- Im większe przedsiębiorstwo tym łatwiej o wykorzystanie firmowego samochodu po godzinach pracy
- Duże znaczenie ma też rodzaj prowadzonej działalności. Najtrudniej jest w sektorze budowlanym, a najłatwiej w handlowym
- W ponad 40 proc. przypadków firmowy pojazd służy do dojazdów do pracy i z powrotem
Nietrudno wskazać, jaki samochód jest najlepszy. Pracownicy w wielu firmach żartują, że najlepsze auto to służbowe. I nie chodzi jedynie o opowieści o zdolności pokonywania różnych dziur, czy największych nawet krawężników. Firmowy samochód to spora wygoda, szczególnie wówczas, gdy można go używać także na potrzeby prywatne. Jeszcze do niedawna był to przywilej przede wszystkim kadry kierowniczej w dużych firmach. Obecnie jednak zaczyna się to wyraźnie zmieniać.
„Dla wielu pracowników możliwość korzystania z samochodu służbowego do użytku prywatnego to wygoda i oszczędność. Coraz częściej dostrzegają to również pracodawcy, którzy tego rodzaju świadczenia traktują jako uzupełniające, niematerialne wynagrodzenie oraz element budujący zaangażowanie i dodatkowe związanie pracownika z organizacją – mówi Klaudia Rodak z Carefleet S.A.
Z przeprowadzonych badań wynika, że im większe przedsiębiorstwo, tym łatwiej o wykorzystanie firmowego samochodu po godzinach pracy. W sektorze małych i średnich przedsiębiorstw przybywa zatem tych, które stosują dodatkowe udogodnienia dla pracowników. Najwięcej jest wśród średnich przedsiębiorstw (39 proc.) a najmniej wśród małych (29,9 proc.) oraz tzw. mikro firm (24,2 proc.).
Duże znaczenie ma też rodzaj prowadzonej działalności. Najtrudniej jest w sektorze budowlanym (17,6 proc.). Dużo łatwiej jest zaś w firmach specjalizujących się w handlu (36,9 proc.) co nie powinno szczególnie dziwić. W końcu auto dla przedstawiciela handlowego to jedno z głównych narzędzi przez co nie jest traktowane jako szczególny czynnik motywujący (nie licząc klasy i wyposażenia samochodu).
Osobną kwestią pozostaje na ile możemy korzystać ze służbowego auta po przysłowiowych godzinach. Z badań Carefleet wynika, że w ponad 40 proc. przypadków firmowy pojazd służy do dojazdów do pracy i z powrotem. Ponad 17 proc. firm ustala limit kilometrów, a co piąte przedsiębiorstwo dopuszcza korzystanie z pojazdu na terenie całego kraju (przyda się np. na wakacyjny wyjazd). Niemało, bo aż 26 proc. nie stosuje żadnych konkretnych ograniczeń. Za to dość rzadkie są przypadki (3,1 proc.), kiedy pracownicy mogą korzystać z firmowych aut tylko w wyjątkowych sytuacjach i po spełnieniu określonych warunków (np. poprzez złożenie podania).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoGaleria zdjęć
Skoda w białym kolorze? Skojarzenie może być jedno - auto przedstawiciela handlowego
Niemało, bo aż 26 proc. nie stosuje żadnych konkretnych ograniczeń (także co do przebiegu)
Duże znaczenie ma też rodzaj prowadzonej działalności. Najtrudniej jest w sektorze budowlanym (17,6 proc.).
Ponad 17 proc. firm ustala limit kilometrów, a co piąte przedsiębiorstwo dopuszcza korzystanie z pojazdu na terenie całego kraju (przyda się np. na wakacyjny wyjazd).