne auto. Oczywiście, nabywca musi mieć na względzie, że utrzymanie samochodu tej klasy nie jest tanie, na szczęście Mercedes ML nie jest szczególnie awaryjny.
Podstawowe warianty nie zapewnią przyjemności z jazdy poza asfaltem, ale na nawierzchniach utwardzonych spisują się znakomicie. Jeśli myślicie choćby o turystyce terenowej, koniecznie szukajcie egzemplarza z pakietem offroadowym.
Do zalet Mercedesa ML II zaliczymy wygodne, dobrze rozplanowane i bogato wyposażone wnętrze. Dopracowane podwozie preferuje raczej spokojny, komfortowy styl jazdy, ale nie ma też obawy, gdy kierowca postanowi głębiej wcisnąć pedał gazu. Gama silników jest może niezbyt szeroka, ale wystarczająca.
Silniki benzynowe: 3,5-6,2 l
Silniki wysokoprężne: 3,0-4,0 l
Moc: od 190 do 510 KM
Nadwozie: 5-drzwiowe, zamknięte
Na rynku: 2005-2011
Cena: od 50 tys. zł
Jazda po piasku? Auto da radę, ale gdy nie ma pakietu terenowego, nie nastawiajcie się na zbyt duże możliwości terenowe.
Luksusowy, ale z terenowymi akcentami: ML I generacji miał ramę nośną i skrzynię rozdzielczą z reduktorem. Na zdjęciu auto po liftingu z końca produkcji.
Debiut nowego auta, początkowo z silnikami benzynowymi 3.5 oraz 5.0 i trzylitrowym dieslem w różnych wersjach mocy. AMG – od 2006 r.
Lifting modelu: z zewnątrz najłatwiej rozpoznać auto po reflektorach wcinających się w zderzak, zmodernizowano również skrzynię biegów i poszerzono listę wyposażenia.
W166: podobna koncepcja jak w opisywanej generacji (samonośne nadwozie), do oferty powrócił 4-cylindrowy motor (diesel 2.2 o mocy 204 KM).
Prowadzenie ML-a wymaga nieco przyzwyczajenia (np. do położenia dźwigni wycieraczek).
Kierowcę wspomagają nowoczesne systemy elektroniczne, duża nawigacja ułatwia orientację, również w terenie. Fotele wygodne, z szerokim zakresem regulacji. W wyposażeniu często znajdziemy skórzaną tapicerkę.
Tablica rozdzielcza po liftingu – różnice widać np. na kierownicy – ma bardziej płasko rozstawione ramiona.
Po złożeniu tylnej kanapy uzyskujemy obszerną przestrzeń ładunkową. Na liście opcji była też solidna siatka za przednimi fotelami.
Wyposażonego w benzyniaka 3.5 oraz silniki elektryczne ML-a można spotkać za oceanem. Auto może poruszać się w trybie elektrycznym.
Mercedes przeprowadził sporo wewnętrznych prób zderzeniowych, w badaniu EuroNCAP zdobył 5 gwiazdek.
Pod maską ML-a II generacji montowano wyłącznie silniki widlaste – 6- lub 8-cylindrowe.
Benzynowy silnik V8 rozwija 510 KM. To stosunkowo prosta jednostka z pośrednim wtryskiem, bez doładowania. Głowice i kadłub są z aluminium.
(1) Diesel 4.0 (wersja 420 CDI) cierpi na dość kosztowną przypadłość – zdarza się, że opuszczają się tuleje cylindrów. Można próbować remontu, ale będzie on drogi, a efekt – niepewny. Współpracę z tą jednostką słabo wytrzymują również skrzynie przekładniowe.
(2) Benzynowe odmiany nie mają wielu usterek. Gdy zapali się kontrolka silnika, a komputer wskazuje błędne położenie wałków rozrządu, możemy być niemal pewni, że trzeba wymienić łańcuch rozrządu (ślizgi i napinacze wg oceny mechanika).