Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Jechał pod prąd autostradą A1. Tłumaczył, że "nic się nie stało"

Jechał pod prąd autostradą A1. Tłumaczył, że "nic się nie stało"

Funkcjonariusze chełmińskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który jechał autostradą A1 w kierunku Łodzi, ale po stronie prowadzącej w stronę Gdańska. Kierującemu Skodą zatrzymano prawo jazdy, a sprawę skierowano do sądu.

 Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło: Auto Świat / Piotr Czypionka

Kierującego Skodą podróżującego pod prąd autostradą A1 zauważyła obsługa drogi. Widziano go na wysokości węzła w Grudziądzu. Kierowca nie zareagował jednak na sygnały do zatrzymania się, dawane przez drogowców.

Przeczytaj też:

Na miejsce wysłano policjantów, którzy kierującego Skodą 49-latka zatrzymali na węźle w Lisewie. Mężczyzna chciał zjechać w tym miejscu z autostrady. Wg relacji policji, był trzeźwy, jednak nie przyznał się, gdzie rozpoczął jazdę pod prąd po autostradzie A1. Służby donoszą także, że całą sytuację bagatelizował, tłumacząc się, że "nic się nie stało".

Policja zatrzymała kierującemu prawo jazdy oraz sporządziła dokumentację, oraz wniosek o skierowanie sprawy do sądu. Za ten czyn grozi grzywna w wysokości do 30 tys. zł.

Paweł Krzyżanowski
Paweł Krzyżanowski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków