Przykładem takiego parkowania może być mieszkaniec Zielonej Góry, który chcąc udać się na spacer po parku przy Pałacu w Zatoniu. Jak informuje zielonogórska komenda policji, kierujący samochodem marki Audi zablokował drogę dojazdową, parkując na jej środku. Takie zachowanie nie tylko łamie przepisy Kodeksu Drogowego, ale także jest bezmyślne i niebezpieczne. Auto zaparkowane w taki sposób skutecznie blokuje dojazd do pałacu dla służb ratowniczych.

Bezmyślne parkowanie i wysoki mandat

Jak wspomnieliśmy, obecnie mandat za zaparkowanie w miejscu niedozwolonym waha się od 100 do 300 zł. Nie jest to jednak jedyna zasada dotycząca pozostawiania pojazdu. Jak informuje zielonogórska policja, kierowca swoim zachowaniem złamał znak drogowy B-1 "Zakaz ruchu”. Oznaczenie to nie jest bezpośrednio wymienione w taryfikatorze, co skutkuje stosowaniem ogólnych przepisów kodeksu wykroczeń. Złamanie zakazu B-1 narusza więc artykuł 92 §1 Kodeksu wykroczeń głoszącego: "Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału, lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem, lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany".

Zgodnie z wymienionym artykułem policjant ma prawo nałożyć karę grzywny w wysokości do 5000 zł. Tak też postąpił patrol policji, który ukarał kierowcę Audi mandatem wysokości 5000 zł i 5 punkami karnymi. Miejmy nadzieję, że bezmyślny kierujący wyciągnie z tego lekcję i zastanowi się dwa razy, zanim zastawi drogę dojazdową.