Dużo czasu mineło od ostatnich informacji dotyczących sportowej maszyny Arash AF-10. Teraz przyszła pora na kolejną porcję danych – oj, bardzo gorących. Do napędu posłuży silnik V8 o pojemności 7 litrów i mocy 550 KM. Moment obrotowy wynoszący 644 Nm uzyskiwany jest przy 4800 obr./min, a silnik kręci się do 7 tys. obr./min. Moc przenoszona jest na tylne koła za pomocą 6-biegowej przekładni. Sprint 0-100 km/h zajmuje 3,4 s, a prędkość maksymalna to niebagatelne 328 km/h.
Ale ta wersja dla słabeuszy to dopiero preludium. Producent zapowiada bowiem wypuszczenie dwóch mocniejszych wersji. AF-10 S to doładowana odmiana podstawowego modelu. W tym przypadku silnik uzyskuje moc 850 KM. Rodzynkiem jest jednak najmocniejsza wersja z jednostką osiągającą 1200 KM. Cena tej ostatniej to 1,6 miliona euro.
W konstrukcji podwozia wykorzystano włókno węglowe oraz aluminiowe elementy o strukturze plastra miodu. W nadwoziu znajdziemy włókno węglowe z nomeksowym rdzeniem. Samochód ma 4,66 m długości, 2,05 szerokości i 1,14 wysokości.
Galeria zdjęć
Arash AF-10 – dla słabeuszy i dla twardzieli
Arash AF-10 – dla słabeuszy i dla twardzieli
Arash AF-10 – dla słabeuszy i dla twardzieli
Arash AF-10 – dla słabeuszy i dla twardzieli