W tej chwili wyjazd z Warszawy w praktycznie każdym kierunku to udręka. W minionym roku otwarto długo oczekiwaną obwodnicę Marek, która zdecydowanie zmniejszyła korki w tamtej okolicy. Jest też nieco usprawniony wyjazd na południe – omijający kiedyś wiecznie zakorkowany Raszyn. Trwa budowa dróg ekspresowych w stronę Lublina oraz południowej obwodnicy Warszawy, czyli drogi S2 – to ułatwi wyjazd na wschód. Mieszkańcy Warszawy oraz ruch tranzytowy korzystają też z autostrady A2, która jednak po kilku latach użytkowania jest permanentnie zakorkowana – szczególnie w okolicach Warszawy.

Ministerstwo Infrastruktury już teraz planuje więc poszerzenie autostrady A2 do trzech pasów w każdą stronę, co na pewno usprawni ruch, szczególnie jeśli równocześnie pojawi się zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Około 90 km autostrady A2 od Warszawy do Łodzi miało być przebudowane w ciągu najwyżej dekady. Do tego czasu miałby bowiem powstać promowany przez obecny rząd Centralny Port Lotniczy. Poszerzona autostrada byłaby jednym ze sposobów na dotarcie do CPK. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która odpowiadałaby za ten nowy kontrakt, jest gotowa do jego realizacji, ale oczywiście wcześniej potrzebne są konkretne informacje o finansowaniu. Wówczas można rozpocząć prace, m.in. nad odnowieniem decyzji środowiskowych i projektowaniem nowych węzłów, które umożliwiałyby dojazd do CPK.

Rządowe plany przewidują też, że ruch wokół Warszawy usprawni tak zwana duża obwodnica. Obecnie jej funkcję pełni wiecznie zatłoczona droga krajowa numer 50, która w większości jest jednojezdniowa i przebiega przez centrum wielu niewielkich miast. Na drodze tej niestety zdarza się wiele wypadków, zwykle z udziałem ciężarówek. Ministerstwo Infrastruktury chce, by wybudować ekspresową obwodnicę, częściowo w ciągu „50-tki”, w części wykorzystującą też zaplanowaną już drogę ekspresową S10 (na północ od Warszawy). Jeśli taka droga powstanie, Warszawa byłaby jak Paryż – miałaby wewnętrzną i zewnętrzną obwodnicę. Co ciekawe, trwają już wstępne prace koncepcyjne nad ustaleniem ewentualnego przebiegu przyszłej obwodnicy. Możliwe więc, że nie jest to pomysł całkowicie abstrakcyjny, ogłoszony tylko w związku ze zbliżającymi się wyborami. Szkoda tylko, że minister infrastruktury nie podaje żadnych, nawet przybliżonych terminów realnej realizacji swojego pomysłu.